Teraz jest sobota, 26 kwietnia 2025, 17:29

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 70 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: środa, 24 września 2014, 12:29 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5457
Lokalizacja: Łódź i okolice
Ok! Sofi przecież nikt cię nie zmusza żebyś odstąpiła od swych zamierzeń. My tylko opowiedzieliśmy o swoich doświadczeniach. Próbuj może będziesz miała więcej szczęścia i mikoryza u Ciebie zadziała.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 25 września 2014, 10:08 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): niedziela, 1 grudnia 2013, 11:35
Posty: 421
Lokalizacja: Mazowsze
Wybacz Sofi, ale nie widzę sensu stosowania mikoryzy w uprawie winorośli. Jeśli jednak chcesz spróbować to weź pod uwagę, że mikoryzę niszczy stosowanie sztucznych nawozów mineralnych ( głównie azotu i fosforu) oraz wysokoazotowych nawozów naturalnych (np gnojowica). Szkodliwe dla niej są też środki ochrony roślin takie jak pestycydy i fungicydy.

_________________
Pozdrawiam. Aśka.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 25 września 2014, 16:58 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): wtorek, 29 marca 2011, 21:54
Posty: 712
Lokalizacja: Maciejowice k/ Krakowa
A tak calkiem przy okazji.
To ktoś ma jakieś doświadczenia, efekty ze szczepami grzybów jadalnych?
Czy to też bujda?
Mam mały lasek sosnowy i myślę o szczepieniu ale nie wiem czy warto.
Glina sosny 20-to letnie,rosną gęsto,co 3m ok 8 arów..

_________________
Szkółka winorośli
zapraszam i pozdrawiam Jurek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 25 września 2014, 17:36 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 26 maja 2012, 00:49
Posty: 1720
Lokalizacja: Łazy (Jura)
yureq napisał(a):
A tak calkiem przy okazji.
To ktoś ma jakieś doświadczenia, efekty ze szczepami grzybów jadalnych?
Czy to też bujda?
Mam mały lasek sosnowy i myślę o szczepieniu ale nie wiem czy warto.
Glina sosny 20-to letnie,rosną gęsto,co 3m ok 8 arów..


W lasku to Ci z czasem same wyrosną. Może i to szczepienie pomoże. Nie powinienem zabierać głosu bo się nie znam. Opowiem jednak moją historię. (100% autentyczne)
Kupiłem w sklepie ogrodniczym jakoś tak 3 lata temu mykoryzę do szczepienia na drzewach w ogrodzie. Miały to być grzyby jadalne (coś z 8 gatunków szczepionych na brzozach, świerkach itp.) Kupiłem i zaszczepiłem. Przez cały następny rok nic nie wyrosło. Poszedłem do sklepu i widzę, że to dalej sprzedają więc mówie, że to dziadostwo i nie działa. Pani stanowczym głosem stwierdziła że grzyby pojawią się dopiero po dwóch latach (rok temu mówiła że po roku). W następnym roku też się nic nie pojawiło i także skrytykowałem będąc przy okazji w sklepie. Pani zdecydowanym głosem utrzymywała teraz że gdzyby pojawiają się dopiero w trzecim sezonie. Przypomniałem jej że rok temu mówiła co innego ale nie "uwierzyła". Grzyby dalej leżą w sklepie tuż przy kasie.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 25 września 2014, 17:43 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): niedziela, 25 września 2011, 10:36
Posty: 163
Mój znajomy sadząc sosnowy las mówił, ''może chociaż maślaki urosną"(?). Po paru latach znajomy - "chłopie liczyłem na maślaki a tam jest zatrzęsienie rydzów''.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 25 września 2014, 18:49 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 grudnia 2007, 01:00
Posty: 2916
Lokalizacja: Polski Obszar Winiarski: Wrocławskie Tropiki ;)
yureq napisał(a):
A tak calkiem przy okazji.
To ktoś ma jakieś doświadczenia, efekty ze szczepami grzybów jadalnych?
Czy to też bujda?
Mam mały lasek sosnowy i myślę o szczepieniu ale nie wiem czy warto.
Glina sosny 20-to letnie,rosną gęsto,co 3m ok 8 arów..

Moja babcia miała zwyczaj rozrzucania resztek po oczyszczaniu grzybów między topole rosnące wzdłuż rowu i ciut dalej między młodziutkie brzozy, i nie w sadzie, tylko między brzozy oraz topole. Robiła to zawsze, jak tylko przyniesione były grzyby z lasu. Efekt był taki, że z czasem rosły w tych miejscach koźlaki. Nigdzie indziej nie widziałam grzybów między polami daleko od lasu, tylko tam, gdzie babcia resztki wyrzucała. Były to grzyby wchodzące w symbiozę z danym gatunkiem drzew, ale to, to ja doczytałam całkiem niedawno, wiele lat po jej śmierci. Babcia ledwo pisać umiała, ale była mądrą kobietą i to taką prostą, wiejską mądrością. Ona po prostu wiedziała, że te grzyby tam będą rosły i nie wywalała resztek byle gdzie.

Poczytaj, co wejdzie w symbiozę z Twoimi drzewami i takie resztki po grzybach tam wywalaj. Nie wiem ile tych resztek i jak długo (ile lat). Gwarancji nie daję, ale co Ci szkodzi? Przecież to darmowy odpad. ;)

_________________
mów mi Małgorzato :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 25 września 2014, 19:34 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 22 września 2010, 20:53
Posty: 986
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Sam świadomie zakopuję w swoim lasku i w pierwszym okresie podlewam resztki po grzybobraniu i mam efekty. Rzecz w tym, że nie ze wszystkich resztek urosną grzyby. Największy sens jest zakopywać kapelusze młodych grzybów, takich, które jeszcze nie pozbyły się zarodników. Można też próbować korzenie z resztkami grzybni, jednak nie mam pojęcia, czy taka oderwana grzybnia zdoła się rozwinąć wcześniej niż pleśń i zgnilizna resztek grzyba. Generalnie, wybieram młode, robaczywe kapelusze. Takie, które nie mają szans znaleźć się na stole ze względu na wkładkę mięsną.
Efekt rozsiewania zarodników mam okazję obserwować u siebie w domu. Uwielbiam boczniaki, więc uprawiam sobie w domciu. Czasem uda mi się podglądnąć wspaniałe widowisko, które polega na tym, że na raz wszystkie odpowiednio rozwinięte kapelusze jak na komendę wyrzucają ogromne ilości zarodników, które wyglądają jak mgiełka lub drobna mąka unosząca się wokół worka z grzybnią. Za jakiś czas cała posadzka i wszystko w najbliższym otoczeniu worka z boczniakami jest białe, jakby posypane drobniutkim pyłkiem.
Wracając do grzybków leśnych. To, co miałoby urosnąć zależy od tego, w okolicy jakich drzew zakopujemy resztki grzybów. O tym, jakie grzyby tworzą mikoryzę z jakimi drzewami, napisano np. tutaj: http://www.lasypowisla.pl/?/content/czy ... grzybiarza . Warto wziąć to pod uwagę i podrzucać takie grzybki, które mają szansę wyrosnąć w towarzystwie drzew, które mamy na działce lub w najbliższej okolicy.

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 25 września 2014, 20:07 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): niedziela, 25 września 2011, 10:36
Posty: 163
Z tego co wiem "siewem grzybów" zajmował się, przez wiele lat dr Szudyga z Poznania. Po wielu latach doszedł do jednego -prawdziwków uprawiać się NIE DA.
Mikoryza to całkiem inny temat. Dochodowy dla tych którzy go promują.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 26 września 2014, 07:58 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): wtorek, 29 marca 2011, 21:54
Posty: 712
Lokalizacja: Maciejowice k/ Krakowa
Miałem znajomego który zajmował się sprzedażą grzybów na placu targowym.
Co nie sprzedał i mu się zepsuło trafiało do mojego lasu, tak przez trzy lata.
To przychodziło skrzynkami : prawdziwki, podgrzybki, rydze, maślaki, kanie itd.
Wszystko trafiało pod sosny świerki, jest też kilkanaście brzóz.
Niestety, żaden z tych gatunków się nie objawił.
Mam natomiast dość duże stanowisko gąsówki nagiej i mglistej. Bardzo smaczny grzybek.
Pojawia sie tylko jesienią, o tej właśnie porze.
Rosną tak zwanym czarcim kręgiem.
Miałem nawet zamiar kupić sprzedawaną na aledrogo grzybnię grzybów jadalnych
ale wychodzi na to, że to też nic nie da.

_________________
Szkółka winorośli
zapraszam i pozdrawiam Jurek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 26 września 2014, 08:34 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 22 września 2010, 20:53
Posty: 986
Lokalizacja: Beskid Wyspowy
Trzeba było podlewać. Z doświadczenia przy uprawie winorośli wiemy, że grzybki lubią ciepełko i wilgoć. Wyżej zaznaczyłem, że podlewam swoje poletko po zakopaniu resztek grzybów. To jest właśnie podstawą sukcesu. Jeżeli dopuścimy do przesuszenia ziemi, a potem grzybni, na pewno nic nie urośnie tak, jak nie rosną grzyby w lesie podczas suszy, chociaż mają solidnie rozwiniętą grzybnię pod ziemią.

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 26 września 2014, 08:59 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): poniedziałek, 27 września 2010, 21:04
Posty: 53
Lokalizacja: okolice Skierniewic
Kupioną mikoryzę wyciska się do małych dołków wykopanych wokół drzewa, bezpośrednio na młode korzenie, a potem zakopuje i podlewa....
Wykopałem kiedyś wokół 7 drzew (sosny, brzozy) ponad 60 takich dołków.
Od tamtego czasu upłynęło 3-4 lata, a grzybów nie ma :clap: (jest trochę maślaków pod sosnami, ale te pojawiały się tam jeszcze przed aplikacją mikoryzy).
Ta druga od winorośli też nie przyniosła widocznych efektów......poza tym nie należy wtedy pryskać fungicydami systemicznymi i znacząco ograniczyć kontaktowe (jak miedzian) oraz nawozy mineralne by nie zniszczyć grzybni.

Dla mnie to było to wyrzucenie pieniędzy w błoto.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 26 września 2014, 10:24 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): sobota, 4 stycznia 2014, 11:58
Posty: 2853
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385m npm
Tak na zdrowy rozum, żeby grzyby mogły egzystować musi być trochę wilgoci,
więc w suche miesiące jest to raczej nie możliwe.
Jak się ma kilka krzaczków i możliwości to można podlewać, ale winorośle przecież generalnie wolą suchsze rejony.

_________________

Pozdrawiam- Jola.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 6 stycznia 2018, 03:29 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 5 stycznia 2018, 04:17
Posty: 20
Lokalizacja: Skarszewy
Witam wszystkich !
Mam pytanie czy ktoś z was ma doświadczenie z mikoryzowaniem korzeni winorosli. Niedawno przeczytałem że wykonuje się raz na cały żywot winorośli i ma bardzo korzystny wpływ, zarówno na sam rozwój systemu korzeniowego ,zwiększa jego powierzchnię chłonną jak również w okresie późniejszym rośliny mikoryzowane odwdzięczają się wiekszą zawartością cukru w gronach ,nawet o kilka procent ?
A także mam drugie pytanie ? Czy ktoś może próbował nawożenia winorośli gnojówką z pokrzyw, również słyszałem że ma bardzo pozytywny wpływ na rozwój systemu korzeniowego oraz na wzrost i odporność całej rośliny?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 6 stycznia 2018, 07:51 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 września 2017, 12:14
Posty: 1935
Lokalizacja: Cieszyn
Witaj. Ad 1 ,gdzieś na forum było pisane,poszukaj,jeśli nie znajdziesz,podeślę linka. Wg mnie nie generalizować
Różne gatunki roślin reagują ma mikoryzę różnie. Teoretycznie to jest wskazane... Zwiększa powierzchnię chłonną korzeni jednocześnie chroniąc je przed innymi patogenami grzybowymi.
Ad 2 możliwe,tylko w odpowiednim czasie.

Ahoj. Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 6 stycznia 2018, 11:20 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): piątek, 4 listopada 2016, 21:23
Posty: 280
Lokalizacja: obywatel świata
Mikoryze stosuje w szerokim zakresie R. Piątek z Zawady, może warto zapytać. Faktem jest , że sadzonki z mikoryzą szybciej wchodzą " w samodzielność" i moim zdaniem szybciej plonują.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 70 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Ardelior, Bing [Bot], Google [Bot] i 23 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO