Szczególnie ta grecka ciekawa. Osiem sezonow to już coś.
To są tkaniny i takie raczej należy kupować jak już.
Moja to była włóknina i wytrzymała niecałe dwa lata.

Agrowłóknina czarna 1,1x200m (50g) - 185.00 PLN
Wymiary: 1,1m x 200m = 220m2
Gramatura: 50g
Kolor: czarny
Agrowłóknina na chwasty
Stabilizator UV !!!

Szkoda kasy.

Ten stabilizator to właśnie na dwa lata.

_________________
Szkółka winorośli
zapraszam i pozdrawiam Jurek

Wydaje mi się że 50g jest zdecydowanie zbyt cienkie. Ja mam coś ok 100g i drugi sezon w stanie idealnym.

Proszę o opinie czy ma sens zastosowanie agrowłókniny do winorośli prowadzonych w formie kurtyny, drut nośny znajduje się na wysokości 2 m.

Nie ma sensu. Przerabiałem to i po 2 latach z całej winnicy musiałem zerwać matę bo chwasty się w nią wrastały. Mata ładnie przez 1 rok wygląda.

Szkoda czasu i pieniędzy na agrotkaniny, lepiej plewić samemu, zadarnić trawą lub koniczyną białą i kosić.

No to się zdecyduj, agrowłóknina , czy mata szkółkarska.

Edit. Przepraszam błędnie założyłem, że to Twój wątek, nie zwróciłem uwagi, że wykorzystujesz ten wątek żeby zadać pytanie.

_________________
****

Zdecydowanie chodzi mi o agrowłókninę. po prostu tytuł wątku niefortunny , choć o agrowłókninie jest głównie. Czy argowłóknina na tyle ogrzeje korzenie, że zrobi dobrze winorośli, czy gra nie warta świeczki?

Ja na początku kombinowałem z agrowł. i zadarnionymi międzyrzędziami ale z czasem kosiarka poszarpała mi ją, był problem z nawożeniem, okrywaniem spulchnianiem, przesadzaniem ... zrezygnowałem.
Teraz mam rządki na bieżąco odchwaszczane takim gwiazdkowym plewnikiem który też spulchnia glebe i wąski pasek trawy w międzyrzędziach.
Obecne rozwiązanie wg mnie jest dużo lepsze.

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki

Hajduk zobacz posty użytkownika manuns z Nowego Sącza. On stosuje maty i w mojej ocenie ma b. dobre efekty.

_________________
****

ja dodam od siebie że odkąd zrezygnowałem z maty na rzecz glebogryzarki nie mam problemu z nornicami które to omijają szerokim łukiem międzyrzędzia potraktowane glebogryzarką - a obok gdzie jest trawa ryją swoje korytarze , poza tym tak jak kolega wyżej napisał nawożenie , okrywanie, spulchnianie -wszystkie te zabiegi -konieczne- są łatwiejsze bez agro-maty i innych okryć

_________________
pozdrawiam Marek

Mam matę od jakiś 6-7 lat. Dokładnie nie pamiętam . Teraz zaczyna się już sypać. Nie wiem czy wytrzyma ten rok.
Dla mnie mata jest super. Na pewno kupię nową. Nic nie przerasta, ale może dlatego, że ja po bokach mam obrzeża betonowe i one oddzielają matę od trawy.
Jedną z zalet jest to że międzyrzędzia bardzo szybko po deszczu są suche, co niewątpliwie ogranicza rozwój chorób grzybowych.

_________________
Pozdrawiam.
Tomek

Tak Kapitanie, czytałem wpisy Manunsa i oglądałem jego galerię. Zastanawiam się tylko czy przy wysokim prowadzeniu czyli kurtynie, gdzie owoce i większość liści jest wysoko agrowłóknina się sprawdzi. Chciałbym docieplić jeden szpaler, który ma dość mało słońca( od 11 do 18) i dlatego rośnie tam MF i LM. Ale te odmiany powinny dojrzeć i bez tego, tak myślę.

Przejedź glebogryzarą, załóż na próbe na 1 rok 1 szpaler i podglądaj co się tam dzieje pod spodem, czy grzyby jakieś nie rosną albo coś innego niepokojącego. Nie wiem jaką glebe ma Mariusz ale takie okrycia według mnie bardziej nadają się na gleby przepuszczalne.
Jak nie spróbujesz to będziesz się co rok zastanawiał.

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki

Mata szkółkarska, agrotkanina tudzież agrowłóknina (wszystko czarne) mają za zadanie spowodować, przede wszystkim podniesienie temperatury gleby, a co za tym idzie korzeni. Nie mają bezpośredniego wpływu na liście i owoce.
Mały, pośredni wpływ to taki, że gleba ogrzana w dzień, podgrzewa nocą liście i owoce ponad nią.

Idąc tym tropem ideałem byłoby okrycie, wybrukowanie winnicy czarną kostką lub choćby wysypanie czarnych (ciemnych) kamieni, co pewnie kiedyś uczynię. Takie rozwiązanie to oczywiście jedynie w lokalizacjach gdzie nie ma przymrozków wiosennych.

Na razie mam matę szkółkarską i nie widzę żadnych jej wad. Dodatkowo ziemię - piasek pod matą, wzdłuż rzędu mam uformowaną w mały wał co pozwala odprowadzać część opadów trochę dalej od korzeni. Zastanawiam się też nad założeniem drenażu tam gdzie spływa woda.

_________________
Aktualne zdjęcia i filmy - należy wpisać http://wino.org.pl/forum/Thread-MOJA-WINNICA-w-Zach-pom-Winnica-Cisowa

Założyłem w zeszłym roku gdy sadziłem młode sadzonki - za krótko bym mógł wypowiadać się o wpływie na wegetację.
Natomiast gleba ciężka, gliniasta - ale teren z lekkim spadem więc i tak woda spływa. Żadne grzyby nie rosną - może i szkoda Generalnie fajnie bo niewiele trzeba robić przy tym - trawa tylko z boku i na łączeniu tkaniny czyli wzdłuż rzędu sadzonek jakieś niedobitki próbują się przedostać.
Z tego co wiem to u Mariusza też jest delikatny spadek terenu tak, że nadmiar wody zawsze spłynie.

Ja posiałem gorczycę, potem przekopałem i dosyć późno wsadzałem sadzonki i zaraz przykrywałem matą - nie zauważyłem żeby ta gorczyca gniła.

To przecież oczywiste, że przed założeniem agro trzeba wszystko wypielić. Inaczej to zakładanie mijałoby się z celem.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.