masc ogrodnicza-lac balsam : Uprawa

Wątki bez odpowiedzi | Aktywne wątki

Strona główna forum » Winorośle » Uprawa

Strefa czasowa: UTC + 1

masc ogrodnicza-lac balsam

Strona 2 z 2

[ Posty: 24 ]

Przejdź na stronę Poprzednia strona 1, 2

Drukuj

Poprzedni | Następny

Autor

Wiadomość

werojtek

Tytuł: Re: masc ogrodnicza-lac balsam

Napisane: wtorek, 4 kwietnia 2006, 21:45

Ekspert

Dołączył(a): środa, 31 sierpnia 2005, 01:00
Posty: 1161
Lokalizacja: Rybnik

[quote="Janusz"][quote="shron"]Z tego co czytalem moze to zle wplywac na paki. Sam sie zastanwiam czy czegos z tym nie zrobic bo paki cale mokre

Przed deszczem też je będziesz chronił?

Janusz

Hmm-proponuje nowe chaslo dla parti(wszelakiej masci 8O ) -parasolka dla kazdej winorosli.Efekt bedzie moze podobny do obietnic budowy ilus tam tysiecy nowych mieszkan :wink:

_________________
Ilosc winorosli juz blizej nie zidentyfikowana:-)A bedzie znacznie wiecej:-)

Góra

Janusz

Tytuł: Re: masc ogrodnicza-lac balsam

Napisane: wtorek, 4 kwietnia 2006, 22:16

Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3073
Lokalizacja: Lublin - Apelacja Jedlanka

[quote="werojtek"][quote="Janusz"][quote="shron"]Z tego co czytalem moze to zle wplywac na paki. Sam sie zastanwiam czy czegos z tym nie zrobic bo paki cale mokre

Przed deszczem też je będziesz chronił?

Janusz

Hmm-proponuje nowe chaslo dla parti(wszelakiej masci 8O ) -parasolka dla kazdej winorosli.
Trochę z przekąsem zadałem pytanie bo:
- Słyszy się niekiedy, że płacz łozy i zaciekanie płynu na pąki może powodowac ich zagniwanie. Teoretycznie może i tak. Ja jednak w praktyce nigdy czegoś takiego nie zauważyłem.
- Tzw. płacz jest sprawą naturalną i zasadniczo nie ma negatywnego wpływu na krzew.
Dlatego jakąkolwiek ochronę przed płaczem łóz uważam za zbędną.
Inną sprawą jest natomiast zasmarowywanie swieżych ran po cięciu smarowidłami zawierającymi środki przeciwgrzybowe. Taka profilaktyka ma sens. Jednak w winnicy przy duzej liczbie krzewów i ciętych łóz skórka nie warta jest wyprawki (robocizny).
Dlatego ja (jak mam dobry humor) smaruję tylko duże rany po cięciu grubych wieloletnich ramion.
Janusz

_________________
Pasjonatom winoroślowym - chwała, cześć i winogrona!

Góra

Pawel

Tytuł: Re: masc ogrodnicza-lac balsam

Napisane: środa, 5 kwietnia 2006, 06:11

Ekspert

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 1305
Lokalizacja: okolice W-wy

[quote="Janusz"]- Słyszy się niekiedy, że płacz łozy i zaciekanie płynu na pąki może powodowac ich zagniwanie. Teoretycznie może i tak. Ja jednak w praktyce nigdy czegoś takiego nie zauważyłem.
...
Dlatego jakąkolwiek ochronę przed płaczem łóz uważam za zbędną.

Inną sprawą jest natomiast zasmarowywanie swieżych ran po cięciu smarowidłami zawierającymi środki przeciwgrzybowe. Taka profilaktyka ma sens. Jednak w winnicy przy duzej liczbie krzewów i ciętych łóz skórka nie warta jest wyprawki (robocizny).
Dlatego ja (jak mam dobry humor) smaruję tylko duże rany po cięciu grubych wieloletnich ramion.
Janusz

A ja się z tym spotykałem, nawet dość często. Zwłaszcza jak są krótkie czopki i nie ma ich jak podgiąć, aby woda kapała na ziemię a nie sączyła się po pąkach.

Co do profilaktyki. Jeszcze rok temu po cięciu 1 krzaka maczałem sekator w denaturacie. Niestety z wiekiem człowiek staje się coraz bardziej leniwy.
Pozdrawiam,
Paweł

Ostatnio edytowano środa, 5 kwietnia 2006, 09:22 przez Pawel, łącznie edytowano 1 raz

Góra

Alden

Tytuł: Re: masc ogrodnicza-lac balsam

Napisane: środa, 5 kwietnia 2006, 08:53

mistrz

Dołączył(a): wtorek, 26 października 2004, 01:00
Posty: 352
Lokalizacja: Lublin,Abramowice Prywatne

Jeszcze lepiej byłoby wypalać sekator i potem maczac w denaturacie...

Góra

olmek

Tytuł: Re: masc ogrodnicza-lac balsam

Napisane: środa, 5 kwietnia 2006, 09:15

Ekspert

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława

[quote="Pawel"][quote="Janusz"]- Słyszy się niekiedy, że płacz łozy i zaciekanie płynu na pąki może powodowac ich zagniwanie. Teoretycznie może i tak. Ja jednak w praktyce nigdy czegoś takiego nie zauważyłem.
...

A ja się z tym spotykałem, nawet dość często. Zwłaszcza jak są krótkie czopki i nie ma ich jak podgiąć, aby woda kapała na ziemię a nie sączyła się po pąkach.

Ja również spotkałem sie z tym na młodych krzewach przyciętych na 2 oczka. Na dwóch z nich oczka zczerniały i zamarły , latorośl wypuściła z nasady łozy. W tym roku zastosowałem coś w rodzaju sączka , czyli kawałek ligniny przyczepiony do wierzchołka czopka za pomocą gumki recepturki. Fragment tejże ligniny zwisa sobie swobodnie i po nim spływają soki. Cała operacja na 20 krzewach trwała 15 minut. Po deszczu trzeba sączki wymienić. Pomyślałem ,że można by było zrobić "okapy" bardziej trwałe i wielosezonowe z kawałka gumy np. dętki rowerowej. Wyciąć z tejże gumy kwadraty 3x3 cm wycinakiem szewskim zrobić otwór 3mm bliżej jednego z boków. Naciągnąć to tylko na wierzchołek czopka, dłuższa część okapu skierować nieco w dół i po sprawie.

pozdrawiam

Kuba

Góra

werojtek

Tytuł: Re: masc ogrodnicza-lac balsam

Napisane: środa, 5 kwietnia 2006, 09:56

Ekspert

Dołączył(a): środa, 31 sierpnia 2005, 01:00
Posty: 1161
Lokalizacja: Rybnik

Wlasnie otrzymalem paczke z tymi lac balsamami-wszystko zgodne z opisem na aukcji

_________________
Ilosc winorosli juz blizej nie zidentyfikowana:-)A bedzie znacznie wiecej:-)

Góra

shron

Tytuł: Re: masc ogrodnicza-lac balsam

Napisane: środa, 5 kwietnia 2006, 12:09

Kiper

Dołączył(a): niedziela, 25 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 996
Lokalizacja: Bydgoszcz/Apelacja Tarkowo

Janusz wlasciwie to olmek i Pawel odpowiedzieli o co mi chodzi. Tez sie z tym spotkalem, ale na szczescie tylko z dwoma pakami mialem problem.
Zauwazcie ze placz lozy moze trwac parenascie dni. Na szescie u nas takich deszczy jeszcze nie ma...

_________________
.:. Pozdrawiam ShRon .:. USUN_TO-mail@shron.org .:.
..: Blog Winnica Tarkowo :..
:.: "When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen" :.:

Góra

Janusz

Tytuł: Re: masc ogrodnicza-lac balsam

Napisane: środa, 19 kwietnia 2006, 11:08

Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3073
Lokalizacja: Lublin - Apelacja Jedlanka

Miszy odpowiadam: sklerozę widac mam! :cry:

Co widać po tym także, ze usunąłem przypadkiem Twój post. :oops:

Przepraszam. :oops:

Janusz

_________________
Pasjonatom winoroślowym - chwała, cześć i winogrona!

Góra

Misza

Tytuł: Re: masc ogrodnicza-lac balsam

Napisane: środa, 19 kwietnia 2006, 11:19

Ekspert

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4626
Lokalizacja: Rybnik

A ja na szczęście go miałem jeszcze w pamięci więc pozwolę sobie wkleić :lol:

Przed dwoma laty w innym temacie:

[quote="Janusz"][quote="DarekRz"]Przeważa pogląd, że ciecie należy wykonywać w fazie spoczynku winorośli, czyli od jesieni do przedwiośnia, zanim ruszą soki aby nie wejść w fazę płaczu łozy, gdyż ciecie późniejsze powoduje osłabienie krzewów spowodowane utratą płynów (płacz łozy).

I jest to dobry pogląd :lol:

Nie wiem na ile osłabia to krzewy, ale bez wątpienia (sam to kiedyś nieopatrznie przećwiczyłem) wyciekające soki spływają częściowo po łozie i powodują zagniwanie pąków. A to już czysta strata!

8O :lol:

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Góra

Strona 2 z 2

[ Posty: 24 ]

Przejdź na stronę Poprzednia strona 1, 2

Strona główna forum » Winorośle » Uprawa

Strefa czasowa: UTC + 1

Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot], Yandex [Bot] i 8 gości

Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników