Teraz jest piątek, 25 lipca 2025, 07:00

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: niedziela, 5 września 2004, 14:00 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 1305
Lokalizacja: okolice W-wy
No i dopadł mnie mączniak właściwy. Chyba go sobie wywróżyłem, przez to niedowierzanie Maćkowi. W polu prawdziwego się nie spodziewałem, a tu masz. Na Agatach Dońskich stare liście mają mączysty nalot, póki co tylko z wierzchu, i niewielkie ciemnobrązowe plamy. Wiszniowe na razie mają tylko nalot na starych liściach. Chyba czas sięgnąć po Siarkol Extra. Ten rok jest faktycznie parszywy. Objawy mącznika są widoczne niemalże wszędzie. Mączysty nalot widać na liściach dębu, bzu i wielu krzewów ozdobnych. Ciekawe, że nigdy wcześniej tego nie zauważałem? Czy to już amok?
Czy warto jeszcze w ogóle pryskać? Gron jest tylko kilka, bo to dwuletnie krzaki, tak więc strat w owocach nie będzie. Czy choroba będzie miała czas rozwinąć się tak mocno, że osłabi to krzaki przed zimą? Nie bardzo wiem co zrobiłem nie tak. Odmiany nie są takie wrażliwe, na pewno nie są zagęszczone, wszystko pięknie opielone. Może przesadziłem z nawożeniem? Ziemia jest żyzna, a ja dawałem w marcu obornik i w maju po garstce saletry. A może to tylko ta pogoda?
Regenty, Nero, Rondo i Sibera nie mają żadnych oznak choroby. Może dlatego, że to długie sadzonki z pola, no i odporniejsze. Resztę sadzonek miałem od Wąsikowskiego, a on sadzonki trzyma w szklarniach. A może tylko szukam dziury w całym?
Radźcie Kamraci, co robić?
Pozdrawiam,
Paweł


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 5 września 2004, 14:14 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 422
Lokalizacja: okolice Częstochowy
Miałem mączniaka, na Siberze. Interwencyjnie stosuje się Rubigan, Bayleton i Amistar . Siarkol, owszem ale już po wcześniejszym oprysku jednym z tych trzech. Odstępy między opryskami 7-10 dni. Nie można ograniczyć się do jednego oprysku i tylko jednym środkiem, ze względu na możliwość uodpornienia się grzyba.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 5 września 2004, 19:13 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3504
Lokalizacja: Apelacja Zgorzelec
Niestety przedwczoraj się chwaliłem że nie mam mączniaka rzekomego bo nie mam. Ale i na mojej Siberze rośnie mączniak właściwy :x :x :x :

Obrazek


Obrazek

To zdjęcia starszych liści na młodszych listkach od rana do wieczora zdążyły się porobić nekrotyczne brązowe plamki.

Heniek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 6 września 2004, 20:32 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 1305
Lokalizacja: okolice W-wy
Dziś moje Sibery też już mają niewielkie mączyste plamy. Popryskałem
Amistarem. Mam nadzieję, że to powstrzyma grzyba.
Profilaktycznie opryskałem też, zdrowe jeszcze Regenty, Ronda i Nero.
Pozdrawiam,
Paweł


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 7 września 2004, 06:58 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3504
Lokalizacja: Apelacja Zgorzelec
A ja na wszelki wypadek prysnąłem też Agata bo u Ciebie zaatakował. Resztę zostawiam w spokoju i czekam.

Heniek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 7 września 2004, 07:30 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 1305
Lokalizacja: okolice W-wy
Jak myślicie, czy źródłem infekcji mogły być rosnące w pobliżu cukinie i ogórki? Dopiero teraz zauważyłem, że są porządnie "umączone".
Pozdrawiam,
Paweł


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 7 września 2004, 08:43 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 7 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 347
Lokalizacja: Winnica Villa Nova k/Suwałk
Niestety tak, ponieważ grzyb przenosi się przez zarodniki. Profilaktyka robi jednak swoje: U mojej żony w ogródku, ze 40 m od winnicy, cały groszek biały od mączniaka, a na winoroślach pryskanych profilaktycznie dwukrotnie - ani śladu :D


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 7 września 2004, 09:11 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 1305
Lokalizacja: okolice W-wy
No tak, ale rozróżnia się mączniaka właściwego, mączniaka właściwego dyniowatych itp. Czy to wszystko jeden czort?
Pozdrawiam,
Paweł


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 7 września 2004, 11:24 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 7 kwietnia 2004, 01:00
Posty: 347
Lokalizacja: Winnica Villa Nova k/Suwałk
Wydaje mi się, że jak właściwy to właściwy (czy rzekomy). Inaczej nie sadzilibyśmy wrażliwych na zakażenie roślin przy winnicach w charakterze indykatorów. Nie dam jednak głowy, trzeba by przesłuchać jakiegoś ogrodnika (KrzychuG, przesłuchaj Wąsikowskiego!).

Pozdrawiam,
Jurek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 7 września 2004, 11:49 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 6 lipca 2004, 01:00
Posty: 1498
Lokalizacja: winniczka - Bogoniowice
mączniaki właściwe (prawdziwe):

http://encyklopedia.pwn.pl/45824_1.html

i rzekome:

http://encyklopedia.pwn.pl/45825_1.html


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 7 września 2004, 12:00 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2004, 01:00
Posty: 2487
Lokalizacja: Białystok
Na grupach roslin występują te same grzyby, maczniak właściwy dyniowatych nie rozwinie sie raczej na winorosli, podobnie maczniak amerykański agrestu, ale na róży wystepują te same maczniaki co na winorosli. Jesli zas chodzi o środki chemiczne do zwalczania patogenów to są one skuteczne wobec całej grupy grzybów. Np. Folpet (Folpan) jest skuteczny jako środek ochronny przeciw maczniakowi rzekomemu na winorosli ale i na pszenicy, Rubigan zwalcza maczniaki właściwe i na ogórkach i na winorosli i mączniaka amerykańskiego agrestu tez.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 7 września 2004, 15:17 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 8 marca 2004, 01:00
Posty: 207
Lokalizacja: Skierniewice
Dodam jeszcze, ze maczniak wlasciwy zaatakowal ostatnio moje tegoroczne Izy Zaliwskie. Strat na razie wielkich nie ma, liscie sie dzielnie trzymaja.
Moze rzeczywiscie warto opryskiwac profilaktycznie... :roll:

_________________
Pozdrawiam
jskala


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 1 gość


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO