Powolutku do przodu.
Krzewy rosły sobie czekając aż się zmobilizuję i zrobię taras na piętrze, w tym roku się udało

Na piętrze miałem po prostu betonowy balkon. Wymyśliłem, że zrobię tak taras z modrzewiowych desek.
Nie cierpię tego typu konstrukcji z płytek - drewno bardzo za to mi się podoba. Przy okazji pomyślałem taras w taki sposób, że wypuściłem deski do przodu o te 25cm tak, żeby powiększyć taras i zrobić miejsce na winorośl.
Z prawej strony rośnie Swenson, z lewej Leon. Oba miały po drwa wyrośnięte pędy z licznymi latoroślami. Najłatwiej było by przenosić krzew jeszcze przed wegetacją, ale w tym roku wiadomo co się porobiło i musiałem przenieść krzewy już z licznymi latoroślami. Efekt tego jest taki, że ładny pęd Swensona po prostu odłamał się przy próbie wygięcia i odpadł całkowicie. Nie miałem pojęcia, że ta odmiana jest tak ekstremalnie krucha! Na szczęście zapasowy pęd już wytrzymał i dał się zamontować do stalowej rurki...
Konstrukcję wykonałem z profili ze stali nierdzewnej 25x25mm, 40x40mm i rurek 12mm. Tralki stoją na stopkach wyciętych laserem z blachy grubości 5mm, rurki zamocowane są standardowymi elementami do konstrukcji barierek. Najtrudniejsze było nauczenie się wiercenia z stali INOX - nie miałęm doświadczenia i pierwsze trzy otwory spieprzyłem, ale potem już jak wiedziałem jak się do tego zabrać to poszło łatwo...
Tak to wygląda. Został jeszcze kawałek poręczy do docięcia i zamontowania oraz wzmocnienie całości poprzez przymocowanie do belek konstrukcyjnych. Muszę w tym celu zamówić kilka elementów pomocniczych więc potrwa to jeszcze z tydzień...
W tym roku nie będzie to jeszcze specjalnie efektowne, myślę że za dwa lata będzie już forma docelowa krzewów i grona będą pięknie zwisać ozdabiając widok przez okno. Ciekaw jestem ile uda się zebrać z obu krzewów

Ps. Dodawanie tutaj zdjęć to dramat.
Bardzo ładnie. Też mi chodzi po głowie taki motyw w domu rodzinnym. W sumie jeszcze można sądzić. A mam tam 2 balkony na 1 i 2 piętrze o długości po jakieś 8m każdy.