U mnie lokalna katastrofa pogodowa: grad nie pozostawił ani jednego liścia na krzewach. Kukurydza w okolicy kilometra zmielona a dwa kilometry dalej wszystko zielone rośnie i kwitnie. Zatem kończę z dniem 8.07 sezon 2024. Pierwszy raz od ponad 10 lat będę bez własnego wina .

ależ przykry widok

Kurcze, jak nie przymrozki to grad

Wysłane z mojego Redmi Note 9S przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Arek - https://web.facebook.com/winnicazadomem/

Opryskiwac nawozem dolistnym!
Tez mam problem, nie tylko z winogronami, ale tez np. pomidory, ze nowowysadzone sadzonki potrzebuja duuuuzo czasu by sie dostosowac do gleby. Czesto umieraja. Ale bardzo dobrze sprawdza sie oprysk wieloskladnikowym nawozem.
W oczach widac roznice.

O cholercia... współczuję. Ja miałem 2 lata temu grad. Mocny, ale aż tak mnie nie zsiekło. Naprawdę przykry widok. Niestety te upały mogą się tak kończyć. Na jutro u mnie jakieś niekorzystne zjawiska pogodowe ale mam nadzieję że się obędzie bez gradu...

_________________
Pozdrawiam! Piotrek
--- Mazovia is cool! ---

Odnośnie dyskusji o źle komuś rosnącej i ukorzeniającej się Pannonii Informuję, iż nie ma lepiej ukorzeniającej się i rosnącej w szkółce odmiany. Dotąd bez nawożenia, bez oprysków, sztobry posadzone na na ciężkiej i dość zbrylajacej się glebie, gdzie np mam słabo ukorzeniajacego się Roeslera. Pannonia została już częściowo ogłowiona, ale przez sarny, na szczęście bez strat.
Aktualnie:


Wysłane z mojego M2011K2G przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5

Od kilku dni mięknie Kosmopolita, a dziś zauważyłem początek veraison na Rubinecie, zarówno na SO4, jak i na własnych korzeniach. Według przebiegu pogody powinien to zacząć jakieś 4-5 dni temu, ale teraz widać jaki wpływ na to opóźnienie miały na niego uszkodzenia herbicydowe. Krzewy się jednak szybko regenerują dzięki dużej ilości młodych liści z pasierbów.

Wysłane z mojego M2011K2G przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5

Właśnie o tym pisałem. Panonia ewidentnie lubi ciężkie gleby. Na lekkich rosnąć nie chce.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Rany boskie, ogromnie współczuję. Widziałem, że się błyska w okolicy, niebo mruczało gdzieś w oddali, ale nie czułem grozy, dopóki nie zobaczyłem zdjęć z Wolbromia i teraz tego Twojego...
Było blisko, ale mnie akurat ominęło, co i tak niewiele zmienia, u mnie zbiór będzie tak gdzieś w okolicach 20% oczekiwanego, jeśli w ogóle, bo jak patrzę na rozwój gron u kolegów to nie wiem, czy się moje karły wyrobią w tym sezonie, żeby dojrzeć.

Z różnych lokalizacji mam info że rośnie dobrze na różnych glebach i w szerokim zakresie ph. Masz Krzysztofie miejscowo wyjątkowo niekompatybilne warunki glebowe dla tej odmiany.
U mnie Pannonia najmocniej, wręcz wkurzająco rośnie i ma największe grona w miejscu gdzie less jest przemieszany ze żwirem budowlanym, gleba jest tam dość lekka. Na szczęście to tylko 5 krzewów, ale przyrosty są gigantyczne a grona po 350-500 gr. niemniej ma w tym miejscu najlepsze parametry przy zbiorze.
Jako że szczepienie na austriackiej SO4 w przypadku innej odmiany wypadło mi nienajgorzej, to postaram się w przyszłym roku zrobić parę sadzonek Pannonii na SO4 i 125 AA, choć uważam z dotychczasowych obserwacji i porównania z innymi odmianami rosnącymi obok w takich samych warunkach, że najlepiej Pannonia wykorzystuje warunki i zasoby glebowe na własnych korzeniach.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5

Suszi, współczuję.

_________________

Pozdrawiam- Jola.

@RobertR
Czy mógłbyś wrzucić zdjęcie jak aktualnie wygląda BV 10-19-8? Bardzo mało o tej odmianie na forum, a jest to chyba jedna z najwczesniejszych przerobowek
Z góry dziekuje,

Po 2 dniach nieobecności w winnicy (w takie upały wolę jednak klimatyzowane pomieszczenia) przed chwilą inspekcja. W czasie tej kontroli ujawnione zostały liczne grona Roeslera poparzone przez słońce, od kilku do kilkunastu jagód na grono, czasem może i więcej. I nie jakieś plamy antocyjanowe tylko obeschnięcia i sflaczenia w ładnym beżowym kolorze.
W związku z powyższym stwierdzam, że u mnie technologia częściowego odsłaniania gron poległa w lipcowym słoncu i więcej nie będzie stosowana przed pełnym wybarwieniem.
Doprecyzowanie:
1. Były oberwane wyłącznie liście poniżej najniższego grona.
2. Grona mam dość wysoko, czasem powyżej 1m bo mi Roesler ucieka do góry. Z tego powodu najcześciej są bardzo wyeksponowane na słońce.

Poza tym mączniaków brak, generalnie bardzo czysto.

Dodatkowo, Solaris zaczyna mięknąć

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

DW a z Twoich nowości?
Jak się mają pinot nova i inne?

Co do Pinot Nova to 5 szt. trzylatķów rośnie dobrze jednak nie jestem zadowolony z zapylenia. Możliwe, że to szara pleśń zniszczyła cześć kwiatków. Jest ok 50% tego co myślałem że będzie. Nie wiążę tego jednak z cechami odmianowymi bo część Rebergera rownież ma rozrzedzone grona co przytrafiło mi się pierwszy raz w historii. Natomiast na 2 latkach PNova kilka gron zapyliło się normalnie i b.ładnie wyglądają.
Co do innych nowości to sprawozdanie napiszę jesienią ale mam już kandydatów do wykopania.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.