Panowie,
Trzeci rok z rzędu na Piesni popękały niemal wszystkie owoce, od razu zlazły się osy, muchy i zaczęło gnić. Do zjedzenia nadawało się kilkanaście niedojrzałych kulek.
Czy ta odmiana tak ma? A może to warunki glebowe/pogodowe? inne odmiany u mnie pięknie się trzymają przy podstawowej ochronie opryskami, tylko z tą jedną jest problem.
Zaczynam myśleć o wykopaniu, jeżeli tak dalej ma być to nie widzę sensu...

https://www.twojapogoda.pl/wiadomosc/20 ... e-ostatni/
"Tegoroczny sierpień zapisze się w kronikach meteorologicznych, ponieważ tak niskich średnich temperatur powietrza w tym miesiącu nie notowano u nas od początku tego stulecia. Ostatniego, zimniejszego sierpnia należy szukać jeszcze w latach 90. ubiegłego wieku.
....
Bardzo zimno było najpierw w lutym, następnie w kwietniu i maju oraz obecnie w sierpniu. Kwiecień nie przyniósł nam wiosny, bo okazał się najzimniejszym od 24 lat. Z kolei maj był trzecim z rzędu chłodnym i uplasował się w pierwszej piątce najzimniejszych od początku wieku.
....
Wszystko wskazuje na to, że sierpień nie będzie ostatnim zimnym miesiącem w tym roku. Nasze najnowsze prognozy wskazują, że poniżej normy wieloletniej zapisze się jeszcze co najmniej wrzesień."

Normalnie tropiki, jak co poniektórzy twierdzili, za gorąco by winorośl uprawiać

_________________
In vino veritas
Pozdrawiam - Darek

Podpisuję się pod tym postem.
Wcześniej zwalałem trochę na prawdziwka, u mnie pękanie Piesni zaczyna się od łączenia szypułki z jagodą najczęściej, tam może być problem z dotarciem środka ochrony , ale w tym roku się przyłożyłem nawet i to samo. Próbowałem z różnym obiążeniem, tak samo co roku.
Na ten moment najbardzej żółte jagody-16brix. rok temu o tej porze 18( a tamten rok wydawał się słaby).
Nie ma sensu jej trzymać, przynajmniej w dobrym miejscu(np. przy ścianie) jak takie problemy z nią.Możę ją przesadzę na piach 6kl. bo na żyznej wilgotnej ziemi( przy domu rodziców rośnie) latorośle 3m.
A w temacie lata; dokuczliwe dla mnie, czerwcowo- lipcowe przesuszenia,wypadło mi sporo sadzonek na części obsadzeń, gdzie właśnie piaskowo jest,2 letnie młodziaki walczyły o przetwanie z objawami niedoborów (Mg głównie).Niedobrze wygląda Jasmin i Cserszegi F. na Teleki 5C.
Długie, gorące, a jednocześnie wilgotne nocą, bezdeszczowe, przeplatane opadem~ 30mm, pogodowe zaproszenie dla mączniaków.
Ostatni oprysk to Zato po kwitnieniu,prawdziwego na owocach nie mam, na liściach jest w róźnym stopniu w zależności od odmiany.
Pierwszą infekcję rzekomego przesunąłęm w czasie trochę Ridomilem, wylazł w sierpniu i trochę pokazał prawdy o odporności odmian.
To tak: z młodych 2-3 letnich v.v najlepsza odporność na mączniaka rzekomego do tego momentu:( teraz nawet w łódzkim mokro się robi)
1. Auxerrois
2. Czerwony Traminer.
3. Cserszegi F. tylko trochę gorzej od Traminera.
4. Kerling znacząco gorzej od powyższych.( na szczęście sadzony naprzemiennie z Souvignier Grisem, okazem zdrowia)
Dobrze pod tym względem wygląda Zielony Veltliner, ale on poza rankingiem, bo rośnie na piasku kl.6
Z hybyd; rzekomego strasznie widać na Muskacie Odeskim i Krasieniu niestety.

Właśnie też obserwuję, że żyzna, wilgotna gleba i/lub sąsiedztwo zbiorników wodnych - daje dużą presję Szarej Pleśni...

Ogólnie, to mi się marzy winnica na piasku --- Ale pewnie Kolegom na piasku, marzy się na czaroziemiu

PS- jak mi wchodziła w tym roku SzP na Solarisa - to obleciałem wszystkie grona Switchem i muszę przyznać, że jest bardzo skuteczny. Brak nowych ognisk, a na gronach z infekcją - chore jagody zasuszone, dalej się nie roznosi.
Karencja 21 dni, sprawdzę jak to wyjdzie...

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

Tak, Piesnia fajna i przyjemna w jedzeniu odmiana deserowa, ale tylko na suchy klimat. Posiadam ją od 10 lat i tak co dwa lata popęka i zgnije.
W lata suche jest ok, można być zadowolonym,smak wyśmienity, ale ten rok to masakra.

_________________
Pozdrawiam- Mirek.
________________________________________________________
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach. ~ Emil Oesch `

No i pogoda tak nas rozpieściła że mamy alarm powodziowy w Małopolsce i kilka dróg krajowych nie przejezdnych z powodu zalania. Rewelacyjny pogodowo lipiec przeszedł w pogodowo tragiczny sierpień. Coraz bardziej niepokoję się o grona, które pękają coraz bardziej a cukru jak nie było tak nie ma. Przerobówki zielone i kwaśne, z deserówek pouciekały muskatowe smaki i aromaty. Nic tylko zapłakać. Ciężki los winoogrodnika nie posiadającego tuneli.
W weekend zrobię sprawozdanie z pękania bo jest kilka odmian które wychodzą bardzo obronną ręką z tej sytuacji.

PS. w ostatni weekend Piesnia u mnie miała się jeszcze dobrze i nic nie popękała. Zobaczę w sobotę jak wygląda po tygodniu deszczu.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/

Za ostanie 2 doby 85 mm deszczu, kto da więcej
Zwilżenie owoców ciągłe, ulewy zamieniły się w mżawkę.
O ile w poprzednim roku mówiłem że zimny i mokry 2020 jest to dobry test dla odmian, a mimo to udało się zrobić parę całkiem pijalnych win, o tyle ten sezon przebił wszystko. To jest test ekstremalny, widzę że będą wykopki, a odmiany które się już sprawdziły w różnych rocznikach i co roku dosadzam jak np. Dublański, Pannonia, Roesler, Rubinet dalej będą zwiększać swój udział w mojej plantacji.
Trzeba zawsze zakładać że kolejne lata mogą być jeszcze gorsze, Toskanii raczej nie będzie

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5

U mnie tylko w poniedziałek spadło 78 mm deszczu... we wtorek kolejne 33 mm .... i dzisiaj już od rana pada...

U mnie aż tak nie było. Wczoraj tylko 20mm. Dzisiaj na razie tylko 5,8mm. Czyli za 2,5 dnia tyle co winluk w jeden dzień.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

U mnie na Solarisie szara pleśń. Chore grona usunięte i chciałbym czymś prysnąć, bo od jutra ma już nie padać…
Na razie 15’Brx na Solarisie więc pewnie powisi jeszcze ze 2-3 tygodnie…
Switch czy wodoroweglan?





Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

_________________
patrz w lusterka - motocykle są wszędzie

Ja bym jeszcze zaryzykował Switch, wodorowęglan przy tej ilości zarodników może nie pomóc. A potem dużo cierpliwości, bo karencja minimum 21 dni. (na czeskim Switchu 35 dni !)
Odmiany czerwone które zbieram w październiku prysnąłem pomiędzy opadami w sobotę 28.08 właśnie Switchem. Zobaczymy czy to coś zabezpieczy. Ponoć ma we wrześniu przestać padać, ale przy tej ilości wilgoci warunki dla rozwoju sz.p. i tak będą wręcz wymarzone.

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5

Mariusz, powinieneś bardziej popracować nad agrotechniką i porozluźniać te grona by zapewnić lepsze przewietrzanie. Solaris jest pod tym względem dość wymagający niestety.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Ewentualnie Teldor. Podobno ma krótką karencję, co do skutecznosci w tej sytuacji to się nie wypowiadam.

Właśnie w Czechach ma karencję 14 dni, ktoś może stosował?

Widzę że jest w małym opakowaniu ten sam środek pod nazwą magnicur one Day.

Pryskać całe krzewy, czy skupić się tylko na gronach?

@Misza
wiem, wiem...
Dodatkowo były przykryte liśćmi (a te Solaris ma solidne), które też wczoraj obrywałem.
Zawsze mam problem, obrywać liście u nasady odsłaniając grona, czy nie...
Przecież one podobno mają największy wpływ na nabieranie cukru przez grona, a dopóki są zielone, spełniają swoją rolę...
W obecnej sytuacji się nie zastanawiałem...

_________________
patrz w lusterka - motocykle są wszędzie