Masz 100 % racji jeżeli chodzi o "panów doradców " i tegoroczną presję. Chciałem tylko powiedzieć, że w gorszych latach 5 ml / 10 l nie spali krzewów. Ale dodawał bym siarczan magnezu. Na wszelki wypadek.
A ze producent też robi błędy mieliśmy przykład z Ridomilem Gold, gdzie zalecane dawki były ewidentnie za małe.

_________________
Pozdrawiam

Krzysztof

Gdyby była presja jak w 2019 to już na etapie groszku w lipcu były by problemy z utrzymaniem krzewów, wtedy n.p. 5 ml Topasu to jak umarłemu kadzidlo, nie byłem wtedy w stanie Dublańskiego w pełni ochronić nawet przy pomocy Dynali czy IQ Crystal, a triazole nie działały w tej presji. Dlatego wtedy tak zapunktowały nowe PIWI z kierunku południowego i vinifery.
Na wczesne opryski profilaktyczne przed kwitnieniem, a nawet na myjący wcześniej warto się zaopatrzyć w Karathane new. Ma bardzo dobre kontaktowe działanie wyniszczające grzyba, i na tego typu środki mączniak nie nabywa tak szybko odporności jak na niektóre układowe (n.p. triazole).
Postawa to obserwacja krzewów i przebiegu pogody. Od czerwca przy tej ilości opadów m.p. nie miał w wielu lokalizacjach sprzyjających warunków.
Przy korzystnym dla grzyba przebiegu pogody postęp patogenu jest tak silny że w ub. roku na Morawach u spóźnialskich z opryskiem widzieliśmy 01.08 zmasakrowane winnice z plonem nie nadającym się już do użytku.

Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5

Tak trochę z innej beczki. Kiedy siatki na ptaki i pułapki na osy? To już czas?

Ja jeszcze nie spotkałem u mnie os. Nic nie pęka, więc nic ich nie przyciąga, dlatego jeszcze nie zakładam pułapek. Taka strategia, żeby też nie przyciągać tymi przepysznymi soczkami. Pojawią się to założę. Czy strategia słuszna? Zobaczymy.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

W temacie os, z moich obserwacji wynika, że albo robimy "aborcję" czyli tępimy mamuśki maj czerwiec, albo pułapki w dużej ilości po 15 sierpnia.
Pierwsza metoda daje lepsze efekty, ale trudniej zrealizować
Ten rok w Nowym Sączu wydaje się OK pod kątem os, nie ma ich dużo, chyba zimno wiosną dało się im we znaki

_________________
In vino veritas
Pozdrawiam - Darek

Właśnie przeszedł mały armageddonik pogodowy, grad na szczęście chwilowy i niewielki, ale w ciągu zaledwie kilku minut spadło 15 mm deszczu.

Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5

Robert, ten sezon w Małopolsce to jakaś porażka pod kątem opadów, ostatnio mamy w NS albo wielogodzinne opady, albo ulewy jakby ktoś wiadrami wodę lał
Tutaj taka ciekawostka jak w ciągu kilkudziesięciu minut jedna z głównych ulic w rzekę się zmieniła...
https://www.youtube.com/watch?v=S3FH_hq4ipc
film co prawda z lipca ale podobne ekscesy pogodowe coraz częściej się zdarzają

_________________
In vino veritas
Pozdrawiam - Darek

Tak pytam, bo u mnie osy już się interesują. Może mam uszkodzone jagody po infekcji prawdziwkiem, choć "na oko" jagody się "wylizały" z tej infekcji.

W temacie stężenia Topasu;

Na małym opakowaniu było tak: 0,8-3,2 ml w 4-16 l wody/100m2

Na dużych jest tak:
Maksymalna dawka dla jednorazowego zastosowania: 0,32 l/ha
Zalecana dawka dla jednorazowego zastosowania: 0,08-0,32 l/ha
Maksymalna liczba zabiegów w sezonie wegetacyjnym: 4
Odstęp między zabiegami: co najmniej 10 - 14 dni
Zalecana ilość wody: 400-1600 l/ha

to ja to przeliczyłem tak:
opryskałem 200 krzewów = 400 m2
użyłem 26 l płynu, w tym 0,4 ml / l Topasu
czyli 10,4 ml na 400 m2 -> czyli 0,26 l/ha

Jakbym dał 0,2 ml to by wyszło 0,13 l/ha, czyli blisko dolnej granicy
Jakbym dał 0,5 ml to by wyszło 0,325 l/ha, czyli też jeszcze prawie w specyfikacji...

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

Ja daję 1 ml Topasu na 5l wody na odmiany nielubiące siarki i w czerwcu na wszystko, 5l wystarcza na 50 roślin. Przy 1,5 ml raz mi chyba popaliło Salome, bo po kilku dniach od oprysku wyszły suche kropki na liściach a więc za dużo tego było.
A teraz na prawdziwego w normlanych odmianach siarkol cały lipiec i sierpień co tydzień (zbiory zakładam na początku października).

A w mojej ulotce Topasu jest tak:

Winorośl (z przeznaczeniem do konsumpcji bezpośredniej i w przemyśle winiarskim)
Mączniak prawdziwy, czarna zgnilizna
Termin stosowania: środek stosować zapobiegawczo i interwencyjnie, po wystąpieniu pierwszych objawów chorób, od fazy rozwoju 5 liścia do początku fazy dojrzewania jagód (jagody zaczynają się wybarwiać) (BBCH 15–81).
Maksymalna dawka dla jednorazowego zastosowania: 0,32 l/ha.
Zalecana dawka dla jednorazowego zastosowania: 0,08–0,32 l/ha.
Maksymalna liczba zabiegów w sezonie wegetacyjnym: 4.
Odstęp między zabiegami: co najmniej 10 – 14 dni.
Zalecana ilość wody: 400-1600 l/ha.

Przy silnym wzroście liści lub znacznym nasileniu infekcji należy skrócić odstępy czasu pomiędzy opryskami, zachowując stężenie cieczy roboczej na poziomie 0,02%:
− dawka podstawowa na hektar - 0,08 l/ha w maksymalnie 400 l wody /ha;
− do początku fazy kwitnienia (BBCH61) - 0,16 l/ha w maksymalnie 800 l wody /ha;
− do początku fazy zawiązywania się owoców (BBCH71) - 0,24 l/ha w maksymalnie 1200 l wody /ha;
− do środkowej fazy rozwoju owoców (BBCH75 - jagody wielkości grochu, grona zwisają) - 0,32 l/ha w maksymalnie 1600 l wody /ha.

Czyli generalnie zalecane stężenie 0,02% (tj. 2ml na 10 l wody) a ilość środka zależna od fazy wegetacji.

_________________
Pozdrawiam Krzysztof

Zbyszek, widełki są po to, żeby dostosować dawkę do wielkości roślin i są powiązane z BBCH.
np niemiecki plan ochrony z 2020 zaleca:
do 61 BBCH widełki od 0,06 do 0,16 l/ha
od 61 do 71 odpowiednio 0,10 do 0,24
a powyżej 71 > 0,16 do 0,32 l/ ha



logicznym jest aby na w początkowej fazie wegetacji nie lać maksymalnej dawki i odwrotnie

_________________
In vino veritas
Pozdrawiam - Darek

Z info Darka i Zbyszka razem, to wychodziłoby np.:
80g/400L = 0,2g/L - minimalna ilość środka na minimalną ilość wody
320g/1600L = 0,2g/L - maksymalna ilość środka na maksymalną ilość wody
No tak czy siak 0,2 promila = 0,02%.

Na kilka liści nie pójdzie 320g na 400L (0,8 g/L = 0,08%) czy 800 L (0,4 g/L = 0,04%) - dobrze myślę?

_________________
Paweł

Jolu czy masz jakieś obserwacje odnośnie wpływu tego typu mieszaniny na dobroczynka?
Bo jeśli dobrze kojarzę to zasiedlałaś u siebie dobroczynka.



Wysłane z mojego Moto G (5) przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Mateusz

Trochę się "zafiksowałeś" na stężeniu, zwróć uwagę, że te 0,2 ml/L to stężenie absolutnie minimalne, bo podane ilości wody są ilościami maksymalnymi.
Realnie nikt takiej ilości nie daje, bo to by ściekało z krzewów.
Przykładowo
1600 l /ha gdzie przyjmujemy 5000 krzewów daje 0, 32 l cieczy na krzew, jak spróbujesz tyle wypsikać na standardowy krzew w rządku to okaże się, że gdzieś przy połowie tej ilości z krzewu zacznie się lać. Wobec tego zachowując dawkę na ha i zmniejszając ilość wody do rozsądnych rozmiarów wyjdzie ci stężenie w zakresie 0,3-0,4 ml / L
Ilość niezbędnej wody bardzo mocno zależy od typu użytego opryskiwacza.
Tak jak pryskał Zbyszek wydaje się bardzo OK, ilość cieczy dobrana do ilości krzewów, a stężenie 0,4 ml/l dało mu dawkę na jednostkę powierzchni 0,26 l/ha właściwą dla fazy wegetacji:
0,16 l/ha min < 0,26 l/ha < 0,32 l/ha max

_________________
In vino veritas
Pozdrawiam - Darek