Zanim poszedłem,pojechalem z synem na zajęcia. Po godzinie wróciłem i zastał mnie drugi raz grad. 3x więcej i dłużej. Za domem dziury w liściach, poubijane wierzchołki i mniejsze liście. To co już przekwitło i zawiązało groszek zapewne będzie gnilo. To co było w trakcie kwitnienia, już nie zakwitnie.
Ogólnie zostało ok 10% na gronach.
W uprawie polowej masakra...40 min od ostatniego opadu w trawie jeszcze były kostki wielkości 1zl

_________________
______________
Pozdrawiam, Tomek

Same nawrocie nic, w tym kontekście.

Myślałem bardziej kompleksowo...
Po co zadarniać nawrocie,do oprysku? Bo to było sedno. Jak popada to i tak nie wjadę ponieważ,międzyrzędzia w czarnym ugorze...

Żeby urozmaicić to może i fajny pomysł! Narazie posadziłem róże i szpaler lawendy...
Myślę o przewiewie i wyższej temperaturze w winnicy.

-- czwartek, 24 czerwca 2021, 20:20 --




No szkoda Michał ale widzę,że tragedii nie ma!
Podwiązać znowu i byle do zbiorów!

-- czwartek, 24 czerwca 2021, 20:24 --




Po takich przygodach,warto chyba dać coś na Szp i wzmocnić czymś.
Tyle co pamiętam,jak opisywał RM po gradobiciu w swojej winnicy, boddajże w zeszłym roku.

_________________
Pozdrawiam
Włodek

Myślałem o topspin i tytanit. Asahi nie mam.

_________________
______________
Pozdrawiam, Tomek

To jest dobry kierunek. Topsin będzie wycofany z obrotu 31 sierpnia 2021r.

_________________
Navigare necesse est, vivere non est necesse

Pewnie nie zaszkodzi.Nie doradzę,bo nie robiłem takich oprysków.Nie chcę namieszać.

_________________
Pozdrawiam
Włodek

U mnie w okolicy strzelają armatkami przeciwgradowymi, chyba znowu uda się bez gradu tylko duża zlewa. W okolicy są 3 duże ogrodnictwa szklarniowe które w ramach ubezpieczenia szklarni musiały zakupić armatki przeciwgradowe po jednej dużej burzy z gradem która porozbijała szklarnie parę lat temu. Teraz na początku każdej większej burzy która może nieść grad słychać razem z grzmotami strzały armatek.

Wysłane z mojego Redmi Note 9S przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Arek - https://web.facebook.com/winnicazadomem/

Deszcze świętojańskie słabo oddają aktualny stan. Teraz jesteśmy zamerykanizowani i mamy tornado season.

_________________
Pozdrawiam, Kuba

Skala zjawisk się zmieniła.
https://www.rmf24.pl/fakty/swiat/news-t ... rp_state=1

Wysłane z mojego SM-A415F przy użyciu Tapatalka

W sadzie koło mnie 3 lata temu działalność armatek zakończył patrol smutnych panów

_________________
przeniosłem się na wieś bo tu fajnie
Emeryt nic nie musi, emeryt może-powiedział ktoś Mądry

Rozmawiał z doradcą z Intermagu. Tytanit z mocznikiem, siarczanami, aminokwasami, wieloskładnikowymi nawozami krystalicznymi można. Switch czy topsin razem też jest ok. Wapnowit i inne środki zmieniające znacznie pH cieczy...raczej odpuścić. Należy zachować pH cieczy roboczej do pH 5.5.
W zeszłym roku stosowałem tytanit i plonvit nitro zaraz po przymrozkach majowych. Rośliny się ładnie zebrały, ale nie miałem porownania z nie opryskanymi. Dziś wykonałem oprysk tytanit + Adob profit+Switch w uprawie przydomowej i na stłuczonej borówce. Zostawiłem 2 krzewy SolariS bez pomocy, do porownania. W polu poszedl tytanit+Adob profit+fertileader starter. Ogólnie to tragicznie wyglada..
Spadlo 80l/m² za 12h, z czego 40l, kolejny grad wielkości małych jajek i wichura od 22.oo do 24.oo

_________________
______________
Pozdrawiam, Tomek

Kubo, ja wczoraj zerwałem na starym blauerze i jednym Chardonnay w uprawie historycznej.

Chasselas Schoenedel 2020 powoli przekwita i już widać zawiązane owoce. Jeżeli dopuszczę kontrolne owocowanie ze 100 krzewów, będę i tak mieć ładny nastaw. No i jeszcze dorzucę Chasselas Schoenedel z uprawy historycznej i z lokalnych kultywarów. Może być ciekawie. https://wino.org.pl/forum/attachment.php?aid=35332 https://wino.org.pl/forum/attachment.php?aid=35334 https://wino.org.pl/forum/attachment.php?aid=35335
W uprawie historycznej przekwita jedno grono Muscat de Saumur. https://wino.org.pl/forum/attachment.php?aid=35336

Końcówka kwitnienia. Oczywiście najdalej Muscaris, Dunaj mimo najpóźniejszego startu wyrównał do Johannitera, oznak chorób chwilowo brak. Poszedł oprysk z sodą. Połowa lipca najdalej to będzie weryfikacja strategii walki z rzekomym.

Na szczęście zapowiadane przez dolnośląskie portale meteo burze, które znad Bawarii wędrowały przez Czechy (http://radar.bourky.cz/) i uderzyły w nas od godz. 1 do 3 nad ranem, nie wyrządziły szkód. Nie było gradu, ale wiatr był potężny. W Czechach i Bawarii co tydzień są straszne nawałnice. Do nas przychodzą już osłabione przez Sudety.

No i z dużej chmury mały deszcz.

U mnie tylko trochę pokropiło. Ale przynajmniej trochę zawilgociło górną warstwę. Będzie się łatwiej podlewało z węża bo woda nie będzie spływać po skorupie

_________________
Pozdrawiam, Kuba

Mnie natomiast o 4 nad ranem obudził pierun jasny.
Pierdyknął jakieś 15 metrów od domu.
A deszcz obfity dooobrą godzinę był.

_________________
pozdrawiam Sebastian
----------------------
Moje TOP odmiany : Prieobrażenie, Golicyn, Prima, Katrusia, Super Ekstra, Bajkonur, Orion Bielika, Garold