Regenta mam 3 szt

jeden na własnych korzeniach, jeden na SO4 i jeden na 125AA. Dojrzewa różnie w zależności od roku, ale zawsze na "marmoladę". Niestety często nie dowisi do zbioru, bo rośnie przy domu i jest chętnie zjadany przez wszystkich łącznie z osami. W 2019 dowisiał pięknie i w komplecie i poszedł do nastawu z Roeslerem.
Odmiany z Udine są u mnie wcześniejsze od Regenta, za wyjątkiem Sauvignon Maris która wygląda na podobnie dojrzewającą jak Hibernal (w tym roku chyba w listopadzie

) we Włoszech S. Maris (UD 30-080) dojrzewa w okolicach połowy września.
Sauvignon Kretos i Fleurtai wyglądają na trochę nawet za wczesne, dlatego też je mocniej obciążyłem, ale w tym sezonie akurat będzie termin dojrzewania w sam raz. Zakładam że z pogodą tak może być co roku albo zimnej, więc posiadanie takich odmian jest jak najbardziej zasadne.
Są to odmiany o 92% genów vinifery i smakują wybornie. Kretos smakuje jak Sauvignon Blanc, a Fleurtai ma ten sam typ, ale jeszcze szerszą paletę, czyli melon, gruszka, morela, cytrusy i delikatne tony kwiatowe. W winie powinna być duża mineralność.
Co ważne są w pełni odporne na m.rz. i odporniejsze np. od Soreli na m.p. sz.p. też jeszcze na nich nie widziałem. W lepszym roku można by je było zostawić podobnie jak Pannonię praktycznie bez jakichkolwiek oprysków, no może ze 2-3 razy siarka.
Degustując jagody Fleurtai uważam że takiego smaku może mu pozazdrościć każda deserówka, jest też mniej kłopotliwy w prowadzeniu niż siostrzana odmiana - Soreli, ma lepszy pokrój krzewu.
Optymalny termin dla mnie w dojrzewaniu ma Sauvignon Rytos (koniec września), ale należy go przetestować dłużej bo Włosi ostrzegają przed jego podatnością na sz.p. ma dość mocno zbite grona.