Dunaj i tak dojrzeje bo ma skrócony cykl wegetacji.
Hibernal też twardy jak kamień, podobnie jak Sauvignon Maris. Będzie późny zbiór.

Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5

Aktualnie jeżdżę po winnicach w okolicy Znojma i ani burczaka ani szpaków, a w inne lata już o tej porze było i jedno i drugie Jedyne co sie dało skubąć ze smakiem to Muskat Ottonel.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Robert, ten Dunaj mnie zaskoczył. Bałem się masowej inwazji Mączniaków i pleśni - a tu nic. 100% zdrowy jak na razie... Zobaczymy jak będzie z SzP na koniec dojrzewania
A jak dojrzeje, w bieżącym, w mojej ocenie skrajnie-akceptowalnie trudnym roku.... To muszę sobie przemyśleć strategię doboru odmian...

Generalnie cieszę się z tego roku. Bo liczę na taką negatywną weryfikację - jak coś się w tym roku nie uda - to odpada.
Podobnie trudny rok był u mnie 2017, ale wtedy popełniłem wiele błędów i wielu aspektów uprawy byłem jeszcze nieświadomy.

-- sobota, 22 sierpnia 2020, 17:49 --



U mnie szpaki już krążą... Na razie gruszki dziobią. Wystawiłem już latawca-jastrzębia. Boją się

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

Zyszek TW co w takim przypadku radziłbyś. Czekać czy między krzewy sadzic na wiosnę nowe?

_________________
Pozdrawiam
Bogdan

To typowe dla sadzonek 1rocznych na własnych korzeniach one zawsze rosną w pierwszym roku słabiej niż te szczepione na profesjonalnych podkładkach. Z czasem za 2-3 lata nie zauważysz żadnych różnic we wzroście między odmianami.

Z moich doświadczeń to lepiej wyrwać szpaler i posadzić na nowo inną odmianę, niż sadzić pomiędzy i z czasem wywalić pierwsze nasadzenie. Sadzonki sadzone pomiędzy dużo słabiej rosną (rok dużej trzeba liczyć) i zagęszczają szpaler owocujący a później wszystkie takie jakieś nie w tym miejscu co trzeba.

Cechą odmianową Seyvala jest raczej silny wzrost a na dobrej glebie zbyt silny. Ale w pierwszym roku po posadzeniu wszystko zależy od stanu korzeni, wilgotności i zasobności podłoża w najbliższym sąsiedztwie dołków itd. Więc nie rób nic pochopnie. W pierwszym roku sadzonka ma się dobrze ukorzenić a mocne przyrosty to sprawa drugorzędna. Seyval to dobra odmiana o ile u Ciebie będzie dobrze dojrzewać (bo ma zwykle dość duże kwasy). Po pierwszym roku zetnij je na 2 pąki a w kolejnym roku wyprowadzisz silne latorośle).
Moje sadzonki SB (z własnego ukorzeniania - dobrze ukorzenione, przesadzone w grudniu, bez przesuszenia korzeni) posadzone na dobrej glebie (kl. II, wcześniej przez wiele lat dobrze uprawiana) wyrosły do tej pory na 3 - 4 m, po ogłowieniu mocno odbiły pasierby więc słaby wzrost zdecydowanie nie jest jej cechą odmianową.

_________________
Pozdrawiam Krzysztof

Dziękuję za wszystkie rady. Co polecacie do Seyvala jako dodatek?
Ja chciałem doradzić ok 10 Soreli na 50 szt SB.

_________________
Pozdrawiam
Bogdan

Najważniejsze to stworzyć mu warunki żeby dobrze dojrzał (przeciążone i zaniedbane krzewy nie dojrzeją porządnie nawet w dobrym roku). A zbyt kwaśne wino można kupażować z winem z odmian, które mają go za mało. Ja do tego celu posadziłem kilka krzewów Kristaly (który solo daje wina neutralne i "nijakie" bo pozbawione kwasów) ale np. Solaris też szybko traci kwasy wtedy i po kupażu z Seyvalem może zyskać.
Soreli nie mam i nie znam.


A ja piłem kapitalnego Seyvala zrobionego po kilkudniowej, zimnej maceracji w miazdze. Kwasy owszem wyraźne ale dzięki temu było świeże i owocowe. A jako baza do musiaka byłoby wyśmienite. Namawiałem nawet właściciela do zagazowania kilku litrów ale się za to nie zabrał.

_________________
Pozdrawiam Krzysztof

Nie dość że dojrzewanie opóźnione to jeszcze kolejny wylęg next generation os się trafił.
Po raz pierwszy odkąd mam Jutrzenkę masakrują ją osy. Są tak zdesperowane że jedzą zupełnie niedojrzałe owoce.
Zjadły już połowę Messiasa. Próbują nawet Rubineta
Kolejne kilkaset szt. odłowilem i dalej przylatują.
Będzie ciężko.

Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5

Stworzyłeś w winnicy osom darmową stołówkę -to się mnożą na potęgę... Ale gdzieś obok mieszkają. Mają ciepło i pełne brzuchy.
U mnie Aloszenkin zjedzony -pyszny , z powodu kwitnienia w deszczu bezpestkowy i cienka skórka, dalej dojrzewa: chrupiąca Krasotka i słodka Kristaly i aromatyczny Galant oraz Nero, Agat i Solaris. Następne będą Arkadia, Kodrianka (już dają się spróbować -klasa ), Ajwaz, V2520 i Prim oraz Regent i gdzieś na końcu A1704. U nas os jest mało, pszczoły tylko zapylają maliny, ptaków też nie widać.

Jak dochodzą u Was w tym roku takie odmiany jak Marechal Foch czy Leon Millot? Pytam, gdyż u mnie nadal wszystko zielone i już zaczynam się obwiać, ze nic nie dojdzie... Może trzeba szybko pomyśleć o redukcji gron?

W 2018 i 2019 wystawiałem pułapki już od maja.
Wyłapałem sporo szerszeni o osach nie wapominając.
PNP,MF,LM i Solaris byly zjadane okrutnie!

W tym roku,nie chciało mi się grzebać w pułapkach...
Efekt, to zjedzonych kilka jagódek.

Myślę,że pułapki to " błędne koło".
Wabią się zapachem sokow,piw itd...nie wszystkie się wyłapią a ta zwabiona reszta cieszy się sokiem z winogron...

_________________
Pozdrawiam
Włodek

Podstawa jak już kiedyś pisałem jest wyłapywanie matek w okresie kwiecień-maj
I tak robię, w ub. roku z dużym sukcesem bo owoce zbierałem idealnie zdrowe. W tym wyłapałem znacznie więcej, ale widać teraz po ilości robotnic że jednak sporo matek przeżyło i założyło gniazda w okolicy.
Przyczyna leży również w zbyt łagodnych zimach, powoduje to zwiększenie ilości matek które przezimowały.
Jeszcze kilka dni i nie będę miał już owoców na Galancie i BV.

Wysłane z mojego Mi 9T Pro przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5

U mnie powoli wszystko dojrzewa, zjadłem już Nadieżdę AZOS ze szklarni - pierwsze owocowanie, eksplozja cukru, smaczna. Podskubuje Izę no i niestety nie tylko ja, początek mięknięcia i już się wzięły za nią osy. Blisko do podskubywania jest u Kordianki i Krasotki, reszta w lesie.

Z ciekawości (na wiosnę kupiłem reflaktometr więc nie mogłem sie doczekać pomierzyłem brix na winnych bo LM już prawie cały wybarwił, Rondo i Regent w 90%. Jasne odmiany Hibernal, SB, Bianca, twarde i nie zamierzają dojrzewać.

W smaku wyraźnie słodszy Leon, ale pomiar zaskakujący. Regent 11Bx, LM 14,5Bx a Rondo .. 14.
Widocznie Rondo ma więcej kwasów od Leona bo w smaku jest różnica. Podoba mi sie ta równość w Rondo i LM bo chcę te trzy odmiany połączyć by uzyskać pierwsze wino.

_________________
Pozdrawiam. Piotr.

Nie było mnie tydzień w domu, solaris jak dżungla 14-17 Brix, na dwóch
gronach znalazłem ogniska szarej pleśni , chyba pierwszy raz mam na solarisie SP ( pryskałem w czasie kwitnienia switchem, ale padało trzy razy dziennie ). Prześwietliłem okolice gron, zobaczymy co będzie ? .

_________________
A remedium na zły stan ducha znajdziesz w dobrym winie...
Kiedy wychylamy kielich wina... człowieka ogarnia płomień radości, ogarnia go serdeczność wobec świata . Bela Hamvas