Krzysztofie, Jolu i Dormant, dziękuję za miłe słowa. Zawsze sprawdzam rano przed wyjściem do ogrodu tabelkę, którą mam w zapiskach. Tym razem doprawdy nie wiem, co się stało. Zrzucam to na karb zakończenia roku szkolnego i zmęczenia nim, był naprawdę ciężki. Nie umiem tego inaczej wytłumaczyć.
jokaer napisał(a):
Michał, zapomniałam napisać.
Opryskaj teraz magnezem, magnez jest na oparzenia.
Dziękuję, Jolu, jutro poszukam i kupię.
kapitan napisał(a):
Wytłumacz mi, bo nie pojmuję. Po kiego diabła pryskałeś tym węglanem? Co miał dać ten zabieg?
Myślę, że warto to przedyskutować, zanim tego typu "ekologiczna" ochrona ( oczywiście z zastosowaniem właściwych stężeń), się rozpowszechni? Ktoś coś napisze na temat zasadności stosowania takiego oprysku?
Zatem śpieszę wyjaśnić. Na dopiero co zawiązanych gronach, na paru sztukach, pojawił się biały nalot. Zapewne mączniak prawdziwy, o ile nie szara pleśń. Stąd węglan.
wolq napisał(a):
Nie bardzo rozumiem skąd aż taka skrucha co by nie mówić do osoby mającej się do roli eksperta???
Chciałbym Ci zwrócić jedynie uwagę, że nie czuję się, nie uważam i nie myślę o sobie jako o ekspercie. Tę naklejkę dostałem za ilość postów, nie mądre słowa. Może forumowicze powinni sami decydować, komu nadać rangę eksperta, a komu nowicjusza. Mogę być nowicjuszem dożywotnim. A błędy ? Rzecz ludzka. Nie daj los, abyś doświadczył tego, patrząc, jak wspaniały sezon i cała Twoja praca oraz troska bierze w łeb. Współczułbym Ci, wierz mi.
Od wtorku temperatury mają sięgnąć u nas, na płd.-zach., od 32 st.C, przez 36 i 37 w czwartek i piątek, a w Radiu Wrocław wspominają nawet o 40 st. C w przyszły weekend. Niestety IMGW wydało ostrzeżenie o trąbach powietrznych na Dolnym Śląsku i Pomorzu Zachodnim.