Teraz jest środa, 24 grudnia 2025, 09:59

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 476 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 32  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Lato 2019
PostNapisane: niedziela, 23 czerwca 2019, 06:45 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 września 2017, 12:14
Posty: 1937
Lokalizacja: Cieszyn
wolq napisał(a):
Nie bardzo rozumiem skąd aż taka skrucha co by nie mówić do osoby mającej się do roli eksperta???
Wszystkie pogody, fazy rozwoju i taki długoletni staż w uprawie ... .
No sorry ale ja to mogę współczuć osobie która dopiero zaczyna uprawę i coś sknoci w stężeniu/oprysku ale takiemu wyjadaczowi współczuć???!
No nie!! mimo szczerej chęci bycia w tak zacnym gronie z roku na rok jednak wymaga się przynajmniej odrobiny samodoskonalenia (i tu bez żadnych złośliwości).
Współczucie należy się także ekspertowi,który przez nieuwagę popełnił błąd a nie przez niedouczenie czy trwanie na swoim pomimo ostrzeżeń.

Ahoj. Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lato 2019
PostNapisane: niedziela, 23 czerwca 2019, 07:15 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 28 czerwca 2010, 06:04
Posty: 2263
Lokalizacja: Oldrzyszowice, pow. Brzeg, w widłach Odry i Nysy Kłodzkiej, Nizina Śląska
Krzysztofie, Jolu i Dormant, dziękuję za miłe słowa. Zawsze sprawdzam rano przed wyjściem do ogrodu tabelkę, którą mam w zapiskach. Tym razem doprawdy nie wiem, co się stało. Zrzucam to na karb zakończenia roku szkolnego i zmęczenia nim, był naprawdę ciężki. Nie umiem tego inaczej wytłumaczyć.

jokaer napisał(a):
Michał, zapomniałam napisać.
Opryskaj teraz magnezem, magnez jest na oparzenia.


Dziękuję, Jolu, jutro poszukam i kupię.

kapitan napisał(a):
Wytłumacz mi, bo nie pojmuję. Po kiego diabła pryskałeś tym węglanem? Co miał dać ten zabieg?
Myślę, że warto to przedyskutować, zanim tego typu "ekologiczna" ochrona ( oczywiście z zastosowaniem właściwych stężeń), się rozpowszechni? Ktoś coś napisze na temat zasadności stosowania takiego oprysku?


Zatem śpieszę wyjaśnić. Na dopiero co zawiązanych gronach, na paru sztukach, pojawił się biały nalot. Zapewne mączniak prawdziwy, o ile nie szara pleśń. Stąd węglan.

wolq napisał(a):
Nie bardzo rozumiem skąd aż taka skrucha co by nie mówić do osoby mającej się do roli eksperta???


Chciałbym Ci zwrócić jedynie uwagę, że nie czuję się, nie uważam i nie myślę o sobie jako o ekspercie. Tę naklejkę dostałem za ilość postów, nie mądre słowa. Może forumowicze powinni sami decydować, komu nadać rangę eksperta, a komu nowicjusza. Mogę być nowicjuszem dożywotnim. A błędy ? Rzecz ludzka. Nie daj los, abyś doświadczył tego, patrząc, jak wspaniały sezon i cała Twoja praca oraz troska bierze w łeb. Współczułbym Ci, wierz mi.

Od wtorku temperatury mają sięgnąć u nas, na płd.-zach., od 32 st.C, przez 36 i 37 w czwartek i piątek, a w Radiu Wrocław wspominają nawet o 40 st. C w przyszły weekend. Niestety IMGW wydało ostrzeżenie o trąbach powietrznych na Dolnym Śląsku i Pomorzu Zachodnim.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lato 2019
PostNapisane: niedziela, 23 czerwca 2019, 08:01 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 26 listopada 2016, 23:31
Posty: 750
Lokalizacja: Krościenko Wyżne
Szczere wyrazy współczucia. Zwłaszcza dla dla osoby tak pozytywnie nakręconej.
A czy na takie coś nie pomogłoby Asahi lub jakiś inny stymulator wzrostu?

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lato 2019
PostNapisane: niedziela, 23 czerwca 2019, 08:49 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5949
Lokalizacja: dolnośląskie
Dolnoslonzok napisał(a):

kapitan napisał(a):
Wytłumacz mi, bo nie pojmuję. Po kiego diabła pryskałeś tym węglanem? Co miał dać ten zabieg?
Myślę, że warto to przedyskutować, zanim tego typu "ekologiczna" ochrona ( oczywiście z zastosowaniem właściwych stężeń), się rozpowszechni? Ktoś coś napisze na temat zasadności stosowania takiego oprysku?


Zatem śpieszę wyjaśnić. Na dopiero co zawiązanych gronach, na paru sztukach, pojawił się biały nalot. Zapewne mączniak prawdziwy, o ile nie szara pleśń. Stąd węglan.



Wiem już, że chronisz ekologicznie więc nie będę Cię nakłaniał do zastosowania w takiej sytuacji odpowiedniego fungicydu, na który z uwagi na karencję jest jeszcze oczywiście czas. Odniosę się natomiast do sposobu zastosowania węglanu potasu. Węglan jest substancją spożywczą, a nie śor i jego przydatność w ochronie jest bardzo ograniczona. Jedyne co daje to chwilowe wyniszczenie grzybni MP i to tylko wtedy gdy dojdzie do bezpośredniego kontaktu. Natomiast wielokrotnie na tym forum było pisane (sam o tym kilkakrotnie wspominałem), że nawet w prawidłowym stężeniu 0,5 % potrafi parzyć. Biorąc pod uwagę te dwie okoliczności i to , że infekcję prawdziwego (bo raczej to on był) miałeś tylko na nielicznych gronach (chyba, że jest inaczej?) ja bym zastosował ten węglan wybiórczo lub całkowicie z niego zrezygnował, a zastosował wyłącznie siarkę. Jeszcze raz stawiam pytanie, które uznaj za retoryczne... po co pryskać zdrowe części roślin węglanem potasu? Chyba tylko po to, co się właśnie stało. Węglan nie ma żadnych właściwości profilaktycznych.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lato 2019
PostNapisane: niedziela, 23 czerwca 2019, 09:02 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): niedziela, 26 listopada 2017, 15:12
Posty: 310
Lokalizacja: Warszawa
siekiernik napisał(a):
.
A czy na takie coś nie pomogłoby Asahi lub jakiś inny stymulator wzrostu?

A tak.z innej beczki... czy uzycie Asahi lub tytanitu uznalibyscie jeszcze za dzialanie w, ramach.ekologicznej.uprawy (abstrachujac oczywiscie od wykladni min rol)? Asahi to niby wyciag z alg (choc smierdzi jak jakies chemikalia.przemyslowe) a tytanit to.mikroelementy jak magnez?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lato 2019
PostNapisane: niedziela, 23 czerwca 2019, 09:06 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4749
Lokalizacja: Rybnik
Dolnoslonzok napisał(a):
Zatem śpieszę wyjaśnić. Na dopiero co zawiązanych gronach, na paru sztukach, pojawił się biały nalot. Zapewne mączniak prawdziwy, o ile nie szara pleśń.


W tej fazie i przy takiej pogodzie sz.p jest prawie że wykluczona. Żeby mieć pewność co do m.p. to wystarczy przyłożyć nos - grzybowy zapach jest dowodem na prawdziwka.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lato 2019
PostNapisane: niedziela, 23 czerwca 2019, 09:50 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 11 września 2017, 12:14
Posty: 1937
Lokalizacja: Cieszyn
Dormant napisał(a):
siekiernik napisał(a):
.
A czy na takie coś nie pomogłoby Asahi lub jakiś inny stymulator wzrostu?

A tak.z innej beczki... czy uzycie Asahi lub tytanitu uznalibyscie jeszcze za dzialanie w, ramach.ekologicznej.uprawy (abstrachujac oczywiscie od wykladni min rol)? Asahi to niby wyciag z alg (choc smierdzi jak jakies chemikalia.przemyslowe) a tytanit to.mikroelementy jak magnez?
Asahi to nie wyciąg z alg,ale nitrofenole. Pachnie jak ptawdziwe lab chemiczne:D

Ahoj. Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lato 2019
PostNapisane: niedziela, 23 czerwca 2019, 13:05 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): środa, 19 kwietnia 2017, 10:49
Posty: 297
Lokalizacja: Strzałkowo, Wielkopolska
Trochę na Forum się wydarzyło...

Robercie, zgadzam się w pełni z Twoją opinią, cytuję: "winorośl zwłaszcza ta szlachetna ma "nie cierpieć" z powodu słabej gleby, wręcz odwrotnie, to powoduje poprawę dojrzewania w niekorzystnych warunkach klimatycznych"

Szczególnie dotyczy to naszego klimatu, który dla VV jest trudny, a okres wegetacyjny dość krótki. Żyzna gleba, to podstawa. Dodatkowo, należy podejmować działania niwelujące utrudnienia.

Im bardziej na południe Europy, tym znaczenie żyzności gleby maleje, ponieważ wydłuża się okres wegetacyjny i owoce zdążą dojrzeć - choć wiadomo, lepiej jest mieć glebę wyższej klasy.
Ale nawet w krajach typowo winiarskich są różne warunki klimatyczne i wiele tamtejszych winnic boryka(ło) się z problemem słabej gleby przy niedostatecznym okresie wegetacyjnym.
Jak winnice z takim problemem sobie radzą i dlaczego, pomimo słabej gleby, mogą wytwarzać wysokiej jakości wino?

Różnica między glebą dobrą a glebą słabą, to nie tylko składniki odżywcze. Przecież w glebie słabej, winorośl rozwinie sobie większy system korzeniowy i będzie po problemie... Tak prosto, niestety nie jest.

W procesie przyswajania przez korzenie składników mineralnych, dużą rolę odgrywają mikroorganizmy, których populacja znacznie spada wraz pogarszaniem się jakości gleby. A przy siedliskach suchych, ten problem jest jeszcze większy, ponieważ do transportu minerałów niezbędna jest odpowiednia ilość wody.
To wszystko sprawia, że winorośl do osiągnięcia dojrzałości owoców, potrzebuje więcej czasu, czyli wydłużonego okresu wegetacyjnego.

Z uwagi na możliwości współczesnej techniki, następuje coraz lepsze poznawanie procesów zachodzących w szeroko pojętym winiarstwie, zarówno uprawie jak i winifikacji. W ciągu ostatnich 20-stu lat mamy do czynienia wręcz z rewolucją.

Przez długie lata funkcjonował pogląd, że winorośl powinna sama sobie radzić. W ten sposób szybko nastąpił podział na lepsze i gorsze terroir. Obecnie, te drugie, dzięki lepszemu poznaniu procesów, mogą znacznie podwyższać jakość win.
Chociażby, przy słabych i suchych glebach, nawadniając winnice - tak, pogląd, że winorośli się nie podlewa, jest już nieaktualny, choć w Polsce będzie jeszcze długo pokutował, z uwagi na młodość branży, która zdobywała nauki z wiedzy przed "rewolucyjnej".
W tych winnicach, gdzie wprowadzono system nawadniania, znacznie podniesiono jakość win.
...........................................................................................
Michale ( Dolnoslonzok ), współczuję!
Czynnik ludzki ma to do siebie, że może odwiedzić kożdego bez proszenia... Ale głowa do góry!
Jest bardzo ważne, abyś nie odpuścił tego sezonu. Jeżeli pozwolisz rozpasać się patogenom, to przy ochronie ekologicznej w przyszłym sezonie, sporo się napracujesz.

Węglan potasu, wodorowęglan potasu, czy alkalin, można użyć w obecnej fazie, czyli po zakończonym kwitnieniu, np. w następującej sytuacji:
Jeżeli mamy zamiar wykonać oprysk siarka/miedź, a pojawiła się presja MP, to najpierw wykonujemy oprysk na wyniszczenie patogena, a na drugi dzień zabezpieczamy winnicę miszanką siary z miedzią - taka strategia jest jak najbardziej do przyjęcia w ochronie ekologicznej, a samo kompleksowe w/w zadziałanie, ma wyższą skuteczność.

Pozdrawiam
Piotr


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lato 2019
PostNapisane: niedziela, 23 czerwca 2019, 13:18 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 8 lutego 2009, 01:00
Posty: 146
Lokalizacja: Rejon winiarski: Podzwrotnikowy Bolesławiec
Ja oczywiście współczuję @Dolnoślązakowi ale zastanawiam się jakie odmiany i albo jaką słabą lokalizację (w cieniu, północny stok?) trzeba mieć aby o tej porze atakował z stopniu zagrażającym MP. Ja MP nie widziałem jeszcze u siebie (Solaris, Muskat Odesski, Seyval, Krystaly - grunt i Gewurztraminer, Chardonay, Muskat Morawski, Riesling - w szklarni) a jedynie co stosuję to siarkol w lipcu.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lato 2019
PostNapisane: niedziela, 23 czerwca 2019, 14:13 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 19 listopada 2014, 20:15
Posty: 1714
Lokalizacja: okolice Ojcowa
Piotr77 napisał(a):
W tych winnicach, gdzie wprowadzono system nawadniania, znacznie podniesiono jakość win.
Opisując taką "rewolucję" warto podać chociaż jeden przykład dla niewiernych tomaszów - takich jak ja.

Żyjemy w takich czasach, że należy odróżnić produkcję komercyjną od amatorskiej. Strategia optymalizacji zysku niestety rzadko jest strategią poprawy jakości. Zdarzyło mi się z na północy Włoszech zwiedzać nawadniane winnice - zawsze to były winnice deserowe (zresztą nie trafiłem na komercjalną winnice deserową bez nawadniania). Tak samo jest z naszą truskawką nikt kto sprzedaje sam jej nie je ;)...


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lato 2019
PostNapisane: niedziela, 23 czerwca 2019, 14:59 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7093
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
suszi napisał(a):
Piotr77 napisał(a):
W tych winnicach, gdzie wprowadzono system nawadniania, znacznie podniesiono jakość win.
Opisując taką "rewolucję" warto podać chociaż jeden przykład dla niewiernych tomaszów - takich jak ja.

Żyjemy w takich czasach, że należy odróżnić produkcję komercyjną od amatorskiej. Strategia optymalizacji zysku niestety rzadko jest strategią poprawy jakości. Zdarzyło mi się z na północy Włoszech zwiedzać nawadniane winnice - zawsze to były winnice deserowe (zresztą nie trafiłem na komercjalną winnice deserową bez nawadniania). Tak samo jest z naszą truskawką nikt kto sprzedaje sam jej nie je ;)...

Zgadzam się z tym,że opisując taką "rewolucję" należy podać przykłady.
A co do truskawki to sprzedawałem i jadłem swoje !!!!
Nigdy niczym nie pryskane :D I nie tylko truskawki ale także : maliny, porzeczki, wiśnie, jabłka, gruszki,marchewka, fasolka,pomidory,ogórki itd

Ostatnie jabłka zjadłem wczoraj - przechowywane w zwykłej piwnicy.
To nie jest uprawa wielkotowarowa, ale spory nadmiar jak dla 6 osobowej rodziny.
Np w ub.roku miałem ok.600kg jabłek (jesienno-zimowych).

A co do winogron,
w najbliższych dniach planuję pierwszy oprysk w tym roku siarką przeciw m.pr.(przekwitają ostatnie winifery)
Zdarzało już się u mnie ,że pod koniec czerwca w niektórych latach atakował ten mączniak.
A więc czas na profilaktykę.

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lato 2019
PostNapisane: niedziela, 23 czerwca 2019, 17:41 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 27 listopada 2014, 16:10
Posty: 328
Lokalizacja: Kędzierzyn-Koźle
Piotrze77, w pełni solidaryzuję się z Twoim wpisem, nie przejmuj się zaczepkami. Nie znalazłem jednego zdania, z którym bym się nie zgadzał. Dla przykładu np. nawadnianie pozwala uzupełnić składniki, których jest niedobór w glebie oraz takich, które poprawiają jakość wina oraz smak winogron deserowych.

Jeżeli chodzi o opryski profilaktyczne, to wszystkim polecam oprysk przed kwitnieniem i po kwitnieniu kwiatostanów na szarą pleśń. Opryski profilaktyczne należy stosować nie tylko przeciw mączniakom.

_________________
http://www.winogrona.org/index.php?title=Trestan
http://www.winogrona.org/images/8/8c/Po ... %80%A6.pdf
https://youtu.be/U9OuWYS3kVI


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lato 2019
PostNapisane: niedziela, 23 czerwca 2019, 20:37 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
kapitan napisał(a):
Kolega wyjaśnił, że zastosował węglan potasu na wszystko co ma bo:

Dolnoslonzok napisał(a):

Na dopiero co zawiązanych gronach, na paru sztukach, pojawił się biały nalot. Zapewne mączniak prawdziwy, o ile nie szara pleśń. Stąd węglan.



Zabawmy się i pogdybajmy. Proszę o rozważenie następujących hipotetycznych sytuacji i wypowiedzi na temat tego co by się działo gdyby:
1. Nie stosował węglanu, a od razu siarkę?
2. Zastosował wybiórczo węglan w miejscach wystąpienia objawów, a następnie siarkę?
3. Zastosował węglan na całość w prawidłowym stężeniu i następnie siarkę?

oraz proszę o odpowiedz na pytanie czy wyniszczona(martwa) grzybnia jest już nieszkodliwa dla gron (jagód)?


Myślę, że jednak warto temat pociągnąć w dobrym kierunku - bo to już i tak niczego nie zmieni w opisanym przypadku.

Co do pytań - myślę, że punkt nr 2 jest najbardziej prawidłowym działaniem.

Co do wyniszczonej grzybni i prowadzonej w dalszym ciągu profilaktyce - udało mi się zrobić w takim przypadku pijalne wino (straciłem może z trzy - cztery grona).

Obrazek

Obrazek

Obrazek

- pacjentem był Muscaris, może z całkiem zdrowego wino byłoby lepsze, ale to tylko gdybanie.

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lato 2019
PostNapisane: niedziela, 23 czerwca 2019, 20:59 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7093
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
dziadek2 napisał(a):
....
Dolnoslonzok napisał(a):

Na dopiero co zawiązanych gronach, na paru sztukach, pojawił się biały nalot. Zapewne mączniak prawdziwy, o ile nie szara pleśń. Stąd węglan.



Zabawmy się i pogdybajmy. Proszę o rozważenie następujących hipotetycznych sytuacji i wypowiedzi na temat tego co by się działo gdyby:
1. Nie stosował węglanu, a od razu siarkę?
2. Zastosował wybiórczo węglan w miejscach wystąpienia objawów, a następnie siarkę?
3. Zastosował węglan na całość w prawidłowym stężeniu i następnie siarkę?

oraz proszę o odpowiedz na pytanie czy wyniszczona(martwa) grzybnia jest już nieszkodliwa dla gron (jagód)?


Myślę, że jednak warto temat pociągnąć w dobrym kierunku - bo to już i tak niczego nie zmieni w opisanym przypadku.

Co do pytań - myślę, że punkt nr 2 jest najbardziej prawidłowym działaniem.

Co do wyniszczonej grzybni i prowadzonej w dalszym ciągu profilaktyce - udało mi się zrobić w takim przypadku pijalne wino (straciłem może z trzy - cztery grona).

....

- pacjentem był Muscaris, może z całkiem zdrowego wino byłoby lepsze, ale to tylko gdybanie.[/quote]
Romku,
proponowałem dyskusję na ten temat w nowym wątku i odpowiednim do tego dziale.
Zostałem sprowadzony na ziemię, abym odpoczął (ad personam)

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Lato 2019
PostNapisane: niedziela, 23 czerwca 2019, 21:52 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 18 września 2011, 22:16
Posty: 3403
Lokalizacja: Ostrzeszów, południowa WLKP
Od kilku sezonów wypraktykowałem (podobną do tu omawianej) strategię wyniszczania mączniaka prawdziwego, ale nie w oparciu o węglan/wodorowęglan potasu, ale używając nawozu ALKALINU Kb+Si a potem siarki. Wygląda to u mnie tak: obserwuję krzewy i w momencie wykrycia pierwszego "nalotu" mączniaka prawdziwego rozpoczynam interwencję. Zwykle udaje mi się zauważyć objawy na pierwszych kilku jagodach (ważne, żeby nie przegapić tego momentu). Wtedy daję oprysk Alkalinem albo na zaatakowane i wrażliwsze odmiany albo (chętnie) na wszystkie krzewy. Skupiam się na dobrym zmoczeniu gron, liści także od spodu. Przypominam, że Alkalin jest nawozem dolistnym, więc kiedy nie jest często nadużywany to wydaje się sensowne (1-3 razy w sezonie) wzmocnienie krzewu tymi składnikami odżywczymi przy jednoczesnym wyniszczeniu grzybni jego alkalicznością, dlatego chętnie robię oprysk "na wszystko". Od razu dodam, że ten oprysk nie jest u mnie delikatny (7-8 ml/L) a krzewy są zlane dokładnie (w tej fazie sezonu przy tym stężeniu żadnych poparzeń nigdy nie stwierdziłem). Po 1-2 dniach wykonuję oprysk Siarkolem (0,3%) na wszystkie krzewy w danej lokalizacji. Najwięcej zależy od wczesnego wykrycia objawów, zwykle też te kilka jagódek wyskubie i utylizuję. Mam zaufanie do tego Alkalinu ponieważ zrobiłem kiedyś doświadczenie opryskania różnych liści różnymi środkami na tym samym zainfekowanym krzewie i Alkalin okazał się ("na oko") najskuteczniejszy. To oczywiście tylko moje osobiste obserwacje, nie poparte badaniami naukowymi, ale mnie interesuje skuteczność. Takie 1-2 interwencje w drugiej części sezonu rozwiązują u mnie problem mączniaka prawdziwego.
Co do czystego węglanu/wodorowęglanu potasu to mam wątpliwości czy ma on dobrą "przyczepność", ale jakoś "nie rozgryzłem" tego co trzeba dolać. W tym roku popraktykuję więcej z Armicarbem, bo producent wychwala, że ma tam jakieś rewelacyjne adiuwanty. W tym roku bardziej poobserwuję skuteczność węglanu zawartego w tym środku. Dodam też, że na walkę z MP trzeba spoglądać "szeroko" zwłaszcza jak występują trudności pogodowe, ma się odmiany wrażliwsze, krzewy osłabione lub trudną lokalizację, dlatego kluczowe wydają się dwa opryski o szerszym spektrum oddziaływania: przed i po kwitnieniu.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 476 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8 ... 32  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 33 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO