Zostało coś na krzewach?

_________________
Kuba

Człowiek uczy się całe życie ... Z Solarisa i Muscarisa chciałbym uzyskać wino półwytrawne a z pozostałych szczepów wytrawne.

_________________
Pozdrawiam Arek - https://web.facebook.com/winnicazadomem/

O ile użyte drożdże na to pozwolą - chyba, że do szybkiego wypicia

_________________
pozdrawiam Roman

Jak masz filtr to sie da.
Te odmiany bez problemu osiągają 23-25Bx

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Z dobrym filtrem się da, ale nie wszyscy, a raczej mało kto ma.

Mieciu, ostatni grad zahaczył Twoją winniczkę?

Mój ogródek leciutko zahaczył







Nawet Pinot W chyba oberwał na spamiętanie (zagrożony łopatą)



Tego na szybko nie umiem skojarzyć, może Ktoś coś?

_________________
pozdrawiam Roman

Może być oficjalnie, może jeszcze ktoś skorzysta albo będzie miał uwagi:

Historia:
2019-06-06 Profilaktyka przed kwitnieniem - Ridomil Gold MZ (0,25%) - tu chyba był podstawowy błąd bo uznałem że na mp. nie ma co jeszcze pryskać - u mnie najwcześniej pojawia się rzekomy.
2019-06-10 Początek kwitnienia większości odmian w tym problematycznego Gałuboka
2019-06-13 Profilaktyka w czasie kwitnienia - Switch (0,1%)
2019-06-24 Zaobserwowałem objawy mp. na gronach Gałuboka ukrytych w cieniu liści (dość gęsto było)
wobec powyższego Interwencja nr 1
2019-06-24 Alkalin KB+SI (0,75%) na chore krzewy Gałuboka i sąsiadów - według mnie to słabo wyniszcza
2019-06-25 Amistar Opti (0,25%) - w zasadzie miałem nim robić profilaktykę po kwitnieniu więc poszło na wszystkie krzewy (mam ok 70 szt).
po paru dniach brak efektu - podobnie do tego co pisał Roman
Ponieważ wyjeżdżałem do Francji dzień wcześniej musiałem zadziałać radykalnie:
2019-06-29
Oberwałem wszystkie liście poniżej gron - wszystkie krzewy
Ogłowiłem - większość, w tym chore, nie ogłowiłem później kwitnących jak PW
Prześwietliłem - wyleciały niektóre grona i część całych latorośli - chorych krzewów
KHCO3 (0,8%) - tylko na grona chorych krzewów
2019-06-30
Siarkol (0,4%) + KHCO3 (0.6%) - na całość wszystkich krzewów - mocniej się bałem bo był upał a ja wyjeżdżałem tego samego dnia

Po tygodniu wracam i:
- jest lepiej - choroba bardzo nie postąpiła - jednak całkiem nie padła
- kilka gron Gałuboka wykazuje (a przynajmniej tak mi się wydaje) żyjącego jeszcze mp.
- na Krasieniu na pojedynczych liściach widzę pierwsze objawy mrz.

Zdjęcia są po powrocie z najgorszych kilku gron. Pewnie je wywalę.
Ale co dalej?

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz

gdeb:clap: szacunek bo to wiedza bardzo potrzebna.
Zazwyczaj na forum dominują "zdrowe" zdjęcia i świadomość zagrożeń trochę u ludzi zanika.
Sam padłem ofiarą hurra optymizmu w tym sezonie. Także wiosenna strategia profilaktyki przed MR co uświadomił mi Piotr77 była błędem. Oprysk przed kwitnieniem Ridomilu raczej był zbędny natomiast mieszanka Siarka+miedzian po kwitnieniu jak widać była odrobinę za późno. Także pousuwałem część chorych jagód a także parę zainfekowanych gron.
Na pierwszy ogień poszła soda 1% przedwczoraj a wczoraj siarka. Dzisiaj od rana u mnie deszcz.
Nie wiem czy bez chemii na tym etapie się obędzie.


A tu "Gradobicie" które było u Romana zahaczyło i u mnie kilka odmian
Svitlina:


Gałachad:


... i wisienka na torcie po tygodniowej nieobecności.
Super Ekstra

_________________
pozdrawiam Sebastian
----------------------
Moje TOP odmiany : Prieobrażenie, Golicyn, Prima, Katrusia, Super Ekstra, Bajkonur, Orion Bielika, Garold

Myślisz, że to grad? Ja myślę, że wciornastki. Jakoś mi się wydaje, że korek na powierzchni i takie charakterystyczne pęknięcia jagód, z wysadzoną pestką i zaschniętym obrzeżem, które zwykle mimo pęknięcia nie gniją, to też po uszkodzeni przez wciornastka?

_________________
****

Piotrze, a "siniaki" po gradzie (fotek nie robiłem) to też przez wciornastki, że niby się rzucały kulkami gradowymi
Na tych ranach nie było korka, fotki zawsze trochę fałszują widok.

Ta ostatnia plama, to wygląda jakby, któremuś szpaczyskowi, kończącemu moje czereśnie ulała się kropla soku i zbombardowała tą jagodę, ale mogę się mylić.

_________________
pozdrawiam Roman

Roman jedno nie wyklucza drugiego i odwrotnie. Ja tylko twierdzę że suche pęknięcie wzdłużne lub otwory, z których w jednym i drugi, przypadku wyłażą nasiona to nie jest uszkodzenie charakterystyczne dla gradu.

_________________
****

Arek, zbyt wczesna redukcja gron może spowodować nadmierny rozrost jagód. Czyli, wzrost wagi gron i tym samym zniwelowanie korzyści, jakie chciałbyś osiągnąć poprzez ograniczenie plonu.
Ponadto, taki ponadnormatywny rozrost jagód, może powodować spadek ogólnego ekstraktu - wino będzie bardziej wodniste i będzie mu brakowało ciała.

Spróbuj zeskrobać. Jak nie schodzi, to pewnie efekt uszkodzenia mechanicznego.

Wielu Winogrodników, w tej części sezonu, tak zostało rozegranych przez MP.
W maju, w większości kraju, mieliśmy do czynienia z ulewnymi deszczami. Potem, na kilkanaście dni przed rozpoczęciem kwitnienia, od razu pojawiły się wysokie temperatury. To wytworzyło idealną sytuację dla rozwoju MP. Już przed kwitnieniem, wszystkie prognozy pogody potwierdzały utrzymanie się wysokich temperatur, więc przede wszystkim powinniśmy zabezpieczyć winnicę przed presją MP.

Dlatego, tak ważne jest, aby sposób ochrony, ekologiczny czy chemiczny, dostosować do warunków danego siedliska oraz przebiegu pogody.

Przy dopuszczeniu do tak silnej presji MP, trzeba go będzie powstrzymywać do fazy veraison. Ale obecnie jeden oprysk nie pomoże. Aby go wytępić, musisz użyć serii oprysków z dnia na dzień. Proponuję sprawdzony i skuteczny sposób na tak silną infekcję:
1 dzień - Alkalin KB+SI, 8gr/l ( słaby, ale spełnia ważną funkcję w całej serii ), solidnie spryskaj całe krzewy.
2 dzień - Wodorowęglan Potasu, 10gr/l, solidnie spryskaj całe krzewy.
3 dzień rano - Wodorowęglan Potasu, 10gr/l, dokładnie spryskaj tylko grona
3 dzień wieczorem - Siarkol 4gr/l, solidnie spryskaj całe krzewy.

Następnie, po 10-ciu dniach, jeszcze raz Siarkol 4gr/l, solidnie spryskaj całe krzewy.
Siarkolem nie pryskaj dłużej, niż do fazy veraison. Wewntualnie dalej już tylko Wodorowęglan Potasu.
Jagody są wrażliwe na MP do osiągnięcia ok.8 Brix, ale jeżeli jagody są zainfekowane, to MP może szaleć do 15 Brix.

Jeżeli przed zbiorami pogoda będzie sucha i resztki siary pozostaną na jagodach, co będzie zagrażało poprawnemu przebiegowi winifikacji, to daj znać, wówczas pomogę w poradzeniu sobie z tym problemem.

Pozdrawiam
Piotr

Wiem i rozumiem, też niejedno pęknięcie już widziałem

- wstawię jeszcze parę fotek - możesz śmiało pisać co o nich myślisz







myślę, że "siniaki"



Tu chyba nawet liść oberwał



Gradem sypnęło w poniedziałek, prawie tydzień temu, dopiero dzisiaj kolejny deszczyk.



Już nie spróbuję, od razu wywaliłem podpadnięte jagody.



Może nie świadomość, ale trend, moda...., różne podpowiedzi.....

Chcesz więcej podziwiać, jak z jakichś powodów nie wyrobisz z profilaktyką











itd



Piotrze, nadchodzi dosyć chłodny okres, a przydałoby się "gazowe" działanie parującej siarki....

_________________
pozdrawiam Roman

Romanie, wszystko jest ok. Ale dobrze, że zwracasz uwagę na przebieg pogody w kontekście planu oprysków - tak trzeba zawsze czynić. Jedno z drugim jest nierozerwalne. Przynajmniej powinno i zawsze Winogrodników na to uczulam.

U mnie, prognoza temperatury we wtorek, to +19C, a każdy kolejny dzień coraz więcej.

W temperaturze ~ +15C działanie siarki jest słabsze, ale po tej "akcji" będzie wystarczające Natomiast, im wyższa temperatura, tym lepiej do +30C - powyżej tej temperatury, siara może działać fitotoksycznie na rośliny, dlatego, w razie konieczności, możemy trochę manipulować wysokością stężenia.

P.S. Grzegorz, proszę, zwróć uwagę na solidne zlanie krzewów.

Pozdrawiam
Piotr

Chciałam swoje 3 grosze dorzucić odnośnie redukcji gron,
teraz czy później.

Nie wiem jak w innych rejonach Polski, ale u mnie zaczyna się powoli susza.
Ja gronka zredukowałam właściwie już dość dawno bo chyba dość dobrze przeczuwałam,
że deszcz prędko nie spadnie.
W takiej sytuacji obawa o nadmierny wzrost jagód to raczej pobożne życzenie.
Wg prognoz jakiś deszcz ma pojawić się przelotnie w przyszłym tygodniu,
a ten przelotny deszcz u mnie to 5 kropli na metr kwadratowy. Tak właśnie było w piątek.


Piotrze, masz zapewne rację odnośnie tej redukcji, ale trzeba też brać pod uwagę sytuację bieżącą

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Piotrze, wszystko pięknie, ale wino-ogrodnik oprócz swojego hobby jeszcze żyje i przeważnie miewa jeszcze jakieś inne obowiązki - tu przydałby się jakiś jeden w miarę skuteczny oprysk łączący wszystkie działania.

Jak mi się uda, to jutro będzie jedyny w tej chwili oprysk - coś możesz poradzić?

Muszę teraz użyć Alkalinu KB+Si i pewnie znów zaryzykuję dodatek siarkolu aby przedłużyć działanie (wiem, nie powinienem).

_________________
pozdrawiam Roman