Witam
U nas dziś 2 burze - razem ok.2cm deszczu, bardzo już potrzebnego , na szczęście tylko deszcz.
Od 10 dni jest upał 30-33st. noca 20st.C.
Ziemia teraz wilgotna, ciepła, patyki z wiosny rosną w gruncie same- lekko wcześniej podlewane,
a z ukorzeniania "w szmacie" mają po 3-5 liści.
Za to 2 letnie krzaki z 2-4 latoroślami mają już po 1,8m każda!
(zakwitły już wszystkie - mają 2-6kwiatostanów/1krzew -w kolejności: 04.06.2019: Cascade tu jest już śrut 3mm, potem 08.06: Nero,Kristaly , A1704, Galant, V25 20, M Bleu, Regent a na końcu 13.06: Arkadia, Ajwaz, Krasotka, Kodrianka, ).
Chyba będzie co spróbować. Hej

Do tych wczorajszych opadów u nas, o których piszesz dodam jeszcze dzisiejszą, lekką burzę i deszcz nad ranem. Teraz jest już słonecznie, a jutro ma być upalnie. Zastanawiam się, czy ukorzeniane w gruncie sadzonki przesadzić w niedzielę w miejsca docelowe, gdy temperatury spadną poniżej +25 st.C, czy trzymać je do jesieni. W przyszłym tygodniu będę ogławiał krzewy, które teraz przerastają paliki i mają ponad 1,7-1,8m. Wczoraj jeden z Pinot Blanc prowadzony na gobelet został wywrócony pod ciężarem przy opadach deszczu i wietrze, gdy złamał się palik. Na szczęście formowany pień, zdrewniały od ubiegłego roku na 60 cm, nie złamał się.

To kuriozalny pomysł.
Sadzonki kopane przesadza sie w okresie uśpienia. Toż to elementarz.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

W Krakowie obudziły mnie odgłosy DESZCZU! Padało delikatnie z 5min
Gorąco i wody brak...

R.S.

Michał, dla krzewów, z których owoce zmierzasz przeznaczyć na wino, z ogławianiem postaraj się wstrzymać przynajmniej ( to absolutne minimum ) 2 tygodnie od zakończenia kwitnienia - powiąż górę w warkocze, czy inne i jakoś przetrzymasz.

Z przesadzaniem sadzonek, jak Mietek napisał, zapomnij do spoczynku zimowego.

Pozdrawiam
Piotr

Piotrze, dziękuję za, jak zwykle cenne rady. Zazwyczaj ogławiałem dopiero w początku lipca, jednak od ubiegłego roku muszę już teraz. Zawiązuję zawsze warkoczyki, oczywiście, jednak w moim systemie prowadzenia uprawy ryzyko stanowi wiatr podczas burzy, który potrafi złamać palik obciążony mokrą od deszczu winoroślą. No cóż, wstrzymam się od tego zabiegu, idąc za Twoją radą. No i z sadzonkami poczekam. W maju wykopałem ukorzenione Pinot Meunier i sadzonki starego krzewu z Otmuchowa, przesadzając ulistnione rośliny do szpalerów. Rosną i żyją, ale może to był zbytek szczęścia. Poczekam, Piotrze, jak radzisz.

Kalendarzowo jeszcze wiosna klimatycznie lato, pierwszy raz od lat nie brakuje wody o tej porze.
Poniżej kilka fotek, więcej na moim fotosiku po kliknięciu w zdjęcia, otworzą się w lepszej jakości.

Negru de Dragasani



Rubinet



Roesler


Dublański


Cabernet Volos


Csersegi Fuseres - wzór elegancji wzrostu

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5

Bardzo ładna winnica. Gratulacje!

Robert ładnie,brawo!
Powiedz tylko, ilu letni ten Roesler,jaka podkłada? Gleba chyba piaszczysta?
U mnie rośnie jakby za karę...

_________________
Pozdrawiam
Włodek

Witam
Lato u roślin nie bierze się z kalendarza - bo one nie umieją czytać
(Kalendarz jest dla astronomów i wróżbitów od znaków zodiaku)

Jego przyjście jest związane z temp . powietrza:
Lato meteorologiczne jest od - 01 czerwca,
a zbliżone do niego ale co roku inne jest:
Lato fenologiczne: co rozpoznajemy bardzo łatwo
wczesne lato – kwitnienie: bez czarny, żyto ozime
lato – kwitnienie: lipa;. https://pl.wikipedia.org/wiki/Pora_roku ... _pory_roku
Pokrywa się to u mnie z początkiem kwitnienia : winorośli i ligustru oraz róż.
Pozdrawiam
P.S.
U mnie kwitnie jeszcze tylko Kodrianka , reszta już po - zawiązuje owoce

U mnie jako ostatnie kwitną Bianka i Alden oraz Aurora, reszta już po kwitnieniu - początki zawiązków. Marquette źle zniosło kwitnienie w wysokich temperaturach. Dużo niezapylonych, zdrobniałych jagód w gronie które pewnie opadną. Zobaczymy za kilka dni jak reszta.

Tak dziwnego lata tej wiosny nie miałam jeśli chodzi o rozwój winorośli.
Marquette i Marechal Foch tak niesamowicie porosły, że nie wiem czy uda mi się je utrzymać w ryzach
jeszcze dwa tygodnie. Na razie zlikwidowałam im pasierby, bo niektóre z nich były po ponad pół metra.
Nigdy w czasie kwitnienia winorośle nie miały takiego wzrostu

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Na Marszałka polecam wrednych sąsiadów z opryskiwaczem pryskających chwastoksem jak leci - skutecznie powstrzymuje wzrost
Wyjątkowo podatny.

Piotrze jakie ma to znaczenie? Na co to wpływa?

_________________
Kuba

Da sie zorganizowac takie przesadzanie.
Zrobilem tak w 2017r. i 100% sie przyjęło

_________________
Pozdrawiam, Piotrek