Bardzo dobre opracowanie. Mogę jedynie potwierdzić, że dla mojej lokalizacji jest dokładnie tak jak napisali: opady w normie i chłodniej niż średnia wieloletnia.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

No i wszystko się zgadza. Lipiec też zapowiada się b.suchy, powiedziałabym tradycyjnie.
Bo właśnie takie suche lato tu znam.

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Wróciłem do domu po prawie 10 dniach urlopu. Jak jechałem to kończyły kwitnąć przerobówki. Deserówki ale tylko niektóre zaczynały, potem jednak stanęły bo zrobiło się zimno i deszczowo. Przerobówki wygladają bardzo dobrze, zwłaszcza Solaris i Marquette, natomiast deserówki bardzo słabo. Kilkanaście odmian np Kiszmisz Zaporski, Liwia i JN właściwie pozostawiły same szypułki. Większość jest strasznie przerzedzona, nawet Arkadia się sypie. Wostorg Idealny, Nowoje Stoletie ZGTU czy Dołgożdannyj i może jeszcze parę wygląda normalnie. Zatem sezon będzie słaby a już myślałem, że jak ominą mnie majowe przymrozki to już będzie dobrze. W winniczce jest żar, po ziemi na boso nie da rady przejść bo parzy. Najpierw zimno w czasie kwitnienia a potem nagłe gorąco załatwiło sprawę. Kilka deserówek nadal kwitnie jak np Wodograj ale raczej z nich też nic nie będzie. Dobrze, że mam tunel bo bym zaczął się zniechęcać do uprawy.

_________________
Pozdrawiam Krzysiek
http://www.winnicakrysa.pl
https://www.facebook.com/winnicakrysa/?ref=aymt_homepage_panel
Szkółka winorośli nr 08/02/3387

Trafiliśmy na złą pogodę w czasie kwitnienia, teraz kwitną ostatnie odmiany, za tydzień dwa będzie wiadomo jaki efekt.
Najlepiej wyglądają u mnie przerobówki: Marqette, Rondo, Regent.

_________________
Grzegorz

Jak co roku fatalnie zapylił się Odeskij, tracę już cierpliwość do tej odmiany, reszta przerobówek wygląda dobrze, nawet Solarisa trzeba będzie redukować.

Ten roku zaliczam do udanych, b dobre zapylanie wszystkich odmian.

Ciepło i sucho


wczoraj w cieniu 18:30


kilka krzewów już odczuwa suszę

brzoskwinie już podlewam

_________________
pozdrawiam Roman

Trochę jednak za ciepło jest.
Gdyby nie to, że chcę uniknąć odchwaszczania to chyba bym zwinął agrotkaninę. Okropnie gorąco mają sadzonki na ogródku.

_________________
Pozdrawiam, Piotrek

Ja tam wole takie tropiki teraz, kiedy czas na nie niż ochłodzenie jakie się zbliża...

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki

Co z tego że upały w dzień jak w nocy zimno. Dopiero dwie noce nieco cieplejsze, ale butów nie urywa.
Wcześniejsza marna pogoda i chłodne noce w połączeniu z tą nagłą falą upałów w dzień, sprawiają że różne rośliny mają ewidentne poparzenia nie wynikające bynajmniej z suszy czy niepodlewania.
Większość krzewów winorośli już przekwitła, także ochłodzenie i deszcz im nie zaszkodzi w fazie intensywnego wzrostu, a do dojrzewania jeszcze daleko kiedy to znowu przyda się lepsza pogoda.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

E tam za ciepło. U mnie ukorzeniane na czarnej folii mają się dobrze. Pozbyły się tylko parafiny

_________________
Grzegorz

Romku ja i tak jestem pod wrażenie twoich brzoskwiń - wszystko jakieś większe.

U mnie niektórym sadzonkom się nie podoba panująca aura.
Wostorg Idealny stracił dzisiaj 3 liście od dołu. Wczoraj ok, a dzisiaj żółte. Reszta jakoś dyszy, ale niech się te upały skończą. Krzewy już ledwo zipią na tej agrotkaninie.

Borówki, które podlewam codziennie też strajkują i zrzucają pojedyncze liście.

_________________
Pozdrawiam, Piotrek

A u mnie wręcz przeciwnie wyleciało 20% sztobrów drugie 20 się szykuje susza jak żadnego roku. Pod folią sucho jak pieprz,może coś uratuje lałem wodę pod folię konewką przez nacięcie.

_________________
Pozdrawiam Przemek.

https://www.facebook.com/Winnica-Natali ... 106297263/

Witam.

Po małych problemach technicznych udało mi się dziś przesłać zdjęcie Dornfeldera.

http://images66.fotosik.pl/1025/0a5fedd73c0a2267gen.jpg
Rondo ma całkiem duże ma grona i gdyby nie to że się obsypało w niedużej części byłbym zadowolony.

Co do pogody.Upalnie było od od piątku do wczoraj. Po południu miła niespodzianka, popadał deszcz ale taki nieza mocny więc ziemia trochę się napiła wody.
Ranek rześki i chłodny aż przyjemnie wyjść na dwór
Z nocami tak jak napisał Alkor. Nie były za ciepłe. Tylko te ostatnie tak.

Pozdrawiam

Marcin