Romku, nie byłam w ogrodzie tydzień, nie pryskałam w połowie września węglanem potasu (planowany ostatni oprysk) i teraz Wiktoria ma 50% popękanych jagód
Niestety, to chyba niewielka różnica w stosunku do pękania tej odmiany gdzie indziej. Zapyliła się w tym roku średnio, grona są nieduże i luźne, więc chociaż nie gniją całe na raz, i można coś poskubać. Smak ma fajny, jagody wizualnie atrakcyjne, ale podjęłam decyzję - zostaje 1 krzew, drugi oddam w dobre ręce.

_________________
mów mi Małgorzato

Jakie to zróżnicowanie w czasie dojrzewania, u mnie między domami w mieście (południowa WLKP) już nie mam co jeść. Większość ambitnych dojrzała w sierpniu/początek września, dziś kończę jeść Festivee, wisi Agat (bo mam byczy krzak i takiej ilości tego smaku już nie dajemy rady przejeść), kończymy też Swensona Red (wszystkim smakuje ta truskawa) i czekam na Szachtiora na ścianie (ciekawe czy dojdzie, bo już zjadliwy, ale jeszcze kwas). Ja odwrotnie muszę posadzić jeszcze jakieś późniejsze odmiany (coś między Festivee a Szachtiorem )

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

U mnie szachtior podobno już prawie słodki. Jakiś niewielki kwas jeszcze wyczuwalny. Kesza 1 już prawie zjedzona. Może pomyśl o sołnoczce.

Tego bym sobie nigdy nie pomyślał że ktoś w PL-u ma takie podobne warunki dojrzewania jak u mnie
i też mieszkam w środku miasta gdzie nawet średnio późne odmiany są już dojrzałe i zjedzone
niektóre przed miesiącem.Zostały tylko po trzy winogronka dwóch odmian Lakemont którego też
przed miesiącem zaczęliśmy jeść i jedna przerobowa nieznana odmiana z ogromnymi winogronami
żółto-bordowe jagody a największe grono ważyło ponad 1400g ale szkoda że muszę się z muszkami
dzielić.
Pozdrawiam serdecznie
georg

Swensona nawet jeszcze nie próbowałam, bo on wisi na krzaku do mrozów w dobrej formie. Teraz wyjadam te, które mogą popękać jak spadnie deszcz, a straszą, że niby od jutra.
Dziś był dzień niemal upalny, coś pięknego!! Lato się nie daje, choć to ostatnie dni.

U mnie Wiktoria to masakra. Aż żal było do krzewu podchodzić. Popękana, atakowana przez osy, szerszenie i inne skrzydlate a w wyniku tego część jagód pogniła. Zerwałam wszystkie grona i wyskubałam co się nadawało do zjedzenia. Smakiem się ratuje, żeby nie wylecieć, ale tracę już do niej cierpliwość. I pomimo, że mam tylko 1 krzew to jest pod znakiem zapytania czy zostanie. Zobaczę jak będzie się dalej zachowywać Wiszenka, to może ją zastąpi. Na razie mam pierwsze owocowanie, ale nie popękała.

_________________
Pozdrawiam. Aśka.

Z deserówek to u mnie najgorzej póki co wypada Europlewien. Grona gniją od środka. Zewnętrzne jagody zdrowe, dopiero jak zerwę kilka to w środku jeden wielki glut pleśniowy. Inne odmiany obok OK. Na innym szpalerze Konsułowi popękały niektóre jagody ale jakoś owady go nie atakują. Pęknięcia pozasychały. Nie wiadomo tylko czy za chwilę nie pojawią się nowe pęknięcia bo znów zaczęło padać. Nadieżda AZOS chyba zdąży dojrzeć bo kwaśna jeszcze ale już pojedyncze jagody zjadliwe. Tylko okrutnie przestrzelona przez słabe zapylenie.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz

Gbed,
u Ciebie wysoko w górach to tylko bardzo,bardzo wczesne odmiany.
Od czasu do czasu mają szansę mniej wczesne.
(P)

_________________
Andrzej S

U mnie już dawno nic nie ma. Było niewiele bo tylko Wiktoria, V25-20 i Łora, ale pogoda bardzo sprzyjała dojrzewaniu.

Nasadziłem trochę późniejszych odmian ( z tych bardzo późnych SAT 2700-2800 ) pod murem, to może za lat kilka w październiku będzie co jeść

Sfinks wreszcie dojrzał ale niewiele z niego zostało do zjedzenia. Nie popękał wcale ale szara pleśń go pokonała. Pojedyncze jagody były zjadliwe. Smak w gruncie taki sobie. Wygląda, że jednoczesny z Konsułem. Konsuł jednak smaczniejszy u mnie. Ciągle wisi jeszcze ten Wczesny Talizman od RP (to się teraz nazywa Znajda) oraz BV-16-18. Tej ostatniej się poprawił smak ale chyba gwiazdą nie będzie. Natomiast Znajda jest absolutnie topowa. Wielkie, wyrównane jagody, ani jedna nie pękła, duże, ładnie wybarwione grona i już pomału dojrzewa. Można podjadać chociaż jeszcze kwaskowe.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz

W tunelu męczy się z dojrzewaniem Nizina i Typ Niziny,trochę za bardzo obciążyłem krzaczki. W gruncie podjadam resztki Dienała, FVC-11,Philipa.Szachtior ma ładne gronka ,ale wiele jagód jest kwaskowata. Pewnie pójdzie pod szpadel , podobnie jak Philip.

_________________
Pozdrawiam , Tomek .

U mnie wreszcie zaczynają dojrzewać pierwsze gronka Donary
Ciekawe, bo wyglądają raczej tak:
http://vpvine.plagm.com/wp-content/uplo ... Donara.jpg
niż tak:
http://vinograd.info/images/stories/picss6/donara.jpg

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman

Donara ma dość charakterystczne liście. Wstaw albo poszukaj fotki/ek.

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki

Zakupiłem refraktometr i dla zabawy zmierzyliśmy gęstość soku z pięknego marketowego winogrona - wyszło około 50 Oe czyli 12 Brix. Nic dziwnego że moje dzieci nie chcą jeść tego paskudztwa.
Natomiast tegoroczny szlagier Birstaler Muskat, którego moja 9 miesięczna córka wcinała bez wyciągania pestek miał około 70 Oe czyli 17 Brix. Super odmiana dla mających małe dzieci, delikatna skórka, mała pesteczka, delikatny smak i dojrzewająca bez problemu.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona

Dlatego nazywają się deserówki i są zaliczane do owoców a nie jagód.Doceniają to diabetycy
i szukają odmian z małą zawartością cukru.Wiadomo że dzieciom to za mało.Jedynym walorem
to to że wiesz czym i ile pryskałeś a z sklepu podejrzewam że na 12tu razach się nie skończyło.
Bistraler Muskat jest odmieną uniwersalną zalecaną przez szkoły winnicze dla ludzi co nie mają
pojęcia o winogronach do sadzenia w ogródkach,jest spokrewniona z Muskatem blue ponoć też
na wina.A mi ten muskat się nie podoba.Wczoraj na niemieckim progr.rbb Ten prof.szkoły Veithoehsheim pokazywał je na filmiku jak ktoś chce mogę linka wrzucić albo może sobie
zobaczyć na Garten-pur de. przedostatnią stronę --Tafeltrauben-- Tam też go wstawiłem.
Ten Gościu organizuje co roku pokaz i degustacje odmian stołowych w tym instytucie winnictwa.
Zajmuje się testowaniem odmian stołowych.Ten filmik od 15tej minuty opłaci się obejżeć
bo pokazują jak stołówki w tym instytucie rosną.
Pozdrawiam serdecznie
Georg