Najwyższy czas wrzucić ten wątek, obejrzałem swój jedyny krzew Nero, miał piękne kwiatostany na wiosnę, w lecie zostało z tego tylko miau , nie trafiło z pogodą, inne w miarę ok, ale bez ekstazy.

U mnie najbardziej odporną odmianą na kaprysy pogodowe okazał się już któryś rok z rzędy LM i MF. Wytrzymały : bez okrywania mroźną zimę ( -30 C przez dwa tygodnie ) , wiosenne przymrozki i deszczową aurę w czasie kwitnienia - bez najmniejszego uszczerbku . A wręcz taka pogoda im służy . Tak wyglądał już ogłowiony ( niektóre latorośle wystawały nawet ponad 2 m za najwyższy drut ) krzew LM kilka dni temu po 50% redukcji latorośli i kwiatostanów :

_________________
Pozdrawiam.
Mariusz.

Sezon 2012 : https://plus.google.com/photos/10936528 ... 1334856433
Sezon 2013 : https://plus.google.com/u/0/photos/1093 ... 7474865297

Mogę potwierdzić to co napisał wcześniej Mariusz naq temat MF i LM
Bez względu na pogodę owocowanie na 200%
Bez żadnych oprysków
A i wino też da sie wypić
U mnie na Mazowszu to podstawa czerwonych win.
A wino z tych odmian czasami nawet lepsze niż z kwaśnej Vinifery
"mierz siły na zamiary ..."[A.M.]
ZB

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

W przypadku Marechal Foch i Leon Millot, to będzie zdecydowanie "zamiar podług sił".
(jeżeli chodzi o uprawę - bo możliwe, że idzie o picie dużych ilości wina z tych odmian)

_________________
Piotrek

Fotki z przedwczoraj

A1704 pod ścianą


V25/20 grunt


Solaris grunt. Połowa czasu kwitnienia w deszczu


Seyval PD ściana

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki

Co do LM , to zapewne jedyną jego wadą jest zbyt intensywny wzrost i konieczny spory nakład pracy by go wytłumić. Mam trzy krzewy nie prowadzone kurtyną , to coś o tym wiem. Ładnie tego roku spisał się też Gołubok ( ktoś o niego ostatnio pytał ) . W identycznych warunkach poradził sobie równie dobrze. Bez redukcji kwiatostanów się nie obeszło. Tydzień temu wyglądał tak:

_________________
Pozdrawiam.
Mariusz.

Sezon 2012 : https://plus.google.com/photos/10936528 ... 1334856433
Sezon 2013 : https://plus.google.com/u/0/photos/1093 ... 7474865297

u mnie niestety też Nero zastrajkowalo niedość że wymarzło w zimie to na dodatek z 4 krzewów które mam nie zjem ani jednego grona chociaż kilka ich było - pozostały tylko gołe kikuty po gronach, na kilku pojedynczych krzewach innych deserówek to samo, ale sa i dobre wieści - u mnie na razie dobra wiadomość to wygląd 4 szt Aloszenkina -mega grona -musiałem redukować- zobacze jak dojrzeją może to będzie TA odmiana na którą postawię

_________________
pozdrawiam Marek

Nero sprzed 2,5 tygodnia. Na trzylatku ponad dwadzieścia kwiatostanów . Wszystkie się ładnie zapyliły . Zredukowałem do 10 - kilka dni temu. Na innych krzewach podobnie. To bardzo dobra odmiana .
Też zastanawiałem się kiedyś nad Aloszenkinem - ładnie on wygląda i ponoć smaczny - ale delikatny za to i chorowity. Trzeba pryskać , pryskać , pryskać ...... Głównie z tego względu zrezygnowałem. Nie lepszy byłby już Super-Extra ?

Pozdrawiam.
Mariusz.

_________________
Pozdrawiam.
Mariusz.

Sezon 2012 : https://plus.google.com/photos/10936528 ... 1334856433
Sezon 2013 : https://plus.google.com/u/0/photos/1093 ... 7474865297

Dziwny jest ten rok. Ostatnim wybrykiem jest Muskat letni. Większość gron jest ok chociaż okazałe nie są. ale dwa grona na tym samym krzewie są wręcz tragiczne pozostały pojedyńcze jagody.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Tylko dwa grona? U mnie np. Seneca w całości jest podobna. Najokazalsze "grono" to to, co widać na obrazku poniżej. Podobnie przerzedzona Attica. Na Biance została 1szt. z kilkoma jagódkami.

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany

A tu widzę nowszy temat jakiś To tutaj potem dam grono swojej V25/20, ja mam tak, że na tym gronie część jagód jest z 10x większa niż inne. I dotknąłem lekko to grono do obejrzenia i od razu odpadła ta mała jagódka Mam wrażenie, że te małe odpadną prędzej czy później, bo czemu te pozostałe są już duże, nie było u mnie przymrozku, a to jest jedna długa latorośl, pięknie rosnąca i jedno grono.

Witam
U mnie wyraźna infekcja mączniaka rzekomego na Hibernalu, trochę jestem zawiedziony, ponieważ myślałem, że będzie bardziej odporny.
Czy ktoś może potwierdzić niską odporność tej odmiany?

Pozdrawiam
Rafał

Moje gronko, gdyby wszystkie te małe miały odpaść to by było mega przerzedzenie Ja tam liczę nadal, że urosną jakoś

Nic się nie przejmuj , bo te małe odpadną, a te większe urosną wtedy do rozmiarów jabłek
I grono dwa kilo jak nic !
pozdr.ZB
PS
A w przyszłym sezonie , gdybyś chciał mieć jeszcze większe , to pobaw się w motyla
Jest taka stara piosenka :"Motylem jestem..."

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Faktycznie mogłem się bawić w motyla Ale już za późno.

A za rok to już będzie moje pierwsze konkretne owocowanie. Nie wiem czy jest sens zapylania, skoro potem trzeba redukować grona. A tak samo się zredukuje, bo zapyli się znowu poniżej 50% i będzie ok czyt. nie będę mieć tych ciężkich dylematów natura sama zdecyduje

Natomiast co innego jeżeli chodzi o tegoroczne nasadzenia, za rok się chyba pobawię w zapylenie, by to jedno grono było dorodniejsze.