Seneka, Seneka. Latorośla w większości z pąków zapasowych. "Załatwiona" wiosną przez przędziorki/roztocza. Gron zero.

_________________
****

Też tak mam na niektórych, osypały się kwiatostany a liściorów cała ściana.

Teraz, kiedy jestem ponad tydzień co dziennie na winnicy, każdego dnia widzę przyrosty nie tylko w długości latorośli i pasierbów ale nawet w wielkości (i w wybarwieniu) gron.
Shron ma rację. Ostatnie 2-3 tygodnie ciągłych upałów - przynajmniej w moim przypadku - z nawiązką nadrabia chłodną wiosnę. Byle tak dalej!

_________________
Wojtek


_______________________________
Think you know wine?
Think again

U mnie trochę inaczej, brak szpecieli, przędziorków, a wiosną wybiły wszystkie pąki na łozie( z jednego oczka trzy latorośle) i na większości krzewów gron zero, na pozostałych od 1-3 rzadko 6 gron. Ktoś zaraz sobie pomyśli " chłopie w zeszłym roku przeciążyłeś krzewy owocowaniem " i dlatego krzewy nie owocują. Otóż nie! Zawsze moje krzewy cierpią na niedosyt, bo mocno redukuje grona i jeżeli z każdego oczka wybiły trzy latorośle, czyli pąk główny i pąki boczne bez kwiatostanów to może mnie ktoś oświeci i poda rozsądną przyczynę.
Zdzisław

Może jednak coś złego, czego nie dostrzegłeś, działo się na małych latoroślach z pąków głównych. U mnie właśnie tak było. Na niektórych odmianach te latorośla zaschły na innych przeżyły po interwencji (spóźnionej) Talstarem. Powolne zamieranie latorośli z pąka głównego, było sygnałem do rozwoju pąków zapasowych. Zauważyłem jednak, ze niektóre odmiany tak maja, że bez wyraźnej przyczyny ruszają jednocześnie ze wszystkich paków. O ile dobrze pamiętam, tego roku, w ten sposób zachował się Alwood (masowo) i kilka innych odmian w mniejszym stopniu.

_________________
****

U mnie totalna susza, uschła nawet trawa, padają młode drzewa i krzewy których zapomniałem podlać. Ponad miesiąc nie padało, a jakie upały były w tym czasie to każdy wie. Widziałem często na horyzoncie chmury i błyskawice, grzmiało i wiało ale nie padało.
Starsze krzaki winorośli jeszcze dają radę, ale jagody nie rosną! Sporo gron ale makabryczna drobnica!
Miałem nie podlewać ale złamałem się i uruchomiłem poprzedniej nocy zraszacz "antyprzymrozkowy" i puściłem 8m3. Efekt prawie natychmiastowy, jagody urosły więcej w jedną noc niż przez ostatnie dwa tygodnie.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Michał nie obawiasz się rzekomego?
U mnie pada/leje od wczoraj i temperatura spadła do 20. Fantastyczne powietrze, aż chce się wyjść na zewnątrz

_________________
.:. Pozdrawiam ShRon .:. USUN_TO-mail@shron.org .:.
..: Blog Winnica Tarkowo :..
:.: "When you dream there are no rules. People can fly, anything can happen" :.:

Wojan, piękną masz tę winniczkę.Masz chyba nieziemsko urodzajną glebę.zdaje się , że w okolicach Przemyśla, Lubaczowa takie są.Jechałam do Bolestraszyc to widziałam w ogródkach- ciemna jak u mnie w doniczce pod kwiatkami. Na takiej glebie to wszystko rośnie inaczej i można pozwolić sobie na takie obciążenie.

Nie, nic się nie działo, po prostu od samego początku wzrostu latorośli nie dostrzegłem żadnych kwiatostanów. Pierwszy raz spotykam się z taką anomalią w mojej 27 letniej uprawie.

Uprawiam krzewy na piaszczystej glebie 5 klasy, gdzie korzenie szkieletowe rosną praktycznie w żółtym piasku. Może nie padać 60-70 dni, a ja mam problem z przyrostem masy zielonej. Krzewy rosną na własnych korzeniach. W tym roku usunąłem kilkanaście krzewów Nera i Prima. Wszystkich korzeni szkieletowych nie dało się usunąć, bo sięgają głębiej niż 1 metr. Co roku usuwam korzenie podpowierzchniowe na głębokość 30 cm i tym sposobem zmuszam do tworzenia głównej masy w głębszych warstwach. Przez takie działanie opóźniam wiosenny start, ale za to później.... Krzewy w małych formach, czyli z bardzo małym udziałem drewna wieloletniego lepiej znoszą długotrwałe susze. U mnie to sprawdza się.
Zdzisław

Zuzanno, wcale nie mam tak urodzajnej gleby. Gdzieś to już tutaj pisałem, że 15-20 (czasami 30) cm wierzchniej warstwy to rzeczywiście ziemia, jednak nie czarna, b. ciężka a lekka, przewiewna. Poniżej to już jest sam piach. Nie znam nawet jej parametrów. W tym roku będę chciał próbkę oddać do zbadania.
Specjalnie nie nawoziłem, jedynie obornik świński pod głębokie nasadzenia.

_________________
Wojtek


_______________________________
Think you know wine?
Think again

Wojtku, jeszcze pytanie: wytrzymuje Ci Nero bez okrycia, bo widzę pień w pionie?

Obawiam się i dlatego tyle zwlekałem. Jak nie rzekomy, to susza wykończy jagody. Tam gdzie zraszacz nie sięgnął, Maradona Krasnaja wygląda jak Marszałek
Nadieżda Ukrainy ma kilka ładnych gron, ale poparzone jagody zaczęły więdnąć. Ludmiła i King Ruby, Łora, a1704 i wiele innych niesamowicie drobne.
Rzekomego złapały tylko Aloszenkin i Karmakod jeszcze przed pierwszym opryskiem Tanosem. Drugi raz zresztą nie pryskałem.
A rzekomy potrafi odróżnić deszcz od zraszania? Deszcz jest dobry, a zraszanie wywoła mączniaka?
Trochę nie chce mi się podlewać "pod krzak", a tak odkręcam wodę i idę spać.
Teraz też grzmiało, spadło dosłownie parę kropli ale już się rozpogadza.



Zjadłem już pierwsze słodkawe jagody Izy spod muru, kilka dużych grona Aloszenkina zjadł już rzekomy . Pod domem wybarwia się Sfinks.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Ciekawe, ja jestem przyzwyczajony, że pierwsze winogrona, którymi można się zajadać pojawiają się od drugiej dekady września ( raczej jej końca niż początku) do drugiej połowy października. Proszę o odpowiedź , czy sąsiedztwo brzoskwiń szkodzi winorośli. Całe życie tak miałem( właśnie te jesienie z dzieciństwa-ponad 20 lat temu- wspominam , gdy w szkole podstawowej , końcem września szedłem do babci po lekcjach, piękna pogoda końca lata i początku jesieni i ten zapach brzoskwiń , smak winogron i żółte ręce od orzechów włoskich, wspomnienie na całe życie ), ale parę lat temu, gdy brzoskwinie zaatakowały jakieś grzyby zaraz rzuciły się na winogron, który musiałem wyciąć.

okrywałem.
Jedynie frontenac gris nie okrywałem ale i tak zmarzł znad poziomu śniegu (max -30*) i musiał odbijać spod śniegu

_________________
Wojtek


_______________________________
Think you know wine?
Think again

Wojtku, czy masz jakiś nie pracochłonny sposób na okrywanie w powietrzu?
Czym to okryłeś , że nie przemarzło w powietrzu?