Teraz jest niedziela, 4 maja 2025, 00:27

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: wtorek, 21 czerwca 2016, 21:39 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5941
Lokalizacja: dolnośląskie
Spisze się. Nie łatwo go przeciążyć.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 22 czerwca 2016, 12:40 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 czerwca 2007, 01:00
Posty: 2672
Lokalizacja: Lubelskie-Nowodwór
Aloszenkin zawsze kwitnie jak głupi i faktycznie trudno przeciążyć żeby to jakoś negatywnie wpłynęło na drewnienie, zimowanie czy owocowanie w roku następnym, ale jagody u mnie na piaseczku to takie drobniusie ma wtedy, że się skubać i jeść nie chce.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 22 czerwca 2016, 19:27 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 24 kwietnia 2008, 01:00
Posty: 1209
Lokalizacja: Brzozów Podkarpacie
Michał, to może warto u niego zredukować kwiatostany i jagody będą większe, choć będzie ich mniej.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 23 czerwca 2016, 07:11 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 czerwca 2007, 01:00
Posty: 2672
Lokalizacja: Lubelskie-Nowodwór
Pewnie należałoby zredukować kilka odmian. Kiszmisz Zaporowski ma kwiatostanów więcej niż liści chyba. Mnie troszkę czasu brakuje na niektóre zabiegi, a "optymalizowanie" owocowania nie jest u mnie priorytetem. Najwięcej uciechy i tak z moich owoców mają okoliczne zwierzęta :lol:
No chyba że redukować owocowanie, żeby uzyskać lepszą łozę jesienią :roll:

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 23 czerwca 2016, 09:16 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 4 lipca 2006, 01:00
Posty: 5941
Lokalizacja: dolnośląskie
Co do Kiszmisza Zaporowskiego to jeszcze czekam. W ubiegłym roku pośpieszyłem się trochę, a on później fatalnie się zapylił i niewiele było.

_________________
****


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 23 czerwca 2016, 10:37 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 9 stycznia 2009, 01:00
Posty: 1114
Lokalizacja: Podkarpacie,okolice Jarosławia
Zodiak napisał(a):
Nie wiedzieć dlaczego w uprawie Nero mam bardzo słabe wyniki.Krzewy są 3-4 letnie i wyglądają jak by miały dwa sezony.
U mnie było podobnie.Nero chyba tak ma że przez pierwsze lata słabo rośnie.Dopiero jak zmężnieje to pokazuje swoje walory.Ja prowadzę go w takiej krzaczastej,nieregularnej formie.W ubiegłym roku część owoców przerobiłem na wino bo nie byłem w stanie go przejeść.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 23 czerwca 2016, 10:51 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 28 stycznia 2014, 12:13
Posty: 2170
Lokalizacja: Poznań-Drawsko Pomorskie
No to super bo powiało optymizmem. Mam dużo miejsca więc Nero ma szansę poazać na co go stać. Będę spokojnie czekał.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 4 lipca 2016, 19:18 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 16 września 2013, 02:11
Posty: 372
Lokalizacja: Wrocław/ogród-powiat nyski
Seyval B. u mnie przesadza w ilości kwiatostanów. Nie dość, ze trzeba było sporo tego zredukować do tej pory z latoroślach, to teraz kwitnie jak szalony na pasierbach. Na Solarisie i Regencie na razie nie widać tego problemu.

_________________
Pozdr Jarek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 4 lipca 2016, 20:22 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): piątek, 11 kwietnia 2014, 06:28
Posty: 190
Lokalizacja: Zagórze, gmina Halinów, woj. mazowieckie
Bardzo wyraźnie widzę, że w tym roku MF który rozpoczął kwitnienie sporo przed regentem zapylił się dobrze natomiast dla regenta pogoda była niezbyt łaskawa i widać to teraz po gronach, sporo braków. U kogoś też?

_________________
Pozdrawiam wszystkich, Krzysztof B.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 4 lipca 2016, 20:28 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5463
Lokalizacja: Łódź i okolice
Fakt w tym roku rzeczywiście Regent ma sporo braków. U mnie zdarzyło się to po raz pierwszy.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 4 lipca 2016, 20:40 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 12 czerwca 2014, 15:32
Posty: 352
Lokalizacja: Tychy
zbyszekB napisał(a):
W doniczce grona zdecydowanie mniejsze.
Nero


Zbyszku ? ile litrów donica i ile lat krzew?

_________________
Pozdrawiam – Przemek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 4 lipca 2016, 20:55 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): sobota, 4 stycznia 2014, 11:58
Posty: 2856
Lokalizacja: Pogórze Ciężkowickie 385m npm
KrzysztofB napisał(a):
Bardzo wyraźnie widzę, że w tym roku MF który rozpoczął kwitnienie sporo przed regentem zapylił się dobrze natomiast dla regenta pogoda była niezbyt łaskawa i widać to teraz po gronach, sporo braków. U kogoś też?


No właśnie, u mnie też. Marszałek piękne grona. Regent różnie, jednak i sporo jest z brakami.
Cały czas się zastanawiałam dlaczego.
Winiłam za to wyskubane wiosną pączki latorośli, bo już nie bardzo wiedziałam jaka przyczyna.

_________________

Pozdrawiam- Jola.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 5 lipca 2016, 00:48 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): piątek, 11 kwietnia 2014, 06:28
Posty: 190
Lokalizacja: Zagórze, gmina Halinów, woj. mazowieckie
Jak regent zaczął kwitnienie to się załamała trochę pogoda. Zimno i padało. pszczoły wtedy nie można było spotkać.

Zaczynam poważniej myśleć o jakimś ulu bo jak tak dalej pójdzie to sam będę musiał zapylać.

_________________
Pozdrawiam wszystkich, Krzysztof B.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 5 lipca 2016, 00:58 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 13 października 2008, 01:00
Posty: 2355
Lokalizacja: Dębica
Winogrono jest wiatropylne - nie potrzebuje pszczół. Ale zła pogoda powoduje problemy z zapyleniem jak najbardziej.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 5 lipca 2016, 09:04 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): piątek, 11 kwietnia 2014, 06:28
Posty: 190
Lokalizacja: Zagórze, gmina Halinów, woj. mazowieckie
Canin napisał(a):
Winogrono jest wiatropylne - nie potrzebuje pszczół


A niech to !! Jak teraz przekonam rodzinkę, że ul jest mi niezbędny :-( ??

_________________
Pozdrawiam wszystkich, Krzysztof B.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 71 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO