Ale co w szoku, za mało, za dużo, czy coś innego?

Nie czytałem forum jak zakładałem winniczkę, kiedyś w ogrodniczym dał mi gość preparat i napisał jak nim pryskać (na wiosnę i chyba potem drugi raz).
To i tak zrobiłem, w przeświadczeniu jaki to ze mnie doby plantator winorośli.

Wiec co jest odbiegające od "standardów" ?

Na razie prawie wszystko, ale robisz postępy

_________________
****

No to lipa
No nic, co będzie to będzie.
Pozdrawiam i dziękuję za informacje.

Tylko się nie obrażaj i jak coś pytaj dalej

_________________
****

Nie obrażam się, tylko jakoś tak mi się głupio zrobiło, bo uważałem że staram się robić wszystko jak trzeba (oprócz oprysków bo w sumie jakoś nie zauważyłem potrzeby i nie zgłębiałem tego tematu),
w tym roku uformowałem sznur jednoramienny i byłem cały happy a tu jednak totalna lipa

No nic, zobaczymy co czas przyniesie, oby coś dobrego

Spoko @woxy będzie dobrze. Przeczytaj swoje słowa, które zacytowalem i się zastanów co napisałeś. Myślę, że napisałeś prawdę i to jest dla mnie szokujące, że nie pamiętasz czym pryskałeś dwa miesiące temu. Tak nie można, tak się nie da. Musisz z tego wyciągnąć wnioski. Weź jakiś zeszyt i zapisuj co i kiedy robisz w winnicy to naprawdę się przyda i miej ograniczone zaufanie do sprzedawców albo chociaż zapisz czym pryskałeś. Głupio Ci się zrobiło? To dobrze mój cel został osiągnięty tzn od teraz będziesz pamiętał czym pryskałeś.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Mirek ma rację co do sprzedawców. Większość z nich to taka spólka z o.o. Jeśli czegoś nie mają na stanie to zawsze znajdzie się coś na zamianę, co jest znacznie lepsze i skuteczniejsze . Ale Ty musisz wiedzieć czego potrzebujesz i na co. A tego dowiesz się na forum.

_________________
Pozdrawiam. Aśka.

Tam na zdjęciach kwiatostanów w tle opuchlak trusk. szuka liścia do opędzlowania, taka ciekawostka ?