Chyba w tym roku jestem ostatni. Zaczął kwitnąć u mnie jako pierwszy (na płd. ścianie) Gołubok. 10 dni spóźnienia w stosunku do zeszłego roku.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz

U mnie tym zainteresowały się mrówki i nie wiem czy to dla kwitnienia lepiej czy raczej gorzej. Narazie nie robią tego zbyt natarczywie więc je toleruję

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/

Pojawienie się mrówek na pędach roślin przeważnie wiąże się z obecnością mszyc!
________________
Pozdrawiam - Janek

Przed wczoraj zakwitły kwiaty na sadzonkach Regent i Dornfelder, oczywiście do usunięcia:


Jednocześnie mój niepokój wzbudza krzew PN, bowiem zauważyłem zamieranie i opadanie niektórych kwiatostanów

_________________
Aktualne zdjęcia i filmy - należy wpisać http://wino.org.pl/forum/Thread-MOJA-WINNICA-w-Zach-pom-Winnica-Cisowa

Opóźniłem, poprzez późne odkrycie i i późne cięcie start na tyle, że w gruncie praktycznie jeszcze nic mi nie kwitnie. Kwiatostany wyglądają obiecująco. Ciekawe jak na tym wyjdę ?

_________________
****

U mnie, pomimo, że część odmian już kwitnie jakiś czas, ciągle jeszcze nie mają zamiaru kwitnąć Fanny, Gałbiena Nou, Kodrianka, Wostorg Idealnyj, Kristaly, Regent, Esther. Nieśmiało zaczynają kwitnąć Wiktoria 5, Attika,

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany

Gałbena i Kristaly u mnie już kwitną. Już większość odmian ruszyła do boju i co ciekawe zmniejszyła się w tym roku u mnie różnica między tunelem a gruntem.

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki

To zależy jakie będziemy mieli lato, a zwłaszcza jesień, a wrzesień bywa kapryśny.
U mnie w gruncie kwitnie już chyba wszystko, nawet późne odmiany takie jak: Talizman, Podarek Zaporoża, Rusmoł czy AT6-sk. Pogoda zapowiada się niezła w tym tygodniu (odpukać w niemalowane).
Przepaść między szklarnią a gruntem jednak nie maleje. Sfinks ma już jagody średnicy 1cm.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Piotrze! Ja mam ten sam dylemat. Zrobiłem tak samo jak Ty i kwitną dopiero 3 odmiany a reszta nie może się zdecydować choć kwiatostany wyglądają obiecująco.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

W tunelu powoli kończy się kwitnienie. Większość odmian ma już wykształcone jagody. Niektóre jak Łora, Kesza Stimul czy Donara wyglądają bardzo ładnie. Ale są też takie co się trochę obsypały jak np. Muskat Senekwicki.
W gruncie to kwitną głównie odmiany przerobowe w tym: MF, Aurora, Jutrzenka, Seywal, Regent, Rondo, Roesler również Swenson Red, New York Muskat i Kristaly. Po kwitnieniu Aurory widać, że u mnie wegetacja jest opóźniona o około 2 tygodnie i to bez mojej pomocy.
Odmiany deserowe praktycznie jeszcze nie kwitną. Dosłownie zaczyna parę krzaków m.in. Aloszenkin. Najładniej kwitnie Kazaciok.

_________________
Pozdrawiam Krzysiek
http://www.winnicakrysa.pl
https://www.facebook.com/winnicakrysa/?ref=aymt_homepage_panel
Szkółka winorośli nr 08/02/3387

Zazwyczaj tak. Tym razem jednak wyraźnie zainteresowane były zlizywaniem nektaru o którym pisał @Space99. Założyłem że ich obecność raczej pomoże w przenoszeniu pyłku i traktowałem je jako naturalnych zapylaczy, zwłaszcza że od początku roku nie widziałem u siebie ani jednej pszczoły (!). Niepojęte dla mnie a jednak. Mieszkam w terenie podmiejskim więc może ten fakt jak i zaraza na tyle je przetrzebiła że będę się musiał odzwyczaić od ich bzykania (trzmieli też na lekarstwo).
Co do mszyc to są one faktycznie utrapieniem, zwłaszcza na porzeczkach które obecnie dojrzewają więc ich już niczym nie pryskam. Na winogronach widziałem tylko pojedyncze sztuki w dodatku wczesną wiosną. Zazwyczaj mechaniczna interwencja w zupełności wystarcza, nigdy jeszcze nie musiałem pryskać.

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/

Jako pierwszy, spośród ok 30 odmian, dzisiaj zaczął kwitnąć Swenson Red - wysoko ok 2,5 m nad ziemią. Deserówki prowadzone sznurem skośnym 0,5m nad ziemią jeszcze nie kwitną... dziwne to.



Uploaded with ImageShack.us

http://img543.imageshack.us/img543/9605/9q5j.jpg

_________________
Pozdrawiam

U mnie dzisiaj od samego rana latała 1 pszczoła i kilka trzmieli. Dawno nie widziałem tylu owadów w okolicy. Problem w tym, że nie były wcale zainteresowane kwiatami winorośli, za to cały czas buszowały w kwiatach tawuły rosnącej niedaleko winorośli. Zastanawiam się, czy owady już obleciały winorośl i nie mają tam już czego szukać, czy też atrakcyjność kwiatów tawuły jest dla owadów tak duża, że nawet nie spojrzą one na winorośl.

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany

Wygląda więc na to, że u mnie nawet wiatru za mało. W poprzednim sezonie miałem sporo przerzedzonych gron, jak te na Attice: post125275.html#p125275
Podobnie, a nawet gorzej było na obcopylnych. Wiatr pewnie robi swoje, jednak nie ma nic lepszego, jak widok trzmiela uwijającego się na kwiatach. Jak w przysłowiu o wilku i owcy - trzmiel syty i grono całe.

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany

Ile kwiatostanów-gron zostawić na 3 letnim Swensonie Red? - pierwsze owocowanie, wysoka forma prowadzenia / altana ponad 2 mery wysokości/, silny gruby pień, u góry zostawiłem cztery owocujące łozy po 2, 3 kwiatostany każda. Altane obrastają 2 krzewy.
Ile zostawić gron aby krzewu nie osłabić i za rok też były owoce. Nie znam kompletnie tej odmiany ani specyfiki wysokiej formy prowadzenia (pomimo, że ktoś mi wpisał "czeladnik" w podpisie...)

_________________
Pozdrawiam