I czegoś tu nie rozumiem. Skoro Krasotka jak dłużej powisi robi się słodsza to teoretycznie z punktu widzenia owadów jest atrakcyjniejsza. U mnie o dziwo na chwilę obecną mam już spokój z latającym dziadostwem wokół Krasotki. Co zjadły to zjadły z reszty zrobiły się rodzynki pozasychały i nadal jeszcze wisi na krzaku.




... a tu wspomniane już wcześniej grono na pasierbie.

_________________
pozdrawiam Sebastian
----------------------
Moje TOP odmiany : Prieobrażenie, Golicyn, Prima, Katrusia, Super Ekstra, Bajkonur, Orion Bielika, Garold

OK
Krasotka jednak pęka po deszczu i wtedy szara się do niej dobiera.

Kiszmisz 342 - jak na razie jagody wielkości jagód Rusboła



Europlewien moim zdaniem w pełni zasługuje na zainteresowanie - smaczna i bardzo wdzięczna odmiana

_________________
pozdrawiam Roman

A jak oceniasz K342 pod względem smaku? Czy potwierdzasz że wymagane jest długie cięcie?
U mnie nie potwierdziło się że krew rośnie średnio silnie. Raczej silnie i ma spore przyrosty. I jest okazem zdrowia.

To podobnie jak Wiktoria, mama Krasotki
Romanie, czy mógłbyś porównać Wiktorię (Wiktoria 5) z Krasotką.
Ja mam tylko Wiktorię.
Obejrzałem zdjęcia Krasotki przesłane przez @wolq i widzę 2 duże jagody a reszta to takie małe bździny
To tak jak u mnie odmiana King Rubi

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Mam Krasotkę i Wiktorię i moje porównanie wygląda tak:
- Krasotka zdecydowanie mniej pęka, jeśli pęka to tylko minimalnie na końcach owoców co jednak początkuje ataki robali, Wiktorii pogoda potrafi wręcz porozsadzać jagody
- Wiktoria nigdy nie miała u mnie groszku, natomiast Krasotka tak, nie co roku i tylko na krzaku rosnącym na piachu, na glinie ma jagody duże wyrównane (nie wiem tak naprawdę od czego to zależy), tym niemniej groszek na Krasotce nie jest zły bo wtedy te "bździny" są w pełni beznasienne
- smakowo Krasotka napewno słodsza i ta słodycz dominuje nad muskatem, Wiktoria ma muskat wyraźny i bardzo przyjemny
- jagody wielkościowo podobne, Krasotka ma ładniej wybarwiające się, takie dwukolorowe jagody robią wrażenie jak dojrzewa
- obie odporne na choroby ze wskazaniem na Wiktorię która u mnie nigdy nie łapie chorób grzybowych
- wzrost Wiktorii nieco większy niż Krasotki, u mnie wypuszcza masę pasierbów, które trzeba redukować bo się zagęszcza, Krasotka rośnie bardzo poprawnie, w zasadzie zupełnie bezobsługowa
- obie ładnie i szybko drewnieją
- bardzo plenne są obie, trudno je przeciążyć, w tym roku zdecydowanie więcej i większych gron miała Wiktoria

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/

Zakładając ten temat nie spodziewałem się takiego odzewu i tylu informacji o odmianach o których nie dużo jest u brata google.
Rozjasnily mi bardzo dużo.
Teraz tak czy ma znaczenie kupując sadzonke gołokorzeniowa obojetnie jakiej odmiany z rośliny matecznej(sztobry)którą była pod osłoną a teraz ma być w gruncie sadzona jesienia. Jak to się spraw ma.
Może to głupie pytanie Ale...

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Od siebie mogę dodać że jest to odmiana bardzo dobra, duże grona, plenna, w smaku sporo muszkatu, soczysta, słodka.
Plonuje z każdego pąka, więc nie wymaga specjalnego cięcia, wzrost średnio silny, nie choruje.
Jagody drobne, małe, bezpestkowe, można jeść garściami.

_________________
Pozdrawiam- Mirek.
________________________________________________________
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach. ~ Emil Oesch `

To nie powinno mieć znaczenia choć istnieją teorie że czasami rośliny się nieco uodparniają w niekorzystnych warunkach .
Ważne żeby sadzonka była zdrowa no i odpowiednia. Od kogoś sprawdzonego.

Wysłane przy użyciu Tapatalka

Myślę, że obawy nie ma człowiek z forum dobrze znany będzie pierwszy mój zakup więc się okaże.

Wysłane z mojego SM-J530F przy użyciu Tapatalka

Grzegorzu , dziękuję za wyczerpujące porównanie tych 2-ch odmian
Pozostanę więc przy Wiktori, nie będę już testował Krasotki

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Krasotki może deszcz aż tak nie rozrywa jak Wiktorię, ale tak samo trzeba zdążyć zjeść przed nim. Nie wiem czy powinienem, ale jak już jest wątek.....

Jednak pęka







Kończy się to atakiem szarej





Wczoraj przed wyjazdem zebrałem i dołączyła do fermentującej Wiktorii - pomimo tego pozostaje w kolekcji.

_________________
pozdrawiam Roman

A może powinieneś?
Wg postu Grzegorza i jego bloga są to jego 'jedne z lepszych' odmian więc może warto? Może smak bardziej Ci podejdzie?
Smak to bardzo subiektywna rzecz ale może akurat?
U mnie Krasotka lepiej rośnie od Wiktorii - zobaczymy w przyszłym roku która wygra w smaku. Dla mnie na pewno na plus jest to że Krasotka nie daje się przeciążyć - zobaczymy czy życie to potwierdzi.

Przesyłam zdjęcia krasotki już dosyć mocno atakowanej przez osy.

https://www.fotosik.pl/zdjecie/ebdb8e2c8ffe6794
https://www.fotosik.pl/zdjecie/c21006041f22f66b
https://www.fotosik.pl/zdjecie/599fdae16e877ffa
https://www.fotosik.pl/zdjecie/da9319167bb524d2
https://www.fotosik.pl/zdjecie/6ef38f6ffc36ee45
https://www.fotosik.pl/zdjecie/b9983509b5b45a51

...a czemu nie wstawiasz zdjęć tylko linki do nich?
Kody są wystarczy te właściwe wkleić.

_________________
pozdrawiam Sebastian
----------------------
Moje TOP odmiany : Prieobrażenie, Golicyn, Prima, Katrusia, Super Ekstra, Bajkonur, Orion Bielika, Garold

I tym sposobem Krasotka - w myśl zdjęć - została nadworną pergolówką. Nieprawdopodobne.