Teraz jest wtorek, 13 maja 2025, 18:19

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: poniedziałek, 3 czerwca 2013, 23:24 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): czwartek, 15 listopada 2012, 01:14
Posty: 1100
Lokalizacja: łódź
Jak w temacie pytanie moje kiedy je potaż pierwszy usuwacie?
Mnie coś tchlo w niedzielę i zajrzałem,a tam już takie basiorki do 8cm. dochodzące więc usunąłem. Nie za wcześnie?
Z tego co wiem to jak najwcześniej i w miarę często jak tylko odrastają?

_________________
Pozdrawiam Przemek.

https://www.facebook.com/Winnica-Natali ... 106297263/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 4 czerwca 2013, 04:54 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): niedziela, 23 października 2011, 16:29
Posty: 175
Lokalizacja: Mysłowice, śląskie
Ja przy wiosennym przycinaniu tylko te co wyczuję na głębokość palca.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 4 czerwca 2013, 07:17 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 08:38
Posty: 57
Lokalizacja: okolice Ostrowca Św.
Ja mam tylko ok. 40 sadzonek wiec każdą podkopalem tworzac w gruncie "misy". Białe korzonki zawieszone w powietrzu uschły same juz następnego dnia. I korzenie ponoć mają cieplej...


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 4 czerwca 2013, 07:50 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): czwartek, 15 listopada 2012, 01:14
Posty: 1100
Lokalizacja: łódź
pnovack napisał(a):
Ja mam tylko ok. 40 sadzonek wiec każdą podkopalem tworzac w gruncie "misy". Białe korzonki zawieszone w powietrzu uschły same juz następnego dnia. I korzenie ponoć mają cieplej...

Dokładnie ja tak sadzilem w tamtym roku. Po kopczykowaniu na zimę chyba za mało rozgarnalem będę musiał trochę pogłębić mise.

_________________
Pozdrawiam Przemek.

https://www.facebook.com/Winnica-Natali ... 106297263/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 4 czerwca 2013, 12:35 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 17 grudnia 2009, 01:00
Posty: 1048
Lokalizacja: Tychy, pałac --> Moszna 2014
Może będę kontrowersyjny, ale pod folią nie usuwam tych korzeni.

_________________
.......\\\\\\ ///
........( @ @ )
-oOOo-(_)-oOOo->
pozdrawiam Castleman


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 4 czerwca 2013, 13:10 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 23 lipca 2006, 01:00
Posty: 944
Lokalizacja: Bielsko-Biała
A nie robisz nic z górna warstwa ziemi?Co jakiś czas należałoby trochę zruszyć siemię,a wtedy korzenie podpowierzchniowe niełatwo oszczędzić.


P.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 4 czerwca 2013, 13:35 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5471
Lokalizacja: Łódź i okolice
castleman napisał(a):
Może będę kontrowersyjny, ale pod folią nie usuwam tych korzeni.

Ja też nie. I nie uważam to za kontrowersyjne. A ziemię też można wzruszyć nie uszkadzając korzeni. Trzeba tylko trochę finezji. :wink:

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 4 czerwca 2013, 14:45 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 3 czerwca 2009, 01:00
Posty: 466
Lokalizacja: Krosno
A ja nie usuwam takich korzeni w szpalerach, nie pod folią. Mam taką glebę, że już na 50 - 60 cm zaczyna się zbita glina z takimi siwymi łupkami i tylko wierzchnia warstwa jest żyzna. A wymarzanie korzeni mi nie grozi. Ciężka ziemia, dużo śniegu i większość krzewów okrywam ziemią to i korzenie są osłonięte. Nie dotyczy to tylko krzewów szczepionych. Tu wiosenne odkrycie miejsca szczepienia i ew korzonki z odmiany szlachetnej wycinane.

_________________
Pozdrawiam

Krzysztof


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 4 czerwca 2013, 14:46 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): czwartek, 25 października 2012, 21:20
Posty: 163
Lokalizacja: Wielopole/Poznań
vanKlomp napisał(a):
Ja też nie. I nie uważam to za kontrowersyjne. A ziemię też można wzruszyć nie uszkadzając korzeni. Trzeba tylko trochę finezji. :wink:


Zainwestować w dżdżowniczki? ;)

_________________
Paweł


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 4 czerwca 2013, 19:27 
Offline
czeladnik
czeladnik

Dołączył(a): czwartek, 25 października 2012, 21:20
Posty: 163
Lokalizacja: Wielopole/Poznań
Ja to mam tyle, że mogę nawet odsprzedać, z wyszczególnieniem preferencji gabarytowych, stopnia aktywności fizycznej... ;)

Nie są wybredne, łatwo się zadomowią i najważniejsze - można pokochać jak swoje.

Cena do uzgodnienia. :P

_________________
Paweł


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 4 czerwca 2013, 19:41 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): wtorek, 28 sierpnia 2012, 16:58
Posty: 213
Lokalizacja: Opolskie(Nizina Śląska)-Równina Grodkowska
Ja korzeni powierzchownych nie usuwam.
U mnie zawsze jest dostateczne dużo okrywy śnieżnej,ale zawsze i tak robię kopczyki na korzenie.
Czytałem w kilku publikacjach winorośli ,że u nas nie opłaca się usuwać tych korzeni, ba nawet trzeba je zostawiać ponieważ rosną one w lepszych warunkach (lepszy dostęp do składników pokarmowych oraz wyższa temperatura gruntu) i wtedy nawet te korzenie ,które są głęboko to się rozwijają bo dostają składnik odżywcze od tych wyższych.

_________________
Pozdrawiam
Adam


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 5 czerwca 2013, 09:04 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): niedziela, 26 czerwca 2011, 22:23
Posty: 1596
Lokalizacja: Zachodniopomorskie
Ja też nie usuwam korzeni podpowierzchniowych. Te krzaki które ich nie wykształciły, rosną wyraźnie słabiej.
Chcąć mieć pewność co do dobrego zimowania korzeni, przykrywam je ziemią i płytkami ceramicznymi lub odpadowym styropianem, w okolicy pniaczka.

_________________
Wytnij tuje, zasadź renety i ...winogrona


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 5 czerwca 2013, 10:05 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): środa, 10 kwietnia 2013, 08:38
Posty: 57
Lokalizacja: okolice Ostrowca Św.
Człowiek się naczyta teorii, a praktyka swoje :crazy:

Czy w przypadku sadzonek szczepionych też nie warto usuwać tych korzeni?
Trochę by to przeczyło idei samego szczepienia... to jak z tym jest w praktyce?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 5 czerwca 2013, 11:39 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): czwartek, 15 listopada 2012, 01:14
Posty: 1100
Lokalizacja: łódź
Jeżeli sadzonka szczepione jest posadzona nsko to się usuwa żeby nie odrzuciła podkładki. Ja swoje sadzilem około 5ciu cm nad powierzchnią(miejsce szczepienia) niektóre są wyżej.

_________________
Pozdrawiam Przemek.

https://www.facebook.com/Winnica-Natali ... 106297263/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 5 czerwca 2013, 13:13 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 20 maja 2012, 16:54
Posty: 75
Lokalizacja: Urzędów / Lubelskie
Teoria mówi, że miejsce szczepienia jest mniej odporne na mróz od tego co nad nim i tuż pod nim - więc wedle teorii należy sadzić jak najbliżej szczepieniem przy ziemi lub w ziemi (a wtedy usuwać korzenie pod p.)
Tylko co o tym praktycy ?


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 32 ]  Przejdź na stronę 1, 2, 3  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: DotNetDotCom.org [Bot] i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO