zasadziłem kilka sadzonek wokoło altany. Wkurza mnie trawa tam rosnąca. Czy można wokoło sadzonek wysypać korą aby nie rosła trawa. A jak nie to ewentualnie czym?

Biorąc pod uwagę plusy dodatnie i plusy ujemne...Kora trochę ci zakwasi glebę, ale jeśli będziesz to korygował nawożeniem....od czasu do czasu polać czymś co zobojętni.To wydaje się że można...Ja wyłożyłem agrowłóknine i obłożyłem kamionami

_________________
Pozdrawiam...mariusz
http://www.mikolajki-dess.pl

Można.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Najlepsza byłaby kilkakrotnie przelana lub przekompostowana kora ( świeża zawiera toksyczne związki hamujące wzrost roślin ) z drzew liściastych (oprócz dębu oczywiście - zawiera dużą ilość taniny ) np. bukowa -jest lekko alkalizująca (można byłoby wtedy wymieszać ją z sosnową) .Radziłbym wtedy pod korę użyć agrotkaniny. Mokra i gruba warstwa kory hamuje dopływ powietrza przez co zwiększa zagrożenie chorobami grzybowymi i bakteryjnymi, co jest szczególnie ważne przy uprawie winorośli. Włóknina ją "osusza".
Wg. mnie minusy stosowania "foli" i ściółkowania korą:
-myszy i nornice
-"zbita" ziemia i brak możliwości przekopywania
Plusy:
-odchwaszczenie
-podnosi żyzność gleby
-okrytej gleby wiatry nie przesuszają a ulewne deszcze nie rozmywają
-chroni glebę przed wahaniami temperatury powietrza
-erozją
-nadmierną utratą wilgotności
-lepsze przyjęcia i ukorzenianie sadzonek
-polepszenie jakości i wydajności nawożenia
-estetyka
-pełni rolę izolatora w zimie
-ogranicza wypłukiwanie z gleby składników pokarmowych,
-zapobiega brudzeniu się w wyniku kontaktu z mokrą glebą
-podnosi SAT

_________________
Pozdrawiam.
Mariusz.

Sezon 2012 : https://plus.google.com/photos/10936528 ... 1334856433
Sezon 2013 : https://plus.google.com/u/0/photos/1093 ... 7474865297

Skoro rozkładamy korę na czynniki pierwsze, to warto wspomnieć, że istnieje niebezpieczeństwo przywleczenia opieńki (Armillaria mellea). Dlatego nie należy zbierać kory w lesie z chorych lub obumarłych drzew.

_________________
Pozdrawiam Kuba

Mam korę od kilku lat, jak na razie żadnych minusów.
Jeśli chodzi o korę na agrowłókninie nie zgadzam się z tym punktem


Zdjęłam agro z kawałka okrytej wcześniej ziemi i jakież było moje zdziwienie... ziemia pulchniutka, piękna!! taka nigdy tam wcześniej nie była. Widocznie te nornice przeryły

Słyszałem znowu od kilku osób, że kora nie nadaje się pod winogrona bo zakwasza glebę a winogrona nie rosną na kwaśnej glebie. Poradźcie mi ewentualnie czy faktycznie kora nie przeszkodzi winogronom i jak grubo jej usypać. Może macie pomysły obłożenia obsypania czymś innym aby nie rosła trawa wokoło.

Z tego co pamiętam - jedna forumowiczka zamiast kory używa szyszek i tez sobie chwali .

_________________
Pozdrawiam Piotrek.
A fructibus eorum cognoscetis eos - Poznacie ich po ich owocach.

aguskac @

Czyli domyślam się ,że po włókninie nie chodzisz? Ja chodzę i to intensywnie Do tego obniżyłem się o 30 cm w stosunku do terenu (ściągnięta darń + wybrana ziemi na głębokość sztychówki która poszła w międzyrzędzia) w celu wstępnego osłonięcia przed wiatrem przy niskim prowadzeniu winorośli i zwiększenia warstwy śniegu w zimie, który pełni rolę izolatora nad moimi zabezpieczonymi, położonymi na ziemi roślinami - więc ziemię mam już totalną glinę.

_________________
Pozdrawiam.
Mariusz.

Sezon 2012 : https://plus.google.com/photos/10936528 ... 1334856433
Sezon 2013 : https://plus.google.com/u/0/photos/1093 ... 7474865297

Wiele razy poruszany był tu ten temat poczytaj ...

To ja !! to ja !! już nie chwalę fajne są i fajnie wyglądają, wcale się nie rozkładają, przynajmniej nie w ciągu 4 lat... chwastów w nich bardzo mało, łatwo wychodzą, bo ziemia pulchniutka pod spodem ... ale ... jest jedno ale ... kiedy okrywam winogrona na zimę muszę wszystkie szyszki zwalać, żeby ich nie przysypać ziemią, a potem wiosną po rozgarnięciu ziemi znów wrzucić na rabatę ... do kitu taka robota
To samo z korą, przecież na korę ziemi nie sypnę ... żeby nie zwalać jej przed zasypaniem łozy ziemią po prostu zasypuję łozy kopczykiem z kory.

Akurat po włókninie w winogronach chodzę bardzo rzadko, częściej chodzę po niej w jagodniku. Boję się, że się porwie.

Też bym się chciała obniżyć z 10cm
Kurcze, zabrałeś im całą najlepszą glebę... mam nadzieję, że choć dołki zaprawiłeś porządnie. Moja ziemia to też w większości glina, mazała się jak masło, kiedy chciałam wykopać z niej darń, więc nakryłam agrowłokniną razem z trawą. Trawa zagniła, a ziemia zrobiła się pulchna, co było dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Oczywiście jak będziesz po niech chodził, to raczej pulchna nie będzie.

aguskac @

Po ściągnięciu darni i owej warstwy ziemi rozrzuciłem obornik i torf odkwaszony,następnie całość porządnie przekopałem i wyrównałem. Dalej poszła agrotkanina (jest bardziej wytrzymała), a na nią przekompostowane trociny i kora z drzew liściastych, torf odkwaszony,próchnica, kompost z bokashi. Ale to już było kilka lat temu, więc zasilam swoje rośliny gnojowicą z pokrzyw i co jakiś czas dorzucam kompost z bokashi jak mi się zrobi .Na zimę kładę na tym wszystkim owinięte winorośle (tylko te które trzeba, bo zdecydowaną większość nie okrywam),przykrywam agrowłókniną i lekko ziemią. Resztę robi śnieg...Ostatnio dorzuciłem trochę trocin i wygląda to tak:

_________________
Pozdrawiam.
Mariusz.

Sezon 2012 : https://plus.google.com/photos/10936528 ... 1334856433
Sezon 2013 : https://plus.google.com/u/0/photos/1093 ... 7474865297

I nowe jeszcze nie wyściółkowane tegoroczne nasadzenia. Pozdrawiam.

_________________
Pozdrawiam.
Mariusz.

Sezon 2012 : https://plus.google.com/photos/10936528 ... 1334856433
Sezon 2013 : https://plus.google.com/u/0/photos/1093 ... 7474865297

W końcu wymyśliłem inaczej. I tak muszę podsypać ziemię wokoło nasadzonych winogron przy altanie bo mam za nisko. Dlatego zrobię tak: wydzielę jakimś małym płotkiem ok. 10 cm nad ziemią pasek wzdłuż boku altany razem z winogronami. Położę na ziemię z trawą normalnie agrowłókninę i przysypię cienką warstwą czystej ziemi. Gdy wyrośnie jakaś roślinka to "wyrwę chwasta". Co wy na to?