Teraz jest sobota, 3 maja 2025, 02:05

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 161 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: koniec zimy
PostNapisane: wtorek, 20 marca 2012, 20:10 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 24 maja 2010, 18:34
Posty: 350
Lokalizacja: Gdynia / Reda
inż. Stanisław Madej-str.32 napisał(a):
W naszych warunkach ze względu na zmienną pogodę w tym okresie korzystne jest, aby kwitnienie wypadło w drugiej połowie czerwca, w której pogoda jest znacznie pewniejsza.
Przykrywając krzewy na zimę nie tylko zabezpieczamy je od mrozów, ale odkrywając je dopiero w kwietniu opóźniamy rozwój pączków, pędów i kwiatów, przez co przesuwamy kwitnienie na okres późniejszy-cieplejszy.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: koniec zimy
PostNapisane: wtorek, 20 marca 2012, 23:34 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 13 grudnia 2008, 01:00
Posty: 885
Lokalizacja: Jarosław, Podkarpacie
vitia3 napisał(a):
...
A zatem, spróbujmy przeanalizować cytat z Madeja, który przedstawił Witek...
inż. Stanisław Madej-str.32 napisał(a):
...Przykrywając krzewy na zimę nie tylko zabezpieczamy je od mrozów, ale odkrywając je dopiero w kwietniu opóźniamy rozwój pączków, pędów i kwiatów...
Myślę, że większość z nas się z tym zgadza, ja również co zaakcentowałem:
N mar 18, 2012 11:17 am Ricci napisał(a):
Musimy zadać sobie pytanie, w jakim celu maksymalnie opóźniamy wiosenne odkrywanie krzewów ? Ano po to, by maksymalnie opóźnić start wegetacji; by uchronić się przed wiosennymi przymrozkami, które mogą zniszczyć nam "zielone"...
Łozę (3-4latków) mam okrytą warstwą ok 30 cm ziemii; temperatura na tej głębokości skutecznie spowalnia start wegetacji ( obecnie nie odkryte)...
zatem prawdziwa jest również teza; wcześniejsze odkrycie krzewów powoduje, że wegetacja staruje wcześniej... jak to sie ma do stwierdzeń:
inż. Stanisław Madej-str.32 napisał(a):
W naszych warunkach ze względu na zmienną pogodę w tym okresie korzystne jest, aby kwitnienie wypadło w drugiej połowie czerwca, w której pogoda jest znacznie pewniejsza.
Przykrywając krzewy na zimę nie tylko zabezpieczamy je od mrozów, ale odkrywając je dopiero w kwietniu opóźniamy rozwój pączków, pędów i kwiatów, przez co przesuwamy kwitnienie na okres późniejszy-cieplejszy.
N mar 18, 2012 11:17 am Ricci napisał(a):
...Dlatego też sprawa nie jest taka prosta, kto zaryzykuje ( uwzględniając prognozy pogody dla swojego terenu) odkryje wcześniej, przymrozki nie nadejdą...wygra. Cały czas, uwzględnić musimy jakie odmiany uprawiamy (wczesne czy późne), bo przecież, przy późno dojrzewających odmianach, przy opóźnieniu startu wegetacji, owoce mogą nie dojrzeć w pełni ( co chyba w Polsce nie jest niespodzianką).
Czy te zdania są sprzeczne? myśle, że nie.
Mistrz Madej zakładał w swoich czasach, że druga połowa czerwca powinna być cieplejsza od pierwszej (wtedy optymalny dobry okres kwitnienia)... czy tak jest dzisiaj ? niekoniecznie ...w naszych czasach, obniżonej warstwy ozonowej w atmosferze, wystepują różne anomalie pogodowe. Czy dzisiaj ktoś może z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić że druga połowa czerwca będzie cieplejsza od pierwszej połowy czerwca (też dobry okres na kwitnienie)?...chyba nie, no właśnie...

Dlatego napisałem wcześniej, że obie opcje ( termin odkrycia) uważam za uzasadnione. Zależne to jest, od decyzji winogrodnika uwzględniajace:
1 aktualna pogodę ( prognozy również),--> jak korzystna ( bez przymrozków i ciepło), odkrywamy wcześniej
2.odmianę winorośli--> jak wczesna, można odkryć później zdąży dojrzeć i odwrotnie; jak odmiana późna próbować odkryć wcześniej,
3.lokalizację--> jak dobra (stok+ położenie w PL) można odkryć później, zdąży dojrzeć,
4.ryzyko --> indywidualny temperament winogrodnika.

Dla jasności; ja swoich krzewów jeszcze nie odkryłem...

_________________
Konkurs Win Gronowych: Wyniki 2012 2013 2014 2015
L1-15 szt, L2-150 szt, L3-600 szt


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: koniec zimy
PostNapisane: wtorek, 20 marca 2012, 23:58 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 13 września 2009, 01:00
Posty: 340
Lokalizacja: Kraków
Osobiście nie uważam aby utrzymywanie okrycia ziemią winorośli do końca marca/początku kwietnia jakoś znacznie opóźniało wegetację, na pewno nie uchroni to też nas przed majowymi przymrozkami.
Okrycie krzewów ziemią powoduję nieznaczne opóźnienie wegetacji które w późniejszym okresie jest w zasadzie niezauważalne, okrycie ziemią powoduje zabezpieczenie pąków które pod ziemią również nabrzmiewają przed marcowymi mrozami, taki pąk który rozpoczął wegetację jest mało odporny na mróz, który o tej porze roku często może przez krótkotrwały okres czasu przekroczyć -10st i pozamiata nam w winnicy. Pod kilku cm warstwą ziemi nie będzie już mrozu bo ziemia jest niezłym buforem który jak już się trochę ogrzał to tak szybko nie zamarznie, i znajdźcie mi meteorologa który zagwarantuje że w przyszłym tygodniu nie pojawi się u nas wyż znad skandynawi albo naszych wschodnich sąsiadów i w jedną albo dwie noce nie spadnie na kilka godzin temp do -10. To nie są bajki, tak było w zeszłym roku.
PS
U mnie w winnicy pomimo że okrytej fragmenty łozy które wystają nad ziemię cięte jesienią płaczą w najlepsze.
Ja na szczęście nie będę miał teraz czasu odkrywać a chwile wolne poświęcam ukończeniu rusztowania.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: koniec zimy
PostNapisane: środa, 21 marca 2012, 08:23 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 21 lutego 2011, 20:55
Posty: 319
Lokalizacja: Łapanów 40 km na pd.wsch od Krakowa
mi też się wydaje że trzymanie pod ziemią może zaszkodzić, ziemię mam czarną, glina zaczyna się poniżej 20 cm, i ta ciemna warstwa, mocno się nagrzewa, pobudzając pąki, ( niczym kolektor słoneczny), natomiast u mnie jest tak, że jak świeci słońce to zawsze jest minimalny wiaterek, który jednak nie pozwala nagrzać się łozie znajdującej się na drucie, jak tej która jest przykryta w moim przypadku do ok 10 cm ziemi, zarazem pąki na wierzchu są ogrzewane i chłodzone, te pod ziemią są ogrzewane i bardziej pobudzone, a jest to bardzo nie pewna pora roku co do skoków temperatury w mojej lokalizacji, to tak z moich spostrzeżeń wynika na podstawie ub.roku

pozdrawiam

tnowak


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: koniec zimy
PostNapisane: środa, 21 marca 2012, 09:09 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4618
Lokalizacja: Rybnik
U mnie gleba jest tak wychłodzona, że i tak w tym roku będzie późniejszy start. Wczoraj jak ciąłem to mało co płakało. To co najmniej 2 tygodnie później niż w poprzednich latach.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: koniec zimy
PostNapisane: środa, 21 marca 2012, 11:14 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5462
Lokalizacja: Łódź i okolice
Zgadzam się z Mietkiem. U mnie dawno ziemia nie była tak zmarznięta(zimą było 0 śniegu). Jeszcze teraz w niektórych miejscach daje się odkopać na 20-30 cm pod spodem zmarznięte na kamień. Ciąłem w sobotę i nic prawie na razie nie płacze.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: koniec zimy
PostNapisane: środa, 21 marca 2012, 18:31 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): czwartek, 16 czerwca 2011, 14:20
Posty: 780
Lokalizacja: Gubin
Dzisiaj postanowiłem jednak odkryć kilka krzewów, pozostałe chyba jednak poczekają. Chyba bo jakoś dla mnie to dziwnie wygląda. Na 10 krzewów odkrytych 4 zaraz po odkryciu i przycięciu zaczęły płakać (nero i swenson red), nawet pąki jakieś większe maja jakby nabrzmiałe. Nic im zatem nie opóźniłem. Za to na kilkunastu nie okrywanych na zimę nn-ów większość, podobnie jak aurora nie płacze.Tylko jeden nn zaczął parę dni temu. Wygląda na to, że rozpoczęcie wegetacji zależy głównie od gatunku. Zauważyłem też na jednym młodym krzewie coś dziwnego. Na styku z ziemią zrobiło się spore narośle. Jest ono bez kory i trochę mnie to niepokoi. Chyba trzeba będzie ten krzew wywalić.

_________________
Pozdrawiam Krzysiek
http://www.winnicakrysa.pl
https://www.facebook.com/winnicakrysa/?ref=aymt_homepage_panel
Szkółka winorośli nr 08/02/3387


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: koniec zimy
PostNapisane: środa, 21 marca 2012, 18:34 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 24 maja 2010, 18:34
Posty: 350
Lokalizacja: Gdynia / Reda
Ricci napisał(a):
A zatem, spróbujmy przeanalizować cytat z Madeja, który przedstawił Witek...
Z imieniem niestety nie trafiłeś, a ja wolę raczej by nazywać mnie Vitia :wink: .

Ricci napisał(a):
Czy dzisiaj ktoś może z dużym prawdopodobieństwem stwierdzić że druga połowa czerwca będzie cieplejsza od pierwszej połowy czerwca (też dobry okres na kwitnienie)?...chyba nie, no właśnie...
Jeśli chodzi o pogodę w czerwcu, to ja jestem podobnego zdania co Madej. Nawet sprawdziłem jak było u nas w zeszłym roku:
http://www.meteoprog.pl/pl/fwarchive/Gdansk/

Pomimo, że cały czerwiec był ciepły i prawie bez deszczu, to kilka dni deszczowych trafiło się na jego początku, zaś najcieplejsza była końcówka czerwca (ok 10 dni).
Ci co mają pastylki, na pewno będą jeszcze lepiej zorientowani jak to wyglądało w ich lokalizacji.

MarcinJ napisał(a):
okrycie ziemią powoduje zabezpieczenie pąków które pod ziemią również nabrzmiewają przed marcowymi mrozami, taki pąk który rozpoczął wegetację jest mało odporny na mróz, który o tej porze roku często może przez krótkotrwały okres czasu przekroczyć -10st i pozamiata nam w winnicy.

Jeśli chodzi o odkrywanie, to jeszcze czekam. Nic u mnie na razie nie płacze, a ja również obawiam się tego, że nocny lub poranny przymrozek skosi mi rozwijające się pąki.
Tego co owocuje mam niewiele, więc nie chciałbym zostać hodowcą liści i wąsów. :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: koniec zimy
PostNapisane: środa, 21 marca 2012, 19:09 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 9 stycznia 2009, 01:00
Posty: 1114
Lokalizacja: Podkarpacie,okolice Jarosławia
vanKlomp napisał(a):
U mnie dawno ziemia nie była tak zmarznięta(zimą było 0 śniegu). Jeszcze teraz w niektórych miejscach daje się odkopać na 20-30 cm pod spodem zmarznięte na kamień.
W moich stronach ziemia jest już dawno rozmarznięta.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: koniec zimy
PostNapisane: środa, 21 marca 2012, 19:15 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 12 maja 2009, 01:00
Posty: 2276
Lokalizacja: okolice Alwerni
andrew54 napisał(a):
vanKlomp napisał(a):
U mnie dawno ziemia nie była tak zmarznięta(zimą było 0 śniegu). Jeszcze teraz w niektórych miejscach daje się odkopać na 20-30 cm pod spodem zmarznięte na kamień.
W moich stronach ziemia jest już dawno rozmarznięta.


Ale miałeś śnieg .. prawda? Tam gdzie go nie było ziemia bardzo głęboko zmarzła

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: koniec zimy
PostNapisane: środa, 21 marca 2012, 19:48 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 9 stycznia 2009, 01:00
Posty: 1114
Lokalizacja: Podkarpacie,okolice Jarosławia
Space99 napisał(a):
Ale miałeś śnieg .. prawda? Tam gdzie go nie było ziemia bardzo głęboko zmarzła
Śnieg oczywiście u mnie był,zdaję sobie sprawę że tam gdzie go nie było ziemia mogła głęboko zamarznąć :wink:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: koniec zimy
PostNapisane: środa, 21 marca 2012, 20:08 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): czwartek, 16 grudnia 2010, 19:25
Posty: 670
Lokalizacja: okolice Siedlec/Łukowa
U mnie mimo warstwy ok 25cm jeszcze 2 tygodnie temu można było wbić szpadel tylko na 5cm... Teraz już szykuję się do orania, ale jest zbyt mokro.

_________________
Ukłony,
Sylwester


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: koniec zimy
PostNapisane: środa, 21 marca 2012, 20:40 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 24 listopada 2008, 01:00
Posty: 62
Lokalizacja: Skawina - Zarzyce Wielkie
Ja w poprzednim sezonie odkryłem krzewy dopiero 18 kwietnia. W maju przymrozek "przypalił" tylko kilka malutkich Regentów. Reszta bez strat. Nie wiem jednak czy późne odkrycie miało na ten stan rzeczy większy wpływ bo wegetacja przecież i tak ruszyła. Mój kolega ma winnicę ok. 25 km od mojej. Nie okrywał ale ma też lepszą ekspozycję bo południową a ja wschodnią. Cały sezon wegetacja u niego wyprzedzała moją ok dwa tygodnie. Jego nasadzenia są starsze od moich. W tym roku również postaram się wytrzymać :lol: do połowy kwietnia.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: koniec zimy
PostNapisane: środa, 21 marca 2012, 21:54 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): niedziela, 28 lutego 2010, 11:54
Posty: 13
Lokalizacja: Częstochowa
W Częstochowie jeszcze nic nie płacze. Mam zakopczykowane tylko młode nasadzenia. Stare NN nigdy nie przemarzły jeszcze, ale one i tak idą z czasem do wycięcia. Na prognozie długoterminowej zapowiadają temperatury poniżej -2st. z początkiem kwietnia, a to już zagraża pąkom. Szczególnie przy gruncie (młode sadzonki). Moje doświadczenie jednak mówi, że jeśli zakopczykowane pąki już wybiją to lepiej niech same wyjdą z kopczyków. Bardzo łatwo wyłamać takiego szparaga podczas odkopywania, a jeśli już nam się uda to spali go słońce. Wtedy pozostaje tylko pąk zapasowy i malutki przyrost rośliny o ile taki wybije. Gdy szparaga wybije z kopczyka usycha od brzeg liści ale reszta ładnie się rozwija. Zatem jeśli mamy młode rośliny to lepiej nie śpieszyć się z odkopywaniem. Na owocach przecież nam nie zależy.

Taki wywód dla młodych, nie udzielających się a czytających forum fascynatów.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: koniec zimy
PostNapisane: środa, 21 marca 2012, 22:15 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 12 czerwca 2009, 01:00
Posty: 142
Lokalizacja: Leszno
Zastanawiam się co ma większy wpływ na rozpoczęcie wegetacji-temperatura powietrza czy gleby?
Pozdrawiam.
Zbyszek z Leszna


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 161 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 4, 5, 6, 7, 8, 9, 10, 11  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: DotNetDotCom.org [Bot] i 9 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO