Teraz jest piątek, 16 maja 2025, 06:24

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 96 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 10 lutego 2010, 10:18 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
[quote="alkor"] Tyle że ja nie panikuję i nie biadolę, bo miałem okryte wszystko starannie i liczę na dobry rok.


Cóż Michale , jedni sami decydują , co chcą uprawiać , za innych decyzję podejmuje wyż rosyjski :wink:

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 10 lutego 2010, 10:51 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): wtorek, 6 lipca 2004, 01:00
Posty: 1498
Lokalizacja: winniczka - Bogoniowice
Chyba ciężko pisać o końcu polskiego winiarstwa patrząc na wyniki ankiety. :lol: :lol: :wink: :wink:

Pozdrawiam
Zdzich


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 10 lutego 2010, 12:17 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 24 lutego 2008, 01:00
Posty: 204
Lokalizacja: Rybnik/Kamieñ
Zima daje popalić nie tylko na wschodzie ale i na zachodzie, oby ta "anomalia" nie zdarzała się za często bo podobno mamy ocieplenie klimatu. Nie ma co - zima to mrozy, wiosna - przymrozki a latem i jesienią grzybki i jak tu się cieszyć?
Rozważając opinie myśle raczej o bardzo niskim prowadzeniu krzewów, bo wg. mnie korzystniej jest przetrzymać 3 miesiące zimy pod śniegiem usypanym przez naturę niż robić gigantyczne zasieki jak koledzy - chyba że ma się emeryturę.
Oby tylko wiosna była dla nas łaskawa.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 10 lutego 2010, 12:44 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
Niskie prowadzenie krzewów bez zamiaru okrywania ich ziemią jest bez sensu. Narażamy krzewy dwukrotnie. Po raz pierwszy zimą ( w przypadku braku śniegu), kiedy temperatura przy samym gruncie może być o kilka stopni niższa niz na wyskokości 60-70 cm, po raz drugi wiosną, z tego samego powodu. Może to być uzasadnione wyłącznie na terenach , gdzie regularnie co roku występuje odpowiednio gruba pokrywa śnieżna już od grudnia.

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 10 lutego 2010, 13:39 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4621
Lokalizacja: Rybnik
[quote="olmek"]Niskie prowadzenie krzewów bez zamiaru okrywania ich ziemią jest bez sensu. Narażamy krzewy dwukrotnie. Po raz pierwszy zimą ( w przypadku braku śniegu), kiedy temperatura przy samym gruncie może być o kilka stopni niższa niz na wyskokości 60-70 cm, po raz drugi wiosną, z tego samego powodu. Może to być uzasadnione wyłącznie na terenach , gdzie regularnie co roku występuje odpowiednio gruba pokrywa śnieżna już od grudnia.


No cóż, na razie mi się udaje :roll: Szczerze mówiąc nie pamiętam, kiedy u mnie był tęgi mróz bez śniegu. Jest go przynajmniej tyle, że wystarczy pobiegać z szuflą i sprawa załatwiona. Prowadzę tak tylko część krzewów (niski royat i sznur skośny). Jak zmarzną to najwyżej odbiją od korzenia. Okrywać ziemią nie będę, bo nie mam konia :wink:

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 10 lutego 2010, 13:42 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 8 maja 2009, 01:00
Posty: 362
Lokalizacja: okolice Slomczyna
[quote="Misza"]
No cóż, na razie mi się udaje :roll: Szczerze mówiąc nie pamiętam, kiedy u mnie był tęgi mróz bez śniegu. Jest go przynajmniej tyle, że wystarczy pobiegać z szuflą i sprawa załatwiona. Prowadzę tak tylko część krzewów (niski royat i sznur skośny). Jak zmarzną to najwyżej odbiją od korzenia. Okrywać ziemią nie będę, bo nie mam konia :wink:


Misza ja przymierzam się do okrywania ziemią paru odmian i myślałem o prowadzeniu ich sznurem skośnym. A Ty do okrywania bardziej byś polecił sznur skośny czy niski royat ??

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 10 lutego 2010, 14:11 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
[quote="Misza"]

No cóż, na razie mi się udaje :roll: Szczerze mówiąc nie pamiętam, kiedy u mnie był tęgi mróz bez śniegu. Jest go przynajmniej tyle, że wystarczy pobiegać z szuflą i sprawa załatwiona.


Ja pamiętam, 20 grudnia miałem przy gruncie -22C, a śniegu nawet bym szuflą nie zebrał , tyle go było. Gdybym nie okrył ziemią, pewnie z owocami na kilku odmianach musiałbym sie pożegnać w tym roku , zwłaszcza, że po długiej i ciepłej jesieni nawet te odporniejsze krzewy mogły nie być wystarczająco zahartowane.
Cóż, mały areał , nad którym ciągle ubolewam ma również dobre strony, mogę należycie zabezpieczyć krzewy, nie będąc na emeryturze i nie mając konia :lol:

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 10 lutego 2010, 16:26 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 7 czerwca 2005, 01:00
Posty: 4192
Lokalizacja: Rybnik
Misza napisał
Cytuj:

No cóż, na razie mi się udaje Szczerze mówiąc nie pamiętam, kiedy u mnie był tęgi mróz bez śniegu. Jest go przynajmniej tyle, że wystarczy pobiegać z szuflą i sprawa załatwiona.Prowadzę tak tylko część krzewów (niski royat i sznur skośny). Jak zmarzną to najwyżej odbiją od korzenia. Okrywać ziemią nie będę, bo nie mam konia :wink:

[quote="olmek"]
Cóż, mały areał , nad którym ciągle ubolewam ma również dobre strony, mogę należycie zabezpieczyć krzewy, nie będąc na emeryturze i nie mając konia :lol:


Idzie wiosna :roll: - prawidłowe dobre nastroje wracają :lol:

U mnie całkiem podobnie - też mam malutki areał, z emeryturą mnie w konia zrobili i dlatego okryłem tylko Cardinala (trocinami) :) Z szufelką też trochę pobiegałem.

Mieciu, według Twoich pomiarów to totalnej klęski raczej nie będzie.

_________________
pozdrawiam Roman


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 10 lutego 2010, 17:21 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 21 października 2004, 01:00
Posty: 4621
Lokalizacja: Rybnik
[quote="dziadek2"]
Mieciu, według Twoich pomiarów to totalnej klęski raczej nie będzie.


U ciebie na pewno wszystko w porządku - w końcu masz lokalizację nad termoforem :lol: U mnie testowy patyk prima miał pąki zielone, Irsai tak pół-na-pół.
Trzeciej fali mrozów już nie będzie, tak, że można już powoli zacząć myśleć o wiśnie.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 10 lutego 2010, 19:49 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7004
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
[quote="olmek"]...
Ja pamiętam, 20 grudnia miałem przy gruncie -22C, a śniegu nawet bym szuflą nie zebrał , tyle go było. Gdybym nie okrył ziemią, pewnie z owocami na kilku odmianach musiałbym sie pożegnać w tym roku ...

Temperatury miałem w grudniu podobne a śniegu też mało.
Kilka pędów (też tych najb.wrażliwych)zostawiłem bez okrywania.
W styczniu nie powinny przemarznąć bo było dużo śniegu.
Zobaczymy wiosną
Na Podkarpaciu mają śnieg już w grudniu i nie muszą się martwić Ci co zdjeli i ułożli nisko na glebie

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: środa, 10 lutego 2010, 19:51 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 24 lutego 2008, 01:00
Posty: 204
Lokalizacja: Rybnik/Kamieñ
Położenie nad "gorącymi źródłami" niedługo się skończy wraz z postawieniem jednego dużego bloku energetycznego, który będzie chłodzony chłodnią a nie wodą z Zalewu. Więc nasz cudowny mikroklimat się skończy :cry: Ale gdy zamarznie to lodowisko rozmiarów XXL :lol:


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 11 lutego 2010, 09:44 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 9 stycznia 2009, 01:00
Posty: 1114
Lokalizacja: Podkarpacie,okolice Jarosławia
[quote="zbyszekB"][quote="olmek"]...
Ja pamiętam, 20 grudnia miałem przy gruncie -22C, a śniegu nawet bym szuflą nie zebrał , tyle go było. Gdybym nie okrył ziemią, pewnie z owocami na kilku odmianach musiałbym sie pożegnać w tym roku ...




Na Podkarpaciu mają śnieg już w grudniu i nie muszą się martwić Ci co zdjeli i ułożli nisko na glebie


W tym roku akurat śniegu na Podkarpaciu jak i chyba w całej Polsce nie brakuje ale przez ostatnie lata różnie to bywało...

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 11 lutego 2010, 15:13 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): poniedziałek, 11 października 2004, 01:00
Posty: 3475
Lokalizacja: Szczecin, Winnica Nastazin
[quote="micki64"][quote="heavy"]

Na 100% góra przemarznięta????
Może nie będzie tak źle!!! Myślę,że roślinki pozytywnie Cię zaskoczą!!!!! :lol:


Nie liczę na miłe zaskoczenie. Już teraz wszystkie sprawdzane pąki Regenta i Solarisa są brązowe. Rondo - niektóre niby zielone, ale zmiany w pąkach u tej domiany mogą nastąpić później niż u innych.
Za wcześnie na końcową ocenę :cry:

Mam takie ogólne pytanie, czy jak jakaś odmiana ma odporność np do -20C
i pewnej nocy była temp. np -25C (np przez 4godz) tzn, że już po niej????

_________________
winogrodnik jak wino, czym starszy tym lepszy


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 11 lutego 2010, 15:29 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 9 listopada 2006, 01:00
Posty: 3948
Lokalizacja: Garb Tenczyński, 355m n.p.m., Winnica FCCV
[quote="heavy"] ...
Mam takie ogólne pytanie, czy jak jakaś odmiana ma odporność np do -20C
i pewnej nocy była temp. np -25C (np przez 4godz) tzn, że już po niej????


Teoretycznie już pozamiatane, jednak tylko teoretycznie. Sporo zależy od wieku krzewu, stopnia zdrewnienia, oraz np. od niecierpliwości gospodarza który nie wytrzymał i ciął przed mrozami :wink:

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: czwartek, 11 lutego 2010, 15:59 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 23 maja 2005, 01:00
Posty: 779
Lokalizacja: Łódź
No tak. W takim przypadku odmiana przetrwa w postaci sztobrów.

Te 5 stopni róznicy to będzie w granicach błedu statystycznego i wiele z krzewów powinno przetrwać. Przemarznąc mogą pąki podstawowe. Pozostały jeszcze zapasowe. Może nie być zbiorów, ale krzew przeżyje.


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 96 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 3, 4, 5, 6, 7  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Brak zidentyfikowanych użytkowników i 17 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO