Teraz jest piątek, 2 maja 2025, 05:40

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 209 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 14  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 22 lipca 2007, 12:01 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 9 października 2006, 01:00
Posty: 361
Lokalizacja: warszawa-wilanów
Panie Waldku,torochę się znam na ziemi,jak chcesz określić jaką masz ziemię proponuję książkę ugla,"gleboznastwo" lub podobną z tej dziedziny.
jak masz siłę to żeby określić poziom wód gruntowych wystarczy zrobić odkrywkę,czyli wykopać dół,..dół ma być na tyle szeroki abyś mógł w miarę swobodnie w nim kopać,jedną ścianę dołu ,najlepiej od strony słonecznej wygładzasz,tak,aby widoczne były poszczególne warstwy ziemi,patrzysz jakie są przebarwienia,sprawdzasz glebę organoleptycznie(przeczytaj sobie na necie jak to się robi....dół kopiesz do momentu ,aż dokopiesz się do wody,jak piszesz ,że bez kilofa nie podchodź ,to myślę,że dół nie będzie głęboki...w ten sposób ustalisz na jakiej głębokości u ciebie jest poziom wody gruntowej...to co kopiesz kilofem to takzwana warstwa nieprzepuszczalna...woda przez nią "nie przechodzi,albo przechodzi" bardzo powoli ok,1000 razy wolniej niż przez piasek...

w Twoim przypadku podlewanie jest zbędne,a wręcz szkodliwe,bo woda nie wsiąka do głębszych warstw gleby,
najtańszym sposobem poprawienia stosunków powietrzno-wodnych gleby,ale zarazem najbardziej pracochłonnym jest wykonanie albo tzw. studni,(w tej metodzie po melioracji nic nie widzać na wieszchu,..
polega ona na wykopaniu dołu poniżej zwierciadła wody na np. 70 cm( im głębsza tym lepiej),i zasypaniu go następnie żwirem ,kamieniami itp,materiałem,...studnia taka będzie ściągać ci wodę z obszaru o promieniu ok 5 m...czyli musisz wykopać studnie co 10 m,czyli np.jak masz działkę 20 na 50m to potrzeba ci będzie 10 studni...

drugi sposób to rów melioracyjny,też będzie zbierał wodę z kilku metrów po obu stronach,im rów głębszy tym zasięg jego też większy,z większej powierzchni zbiera wodę...

no i to co jest największy plusem w twojej glebie to to,że jakiej formy odwodnienia w celu poprawy stosunków powietrzno-wodnych byś nie wybrał,to np, na końcu rowu powinieneś wykopać sadzawkę albo stawik,którego nie musisz wykładać folią ani betonować,staw dodatkowo odwadnia ci działkę(drenuje -czyli zbiera wodę podskórna)...masz wtedy zapewnione ryby dla całej rodziny przez cały rok,i wielką frajdę...(jak zdecydujesz się na sadzawkę(stawik ) to pamiętaj ,że w najgłębszym miejscu musi być ponad 2 m głebokości,aby ryby żyły w nim cały rok,i woda w lato ci nie kwitła(glony w wodzie)...

w celu spulchnienia gleby,możesz jeszcze punktowo poprzez iniekcję (zastrzyki) zastosować spólchniacze gleby...
jak cię to zainteresuje to pisz do mnie..

_________________
rjc


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 22 lipca 2007, 12:38 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 9 października 2006, 01:00
Posty: 361
Lokalizacja: warszawa-wilanów
teraz zobaczyłem zdjęcia twojego tunelu... :oops: ,tu wskazana jest studnia,o której pisałem wyżej,...no i pamietaj,żadne zapiegi spulchniające glebę ,typu przekopywanie nie zastąpią ci uregulowania stosunków powietrzno-wodnych(odpowiedni stosunek wody i powietrza w glebie)a jednynie wspomogą wszelkie prace,no i gleba ilasta ,jest glebą bardzo urodzajną,także, uważaj z nawożeniem...

_________________
rjc


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 22 lipca 2007, 15:23 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 17 kwietnia 2007, 01:00
Posty: 79
Lokalizacja: Suchedniów.
No i rjc mnie niezmiernie Twoja wypowiedź zainteresowała. :)
Czy tę dziurę, która obniży mi ewentualny poziom wód gruntowych mam wykopać gdzieś na środku tuneliku, czy nie uszkorzę korzeni :?:

Proszę powiedźcie jak głęboko w ziemię (ił) wrastają korzenie winorośli.
Jeśli jest głębiej zbyt twarda ziemia to intuicyjnie wyczuwam, że korzenie będą się rozrastać na boki, więc dla 3 – 4-ro letnich winorośli już są daleko poza tynelem.
Zdaję sobie sprawę, że zadaję trudne pytania, ale choć orientacyjnie, bo wówczas jak korzenie są już dawno poza tunelem to nie podlewałbym w mokrym roku w tunelu winorośli w ogóle.
:!: ziemia pozaklasowa jest urodzajna :?:

_________________
Pozdrawia Waldek
----------------------------
http://www.rafa.koralowa.pl/
http://katalog-www.eu/


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 22 lipca 2007, 19:02 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3504
Lokalizacja: Apelacja Zgorzelec
[quote="rjc"]

w celu spulchnienia gleby,możesz jeszcze punktowo poprzez iniekcję (zastrzyki) zastosować spólchniacze gleby...



A mógłbyś to wytłumaczyć wszystkim ? Bo ja się namachałem łopatą, kilofem i najeździłem taczką z kompostem :roll:

Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: niedziela, 22 lipca 2007, 23:05 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
Ja bym raczej użył do badania profilu gleby i poziomu wód gruntowych świdra geologicznego (z przedłużką :wink: ) , bo machanie szpadlem w ile może być z lekka wyczerpujące :lol: Przypomniałeś mi rjc jeden epizod z mojego życia - Zdawałem dawno, dawno temu egzamin u Uggli :)

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 23 lipca 2007, 02:02 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 9 października 2006, 01:00
Posty: 361
Lokalizacja: warszawa-wilanów
nie ma ziemi pozaklasowej,po prostu nie była sklasyfikowana,klasa ziemi ,mówi nam tylko o jej "urodzajności"natomiast jaka to gleba możesz określić robiąc odkrywkę,(kopiąc dół)i porównując z tabelami charakteryzującymi gleby(nie ma nioeopisanej gleby,każdą się da określić)....który jednocześnie później zamienisz na studnię...o korzenie się nie martw,nawet jak kilka przetniesz to nic się nie stanie,ale jak się tak boisz to możesz to zrobić na jesieni,
podaje link do rysunku ,który pospiesznie zrobiłem...
jak kopisz łopatą to spulchniasz ziemię ,dajesz jej chwilę pooddychać,ale woda stoi,..woda zawsze dąży do wyrównania poziomu,kopiąc studnie ,dajesz wodzie miejsce gdzie może spływać,bo tylko tam znajdzie ona swoje ujście,...jak zacznie spływać do studni to automatycznie obniży się jej poziom w gruncie(będzie głębiej)da to korzenim więcej luzu,nie będą podmoknięte,unikniesz w ten sposób gnicia korzeni i wielu chorób z tym związanych..
dodatkowo można puścić do studni dreny np,z patyków,ale to kolejny temat...

.pytaj co nie jasne...chcę to napisać jak najbardziej zrozumiale,ale wiem,że nie musi wcale tak być jak piszę..

no i jeszcze jedno,jak chcesz się za to wziąć,to prześlij mi fotki terenu,oraz plan działki...i jaki jest spadek terenu

Obrazek
<img src="http://images27.fotosik.pl/34/30d863523d90951

_________________
rjc


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 23 lipca 2007, 07:28 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 1305
Lokalizacja: okolice W-wy
[quote="rjc"]Panie Waldku,torochę się znam na ziemi,....
najtańszym sposobem poprawienia stosunków powietrzno-wodnych gleby,ale zarazem najbardziej pracochłonnym jest wykonanie albo tzw. studni,(w tej metodzie po melioracji nic nie widzać na wieszchu,..
polega ona na wykopaniu dołu poniżej zwierciadła wody na np. 70 cm( im głębsza tym lepiej),i zasypaniu go następnie żwirem ,kamieniami itp,materiałem,...studnia taka będzie ściągać ci wodę z obszaru o promieniu ok 5 m...czyli musisz wykopać studnie co 10 m,czyli np.jak masz działkę 20 na 50m to potrzeba ci będzie 10 studni...
.....

Tak Panie rjc, dostrzegam u Pana gruntowną znajomość gleboznawstwa. Niestety a propos hydrogeologii czegoś nie rozumiem. W jaki sposób taka studnia ma obniżyć poziom wód podskórnych 8O :?: Jeśli nie ma z niej eksploatacji (zakładam, że teren nie ma spływu wód podziemnych, bo wtedy nie było by tego problemu). Piękny lej depresyjny jest w studni wynikiem poboru wody. Taki dołek to można co najwyżej wykorzystać jako dużych rozmiarów piezometr. Dopiero odwodnienie tych studni (zdrenowanie) przy założeniu, że jest jakiś teren położony niżej może w czymś pomóc.
Pozdrawiam,
Paweł

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 23 lipca 2007, 07:57 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 9 października 2006, 01:00
Posty: 361
Lokalizacja: warszawa-wilanów
To prawda,co Pan pisze,ale dobrze Pan zauważył ,że woda nie ma gdzie odpłynąć,...ja natomiast uważałem ,że szlamówka jest oczywista i o niej nie wspomniałem..,

_________________
rjc


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 23 lipca 2007, 08:11 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2004, 01:00
Posty: 2487
Lokalizacja: Białystok
[quote="Pawel"][quote="rjc"]Panie Waldku,torochę się znam na ziemi,....
najtańszym sposobem poprawienia stosunków powietrzno-wodnych gleby,ale zarazem najbardziej pracochłonnym jest wykonanie albo tzw. studni,(w tej metodzie po melioracji nic nie widzać na wieszchu,..
polega ona na wykopaniu dołu poniżej zwierciadła wody na np. 70 cm( im głębsza tym lepiej),i zasypaniu go następnie żwirem ,kamieniami itp,materiałem,...studnia taka będzie ściągać ci wodę z obszaru o promieniu ok 5 m...czyli musisz wykopać studnie co 10 m,czyli np.jak masz działkę 20 na 50m to potrzeba ci będzie 10 studni...
.....

Tak Panie rjc, dostrzegam u Pana gruntowną znajomość gleboznawstwa. Niestety a propos hydrogeologii czegoś nie rozumiem. W jaki sposób taka studnia ma obniżyć poziom wód podskórnych 8O :?: Jeśli nie ma z niej eksploatacji (zakładam, że teren nie ma spływu wód podziemnych, bo wtedy nie było by tego problemu). Piękny lej depresyjny jest w studni wynikiem poboru wody. Taki dołek to można co najwyżej wykorzystać jako dużych rozmiarów piezometr. Dopiero odwodnienie tych studni (zdrenowanie) przy założeniu, że jest jakiś teren położony niżej może w czymś pomóc.
Pozdrawiam,
Paweł
Ależ Panie Pawle - sorki, że sie wtrącam, ale jakby zauważam, że nie zauważasz poptencjalnych możliwości.
Po pierwsze - taki dołek działa odwadniająco - nawet jeśli przyjać, że jest on całkowicie szczelny - co jest nieprawdą, bo nie ma gleb całkowicie nieprzepuszczalnych, no ale nawet jeśli. Taki podziemny zbiornik ma swoją pojemność - np. 1 m3. Zatem zmniejsza ilość wody podskórnej w warstwie przepuszczalnej o ten właśnie 1m3 z obszaru - ? zależy co ile jest taka studnia. Jednym słowem moze to rozwiazać sprawę np. okresowych zalewań. Woda zgromadzona w tym dole (studni) bedzie bardzo powoli ale jednak przenikac w warstwy głębsze.
Oczywiscie przy wiekszych opadach taka studnia szybko się zapelni i bez odprowadzenia z niej wody to faktycznie - :? d...

Zamiast kopać studnie mozna wkopać rury drenarskie - tyle, że trzeba najpierw znaleźć spadki terenu i miejsce gdzie mozna odprowadzic wode - chyba mniej roboty.

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 23 lipca 2007, 08:16 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 9 października 2006, 01:00
Posty: 361
Lokalizacja: warszawa-wilanów
no i jeszcze jedno,jak by Pan Waldek próbował się dokopać do warstwy przepuszczalnej,a by mu się to nie udało ,to może dokopałby się do ropy,i mielibyśmy drugie k..... :D

a na poważnie,to można też popełnić dużo błędów kopiąc studnię,bez pewności jaka jest gleba i poziom wody możemy wykopać albo zagłęboką,albo za płytką studnię i za bardzo obniżymy poziom wody gruntowej...
dlatego każdy co chce zrobić sobie melioracje musi określić jaką ma glebę,spadek terenu,i dobrze jak ma mapę hydrogeologiczną terenu...
często jest tak,że u nas stoi woda a u sąsiada nie..co może świadczyć o tym,że w naszym miejscu jest "soczewka "nieprzepuszczalnej skały...
jeśli u wszystkich w okolicy jest ten sam problem,to niestety tylko szlamówka do studni,albo kompleksowe melioracje razem z sąsiadami,co jest najlepszym wyjściem,ale bardzo drogim...
dlatego przy uprawie amatorskiej zaproponowałem studnie,albo rów melioracyjny ze stawem na karpie i liny... :D

_________________
rjc


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 23 lipca 2007, 08:21 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 9 października 2006, 01:00
Posty: 361
Lokalizacja: warszawa-wilanów
jeśli chodzi o dreny to choćby bez niwelarora będzie trudno nam prawidłowo określić spadki i jest to sprawa już bardziej skąplikowana...dlatego pisze o studni , rowie i stawie...

_________________
rjc


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 23 lipca 2007, 11:41 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 1305
Lokalizacja: okolice W-wy
Dobra jeszcze raz. Dół jako taki nie odwadnia terenu. Zwierciadło wody w dole będzie na dokładnie takim samym poziomie jak w obszarze przyległym. W początkowym okresie oczywiście będzie spadek o objętość wybranej ziemi poniżej zwierciadła wody (to chyba niewiele i tylko na krótki czas).
Wody zawieszone można wpuścić do niższych poziomów wodonośnych przekopując się przez nieprzepuszczalną warstwę, ale serdecznie odradzałbym takie praktyki.
Pozdrawiam,
Paweł


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 23 lipca 2007, 11:53 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 9 października 2006, 01:00
Posty: 361
Lokalizacja: warszawa-wilanów
zgadza sie ogólnie rzecz ujmując...,bez pompki zostawionej w studni tak będzie jak piszesz...
pompka szlamówka zamontowana na dnie studni świetnie nam wyreguluje zwierciadło wody w glebie...

jako ciekawostkę podam,że mam kolegę co do pompki zamontował podgrzewacz i poprowadził w ziemi instalację(rury),ponieważ gleba mu nigdy nie przemarza to w ten sposób uprawia wiele roślin w tunelu (przeważnie bulwiastych)co w naszym klimacie nie mały by żadnych szans...

_________________
rjc


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 23 lipca 2007, 12:04 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 15 marca 2004, 01:00
Posty: 2487
Lokalizacja: Białystok
[quote="Pawel"]
Wody zawieszone można wpuścić do niższych poziomów wodonośnych przekopując się przez nieprzepuszczalną warstwę, ale serdecznie odradzałbym takie praktyki.
Pozdrawiam,
Paweł


Ja też :wink: można sobie niechcący źródło artezyjskie zmajstrować. Nie mówiąc o trwałym zanieczyszczeniu wód gruntowych.

Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł:
PostNapisane: poniedziałek, 23 lipca 2007, 12:05 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 10 marca 2004, 01:00
Posty: 1305
Lokalizacja: okolice W-wy
[quote="rjc"]zgadza sie ogólnie rzecz ujmując...,bez pompki zostawionej w studni tak będzie jak piszesz...
pompka szlamówka zamontowana na dnie studni świetnie nam wyreguluje zwierciadło wody w glebie...
...

Sorki, nie załapałem co miałeś na myśli pisząc szlamówka. Dla mnie to nie jest pompka tylko urządzenie do wiercenia - zboczenie zawodowe.
Pozdrawiam,
Paweł

Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 209 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1 ... 6, 7, 8, 9, 10, 11, 12 ... 14  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Google [Bot] i 7 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO