Takie 2 kokony znalzłem dzisiaj na krzakach Pędy z których były zrobione były praktycznie martwe. Może ktoś wie co to dziadostwo:



Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT

"OBCY" 33 i 1/3 ???
A tak poważnie, to może jakiś motyl?

pozdr
Grzegorz

[quote="Anonymous"]"OBCY" 33 i 1/3 ???
A tak poważnie, to może jakiś motyl?

pozdr
Grzegorz

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT

Myślałem, że w kokonie siedzi larwa motyla ale skoro robaczek ma 5 mm, to kokon przynajmniej 10 cm. A to już nie może być motyl.

Podeślij to jakiemuś entomologowi.
Oni są tak samo zakręceni jak my

Agnieszka

To jest jeden młody pęd przerobiony na kokon, kilka listków na to żuczkom poszło. Na tym zdjęciu złapałem tylko jednego drania, ale na innym krzaku tatuś z mamuśką pilnowały kokonu tylko nie zdążyłem zdjęcia zrobić.

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT

A mają jakąś ulubioną odmianę? Czy jak leci?

Dużo jest tych kokonów?

A.

U mnie podobne niebiesko i zielono mieniące się żuczki siedzą na Nero. Chociaż wydaje mi się, żę nie mają takiego długiego ryjka. Nie jedzą liści tylko je nieco upstrzyły. Daje im co dzień pstryczka, ale rano siedzą na tym samym miejscu.
Pozdrawiam,
Paweł

Szlag by trafił z tymi żuczkmi wczoraj następne 4 kokony wyrzuciłem, a dzisiaj nowe 2. Jak już policzyłem to jeden krzaczek mógłbym wykopać . A one latają mi dalej i chyba jeszcze jakieś pędy będą przerabiały na kokony
Może jakiś owadofos ? jak byście z draństwem walczyli?

Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT

1. Określ nazwę gatunkową
2. Oprysk
3. Naturalnu wróg. Jeżeli znalazły swoją niszę, to trudno będzie się ich pozbyć. Trzeba poznać ich zwyczaje i upodobania ( no pięknie zwyczaje żuczków . A moze nie lubią jakiejś roślinki?
Uważam, że podesłanie tego komuś powinno pomóc.

A

[quote="Heniek"]Takie 2 kokony znalzłem dzisiaj na krzakach Pędy z których były zrobione były praktycznie martwe. Może ktoś wie co to dziadostwo:

_________________
Pasjonatom winoroślowym - chwała, cześć i winogrona!

Jak chcecie pomocy entomologa to może moja żona by pomogła (choć jest specjalistą od pluskwiaków) ale jak przyślecie dobre zdjęcia na mój e-mail to się zobaczy co ona może...

_________________
Pozdrawiam
Leszek_B

Wedle wiedzy, jaką przekazał mi w szkole średniej profesor Janicki (mój nauczyciel entomologii w Technikum Leśnym, nazywany nomen omen - "Katem" ), to na pewno nie jest zwójka. Mnie to wygląda na któregoś z rodziny podryjkowatych. Dość częsty, choć również - co dla nas ważne - niespecjalnie szkodliwy jegomość. Większość osobników tej niewielkiej rodzinki zwija właśnie listki w taki sposób jak u Heńka i w nich składa jaja (Heniu, zajrzyj do środka kokona i opisz złożone tam jaja, albo zostaw najlepiej z jeden, dwa kokony w spokoju i powiedz jakie wylęgną się larwy). Ten niewielki chrząszczyk nie jest zbyt groźny, w historii naszego kraju nieznany był do tej pory przypadek podwyższonej gradacji w jakimkolwiek roku. W Polsce praktycznie nie zwalcza się go. Acha, larwy przepoczwarzają się w glebie.

Dyl

ps. zwinięty liść jest nacięty, czy zwinięty "w całości"?

No i jeszcze jedno. Najskuteczniejszą metodą zwalczania tych chrząszczy jest usuwanie liści (oczywiście przy niewielkiej liczbie szkodika, a idę o zakład, że jakiejś hekatomby w uprawie nie będziesz miał), którymi się zaopiekowały. Preparat kontaktowy raczej odpada, na chrząszcze niezbyt skuteczny. Na podryjki tym bardziej. Chyba to któryś ze Zdobników, ale głowy nie dam )

Dyl

No niestety postu rano nie było, a jak byłem dzisiaj na działce to następny pęd zwinięty był w kokon (dla ciekawości podaję że 3 kokony były na V/68021) postąpiłem z nim tak jak z poprzednimi czyli sprawdziłem współczynnik tarcia butem o chodnik. Oczywiście kokonu pilnował ten podryjek ale uciekł.

A jego zdjęcie trochę lepszej jakości:



Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT