Posadziłem kilka sadzonek Sibery w rządku skierowanym w kierunku wschód-zachód. Teraz jednak, po przemyśleniu sprawy myslę, że kierunek północ-południe byłby lepszy - słońce rzechodząc ze wschodu na zachó w ciągu dnia operuje swoimi promieniami po całej roślinie, natomiast przy ułożeniu wschód-zachód tylko po jednej jego stronie. ponadto przy kilku rzędach w kierunku wschó-zachód najlepiej będzie miał rząd pierwszy. Z drugiej jednak strony mam ograniczony obszar na moją pierwszą "winnicę" i lepiej posadzić mi rośliny właśnie w kierunku wschód-zachód.
Poradźcie co robić? czy przesadzić te krzaczki w kierunku pólnoc-południe? Planuje jeszcze posadzenie kilku rzędów i póki co mogę to bez szkody dla roślin zrobić.
Pozdrawiam
domeldoom

N-S najlepsze zdecydowanie. Chyba, że jeden szereg przy ścianie. Wtedy E-W najlepsze.
Pozdrawiam,
Paweł

[quote="domeldoom"]Posadziłem kilka sadzonek Sibery w rządku skierowanym w kierunku wschód-zachód. Teraz jednak, po przemyśleniu sprawy myslę, że kierunek północ-południe byłby lepszy - słońce rzechodząc ze wschodu na zachó w ciągu dnia operuje swoimi promieniami po całej roślinie, natomiast przy ułożeniu wschód-zachód tylko po jednej jego stronie. ponadto przy kilku rzędach w kierunku wschó-zachód najlepiej będzie miał rząd pierwszy.

Podłączę się do tematu:
Mam do obsadzenia kawałek terenu który schodzi lekko (5m na 100) w kierunku wschodnim.
Czy w tym układzie nadal lepiej N-S czy może jednak zgodnie z kierunkiem zbocza E-W?

Hm 5 stopni to nie jest dużo, zakładajc że rzędy będziesz miał co 2 m to masz różnicę 10 cm między rzędami. Podejrzewam, że przez dłuższą część dnia będzie Ci jeden rząd zasłaniał drugi.

Heniek

[quote="Heniek"]Hm 5 stopni to nie jest dużo, zakładajc że rzędy będziesz miał co 2 m to masz różnicę 10 cm między rzędami. Podejrzewam, że przez dłuższą część dnia będzie Ci jeden rząd zasłaniał drugi.