Jest sens w łączeniu środków ochriny z nawozem dolistnym, bo jednym zabiegiem zasilasz rośliny i zapobiegasz.Należy tylko sprawdzić,czy nawóz dolistny i środek grzybobójczy dają sie połączyć. Jeśli nie ma tej informacji na etykietce nawozu dolistnego, to powinni to wiedzieć sprzedawcy,którzy zazwyczaj mają bardziej szczególową instrukcję.Ja np.łacze ekolist z jakimś środkiem grzybobójczym,jeśli zachodzi taka potrzeba. Ale "mocne" rośliny są zdecydowanie mniej narażone na choroby. Dlatego teraz, w okresie gdy u mnie /okolice Lublina/ od kilku tygodni nie spadła kropla deszczu, zasilam rośliny samym ekolistem , bez "chemikalii", i krzewy sa zdrowe.
|