Takie instrukcje posiadam z jednej największych winnic w Polsce, które otrzymałem wraz z sadzonkami. Jeżeli u nich to "działa" , i to z powodzeniem, nie rozumiem dlaczego u innych miałoby nie "zadziałać".

Tak, a we wszystkich książkach się mylą podając minimalną grubość a nie długość przyrostu.
Dla przykładu jedna z sadzonek wyrosła mi na 2,5m i przycinam ją na 2 oczka bo jest cieniutka na 3-4mm przy nasadzie.
Że już nie wspomne o oraniu w ogródku.
Zastanów się nad sensem Twojej/kogoś_tam porady.

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki

hmmmm myślę że Dolnoślązok jak tak z 5-10 lat okrzepnie i nabierze doświadczenia w swojej winnicy to nie bedzie pisał bzdetów i zacznie sam myśleć a teraz niech kopczykuje wszystko

_________________
pozdrawiam Marek

Czy masz jakąś granicę wieku dla dorosłości?
Bo nie zawsze wygląd i metryka o tym stanowią.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Odpowiednia grubość łozy "rozumie się sama przez się", czyli powinna osiągnąć ok. 1 cm.
Dodam, że cięcie, o którym pisałem dotyczy winorośli po pierwszym roku od nasadzenia.

Masz na myśli "pancerne" odmiany czy v.v. ?

(pierwszy post w tym wąku - dla ułatwienia )

-----------------------------------------------------------------------------------------
nie karmić trola!

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Normalnie jaja jak berety

Jak może być tyle teorii w tak elementarnej sprawie!!!!

Ech widzę że wszyscy pracują na winnicy - cała sobota i raptem jeden nowy post

witam


w ub. roku ja oprócz gałęźi iglastych dałem jeszcze liscie, taką miałem fantazję, na szczęście nie zgniły, i wczesną wiosną wygrzebałęm pędy, pewnie temperatura była za mała, w tym roku nawet nie obcinałem, węzeł i kilka oczek odkładnica od pługa prowakzysypała i tyle, zima zweryfikuje


tn

[quote="niva"]witam


w ub. roku ja oprócz gałęźi iglastych dałem jeszcze liscie, taką miałem fantazję, na szczęście nie zgniły, i wczesną wiosną wygrzebałęm pędy, pewnie temperatura była za mała, w tym roku nawet nie obcinałem, węzeł i kilka oczek odkładnica od pługa prowakzysypała i tyle, zima zweryfikuje

przepraszam za błędy - laptop z odzysku, zza oceanu i czasem się mylę w klawiaturze, winno być

odkładnica od pługa zasypała

Witam ponownie. Widzę że wywołałem trochę watpliwości na ten temat. Myślę jednak że lepiej jest ; jeśli nie ma takiej potrzeby; ciąć późną zimą, czy wczesną wiosną, więc dam sobie spokój.
Wysprzątane już mam, jeszcze tylko oprysk profilaktyczny siarkolem i czekać co przyniesie tegoroczna zima. Pozdrawiam.

Czekając co przyniesie zima poczytaj trochę na temat oprysków siarkolem i nie tylko siarkolem. Polecam

Pozdrawiam Jacek

Jesienią to oprysk Topsinem ewentualnie Mytosem, a Siarkolem wiosną.