Do okrycia niewiele 50 krzaków. Zdażę w dwie godziny bo wszystko jest przygotowane. Ziemia nie jest zmarznięta pod 10cm śniegu a to jest warunkiem bezproblemowego okrycia. Okryję jak należy jesienią bo jeszcze mamy jesień zarówno kalendarzową jak i astronomiczną A. przy winorośli lubię łazić niezależnie od pogody.

Wczoraj, przy utrzymującej sie od kilku dni temperaturze w dzień -5 st i 10cm pokrywie śnieżnej wziąłem się za okrywanie. Setka krzewów, w tym połowa 1 rocznych, połowa 3, 4 letnich prowadzonych sznurem skośnym. Ręcznie, ciężko było. Łopata ciężko wchodziła, bryły nie chciały się kruszyć. Tydzień za późno...

_________________
Pozdrawiam

Nie strasz. W ten weekend nie dałem rady pojechać do moich krzewów i mnie to czeka w sobotę. Prognozy nie są obiecujące. Cóż - kilof w dłoń i do roboty.

_________________
Pozdrawiam, Radek


Wino jest przyjacielem mędrców i nieprzyjacielem pijaków.

Ja dzisiaj u siebie okryłem połowe i gdzieniegdzie ziemia tylko lekko z góry zmarznięta ale w dzień do +2C dobiło
Jednak ta wysokość daje różnice

_________________
Pozdrawiam Marcin
Profil w Wiki

Hej!
U mnie dzisiaj "cieplej" ale i tak maksymalnie było -2 stopnie.
Mieszkam na wzgórzu. Zimą wystarczy zjechać 1 km w dół i inny klimat (u mnie leży śnieg, a u sąsiada na dole - nie).
Ale w lecie te różnice nie są odczuwalne.

_________________
Pozdrawiam

Prognozy nie sprawdziły się http://www.pogodynka.pl/ , a co za tym idzie może kopczykowałem zbyt wcześnie ( rok temu podczas ferii świątecznych ). Ziemia mokra, bagnista i mam nadzieję, że nie zaszkodzi zadołowanym sztobrom i okopczykowanym krzewom.

Ja zakopcowałem wczoraj i przedwczoraj (-6), a dzisiaj w nocy było -12

_________________
Fitopatologia http://www.zor.zut.edu.pl/Skrypt-web/Wprowadzenie.html
Od dzisiaj dezynfekuję sekator po cięciu każdej rośliny (izopropanolem 70% lub denaturatem) oraz stosuję co najmniej 2 ŚOR aby zapobiec uodpornianiu się patogena.
Pozdrawiam / Łukasz

U mnie -6 to jest w nocy, w dzień przy zerze, pokazują -11w nocy po jutrze. To chyba będziesz mieć -20 już

Natomiast dziś posypało trochę śniegiem, lekka przykrywa jest Na razie zima zapowiada się wzorcowo, taka jaka być powinna.

Jaka zima?? Jesień mamy!! A u nas - 11 ja się tak nie bawię!!! Ja chcę słoty, błota... deszczu .. wszystkiego tego bleeee, byle nie mrozu i śniegu!!!

Popieram U mnie też dzisiaj rano było -11. Na drogach ślizgawica. Jaka jesień

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Czy przypadkiem mąż do Ciebie nie zwraca się per "Żabciu"? Słota, błotko, deszczyk...
A u mnie pada śnieg i jest mróz. Napadało ponad 10 cm. Może jestem bałwanem, ale wolę śnieg niż błotko.

_________________
Mój profil w Wiki - uprawiane odmiany

U mnie też pada i mrozi... śnieg to ja poproszę jak będą ferie zimowe i nie będę musiała jeździć codziennie do pracy!

A ja chce wiosny, no może połowy maja ^^. Chcieć a móc pomarzyć można o +22*C

Dzisiaj u mnie cały dzień na minusie -1 ,a w nocy było -6.Śniegu dzisiaj napadało z 10cm także na razie zima zapowiada się dobrze.

_________________
Pozdrawiam
Adam

Ja was podziwiam szaleńcy i polarni winiarze tak was na zachodzie nazywają.
Ktoś tam u was skrytykował piankę do rur ogrzewczych a ja byłem w tamtym roku u znajomego mi szkółkarza
krótko przed zimą i widziałem u niego całą stertą naciętych tych rurek styropianowych siwe to wygląda jak twarda szara
gąbka z baumarketu i z jednej strony na całej długości się je nacina.
Pytałem się go poco mu to bo podejrzewałem co mi odpowie.Niektóre szkółki winn.sprzedają i wysadzają je również
docelowo do nowych winnic bo mają sprzęt do tego mechaniczny chydro.świder i jak w danym rejonie ktoś sobie życzy
na przykład 500,1000 na jesień do ziemi wsadzonych to dla zabezpieczenie przed mrozem miał naciętych tych rurek
na pewno 1000 albo i więcej.Powiedział mi to jest po to żeby zaszczepioną część przed przymrozkami zabezpieczyć,
bo nie wiadomo jaka będzie zima. Widziałem już u nas na winnicach z kartonu albo z kartonów od mleka,śmietany to też
skutecznie chroni bo w środku jest aluminium co odbija zimno,ciepło i chroni przed zającami.
Moim zdaniem lepiej było by wypróbować to z tymi rurkami albo kartonikami po mleku aniżeli ciężka praca z szpadlem.
Te rurki czy kartoniki morza przecież przez wiele lat wykorzystać. pozdrawiam zapaleńców
georg