Od wczoraj mamy jesień. Z tego tytułu należałoby rozpocząć nowy wątek. Będzie co pisać. Końcówki zbiorów, przygotowania do zimy i nieobliczalna pogoda.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Dzisiaj zebrałem odmianę Frontenac - 27 Brix, TA 8,8g/l, pH 3,41, 3,7kg/krzew (3 krzewy)
Owoce zdrowe i bez ś.o.r.
Będzie wino a la porto.
Jednak to ostatni rok tej odmiany u mnie, ponieważ ma dużo zielonego groszku i zajmuje to dużo czasu przy wydłubywaniu
Podobny cukier i mniejsze kwasy osiąga u mnie Marquette, a ma mniej zielonego groszku.

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

I pojawiają się dylematy, przy tej zmiennej pogodzie: trzymać jeszcze 5 tygodni licząc na słońce w październiku po dwóch tygodniach zapowiadanego nieprzerwanego deszczu, czy zbierać już teraz, bo dzień deszczu co tydzień nie wpłynie już dobrze na cukry (może trochę na kwasy..), a mocno wpłynie na jakość owoców.

U mnie Ventusky przewiduje deszcz jutro wieczorem.
Zamierzam więc zebrać przed deszczem regenta i dorsę, bo mają już odpowiednie parametry.
Zostawiam jeszcze białe : Seyval, Bianca, Zamatos,Johanniter i Hibernal.
Zostawiam także czerwone Sirame, bo przeciążone owocowaniem i ma słabe jeszcze parametry

Reszta to niewielkie ilości: PM,PW, Gołubok, Volos
No i pojedyncze próbne grona anonia,Petite Amie ,Amarella, Souvignier Gris, Sauvitage

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

tak sobie myślę, że gdyby nie przymrozek i restart z pąków uśpionych, to zbieralibyśy winogrona w sierpniu kończąc sezon. Zobaczcie jak musi się łatwo uprawiać w californi lub we Włoszech... Mączniaka tam musi być jak na lekarstwo w suchym i gorącym klimacie...

Winogrona (z tej samej odmiany) zbierane w sierpniu wcale nie są lepszym surowcem niż zbierane pod koniec września, szczególnie białe.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Na Malcie Chardonnay zbierają w sierpniu ale wina są słabe.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

W tym roku, owocowanie z paków zapasowych/uśpionych, plon czerwonych odmian wyglądał u mnie tak:

Cabernet Dorsa – 1,25 kg/krzew
Dornfelder – 1,1 kg/krzew
Regent – 1,0 kg/krzew
Roesler – 0 kg/krzew

Parametry świetne, organoleptycznie dobra dojrzałość. Szykuje się dobre wino.

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

Zbyszek, piszę się na butelkę Roeslera w takim razie a nawet dwie

_________________
GZEHO

Pąki uśpione to tylko ze starego drewna (ramię stałe, pień)
Owocowanie niewielkie lub całkowity brak owocow . Z takich pąków jeszcze dobrze owocują hybrydy , a szczególnie z dużym udziałem v.riparia.

Budowa pąka owocującego była już publikowana na tym forum (rysunek przekroju pąka) W pąku owocującym znajdują się 3 pąki : 1 go stopnia(główny i dwa wtórne 2 go i 3 go stopnia.
Najplenniejsze są pąki 1 go stopnia tzw główne.
Pozostałe 2 pąki są już mniej plenne. W niektórych hybrydach jednak pąk 2 go stopnia jest na tyle plenny ,że plon jest wystarczający.
Niektóre jednak odmiany , najczęściej hybrydy startują wiosną nie tylko z pąka głównego ale także z pąków zapasowych i wtedy z jednego pąka wyrastają nawet 3 latorosle.
Gdy wiosną zdarzy się przymrozek i obmarzną wszystkie 3 latorośle (wybijające z jednego pąka) , wtedy jest całkowity brak plonu.
Dlatego w chłodnym klimacie (ze względu na zimowe mrozy i wiosenne przymrozki) korzystniejsze jest prowadzenie krzewu ciętego royatem lub casanovea niż gujotem.
Zdarza się też często, że zimą przemarzają pąki główne, a wtórne zachowują żywotność.
Winogrodnik czasami tego nawet nie dostrzega, bo plon jest duży ! a pąki wtórne startują tylko kilka dni później niż główne.

PS
U mnie w kwietniu obmarzły pąki główne lub latorośle (i to i to)
Owocowanie:
Dorsa – 1,5kg/krzew
Dornfelder – już wykopałem
Regent – 3-4 kg/krzew
Roesler – 2kg/krzew

-- Wt, 24.09.2024 14:35 --


Ja też

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Nie bądźcie tacy chętni bo dla Zbyszka zabraknie.
Ja też mam tyle Dorsy co Zbyszek Roeslera Kto chętny?

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Wszystko się zgadza. Ja prowadzę krzewy stałym ramieniem i to właśnie obroniło jako takie zbiory.

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

Krzysztofie,
nie piłem win z Malty , ale wierzę Ci na słowo
Tydzień temu degustowałem Chardonnay 2023 z winnicy Simeonidis - północna Grecja , okolice Kawali.
Tam też jest ciepło i zbierają owoce na przełomie sierpień/wrzesień.
Wino było o klasę lepsze od tych biedronkowych za 20-25zł.
Jednak w sklepie z winami na Rodos kosztowało 12euro.
Polskie chardonnay 2023 zrobione z owoców zebranych w październiku nie musi być wcale lepsze, ale cena ... powala

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Zebrany dziś Roesler. Dwa nastawy. Kiedy zobaczyłem różnicę w kolorze soku, jakby farbiarka, to główny nastaw do beczki jest z krzewów na własnych korzeniach. Podkładka SO4 zbytnio wybuja tą odmianę. Pojedyncze grona mają ok. kilograma.
W głównym nastawie jest 24 brix i ok. 7 g kwasów, które trudno zmierzyć z powodu bardzo ciemnego koloru soku. Praktycznie cukru będzie więcej gdyż jest sporo rodzynkowania z cukrem ok. 30 i więcej. Ze starych krzewów na SO4 jest średnio 23 brix i 8,5 g kwasów. Zmierzone obciążenie to ok. 3 kg krzewów na własnych korzeniach i ok. 4,5 kilo na SO4.
Po raz pierwszy od 4 lat Roesler zbierany w tak dobrym stanie.

Wysłane z mojego M2011K2G przy użyciu Tapatalka

_________________
Pozdrawiam Robert
https://www.fotosik.pl/u/WinnicaPlechow/albumy
Stacja meteo na winnicy : https://www.wunderground.com/weather/pl/plechów/IPLECH5

Robercie,
w twojej lokalizacji Roesler dojrzewa każdego roku
W mojej lokalizacji dojrzewa raz na 5 lat
Dosadziłem więc regenta, który w mojej lokalizacji dojrzewa każdego roku.
W tym roku -
Regent : 22Brix, TA 6,1g/l, pH 3,48 (zebrany dzisiaj)
Roesler : 22 Brix, TA 8,2g/l, pH 3,21 (jeszcze nie zebrany)
Ale w gorszych rocznikach u mnie roesler nie dojrzewa zadawalająco...
"Nie będę się kopał z koniem"


PS
Tam gdzie roesler dojrzewa, można go sadzić, bo daje dobre wina
Tam gdzie nie dojrzewa, należy szukać innych odmian

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B