Czerwony mix już po prasie. Ładnie pachnie, ale wyraźnie kwaśne.
2 problemy.
A) Brakuje z 0.75 l do pełnej damki. Co robić? Może tak dojrzewać czy zlać do 2 dwójek?
B) podczas tygodniowej fermentacji wzrosło pH z 3.4 do 3.55, ale wzrosło też TA z 8.6 na 10.5. Trochę dużo, nie? Co to oznacza?

_________________
Winniczka Nadbużańska
Bug, humus, winnica

https://www.facebook.com/Winniczka-Nadbużańska-105433567973437

Ja bym zlał do dwóch dwójek lub dolał bym innego winna by dopełnić to 0,75.

Pozdrawiam
Marcin.

Po fermrntacji zazwyczaj kwasowość troszkę spada a pH rośnie. Może zły pomiar przed?

może i zły. Ale widział ktoś 10 gramów kwasów przy pH 3,55?

Dolałem białego. Będzie cviček.

_________________
Winniczka Nadbużańska
Bug, humus, winnica

https://www.facebook.com/Winniczka-Nadbużańska-105433567973437

I to właśnie zdanie dociera do mnie nad wyraz mocno w tym roku. Zima 2024/25 będzie dla mnie zatem przezbrajaniem się tam gdzie się da z Guyota na Royata, ta forma prowadzenia znacznie lepiej trafia do mojego chłopskiego rozumu
Ewentualnie zostawię gdzieś Guyota z łozą mrozową w ramach eksperymentu.

Dornfelder np. słabo słabo owocuje z pierwszych pąków, więc dla niego Royat się nie sprawdzi. Miałem zaledwie kilka gron z 30 krzewów.

_________________
Pozdrawiam, Mietek

______________________________________________________________________
Błogosławiony ten, co nie mając nic do powiedzenia, nie obleka tego faktu w słowa.
(J. Tuwim)

Słuszna uwaga. Sporo odmian nie zaowocuje na krótkich czopkach. Jedną z nich jest Roesler.

_________________
Kilgore Trout napisał kiedyś opowiadanie w formie rozmowy między dwoma drożdżami.
Spożywając cukier i dusząc się we własnych ekskrementach, dyskutowały nad celem życia.
Z powodu swojej ograniczonej inteligencji nigdy nie wpadły na to, że robią szampana.

Czyli zostaje łoza mrozowa i regulacja w ten sposób, a po 20 kwietnia ciach w ogonek i lecimy z sezonem.

Ale kiedyś widziałem filmik od Kapitana chyba lub innego jakiegoś doktora hab., że miał stałe ramie (bardzo grube było) i zostawiał na nim krótkie pędy na 2-3 oczka i z tego puszczał latorośle na owocowanie.
Może tak by spróbować?

O znalazłem:
https://www.youtube.com/watch?v=KnnnTtQusuo&t=446s

Sentencja Zbyszka raczej dotyczyła wiekszej możliwości na wypuszczenie latorośli z pąków uśpionych przy krótszych sposobach cięcia niż przy długim - więcej ogniw krzewienia. Z tych latorośli plonu raczejnie będzie w danym roku - dopiero w następnym. Nieliczne odniany owocują z latorośli na starym drewnie.

Dzisiaj zebrałem : Bianca, Seyval, G.Zamatos i po kilka lub kilkanaście gron etite Amie, Sauvitage, Panonia, Amarella. Razem 35L miazgi - 21,5 Brix; kwasy 8,1g/L; pH 3,42; drożdże spontan.
Z białych pozostały jeszcze do zbioru Johanniter i Hibernal.

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Wczorajszy pomiar Cabernet Dorsa z pięciu wybranych całych gron:
Ph-3,7
TA-6,5
Balling 22

Przyszły tydzień zapowiadają we Wrześni bez opadów to trzymam Dorse jeszcze tydzień żeby uzyskać jak najlepszą jakość technologiczną.
Grona bez żadnych oznak infekcji chorobowych

Nie wiem na czym to polega, że Dorsa w jednych lokalizacjach jest odporna na infekcje w innych nie? Od czego to zależy?

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Krzysztofie , nie wiem
Moje dywagacje w tym temacie
Jedna sadzonka zakupiona w 2005 roku na podkładce SO4.
Następne 5szt to ze sztobrów w/w krzewu na korzeniach własnych
Ten pierwszy krzew (na SO4) był chroniony przeciw mączniakom i plonował.
Od 3 ch lat nie stosuję żadnych ś.o.r.
Sytuacja Dorsy
na winniczce wygląda następująco :
- krzew na SO4 podlega mączniakowi prawdziwemu i owoce z nie pryskanego krzewudo wyrzucenia
- pozostałe 5 krzewów na korzeniach własnych nie ulegają mączniakom
Zdjęcie (4 letniego) krzewu C-Dorsa z 27/09/2024 - http://www.winogrona.org/images/e/e9/Do ... 092024.JPG
Grona na krzewie Dorsy (SO4) usunięte już w lipcu bo były zaatakowane przez m.prawdz.
Ale czy to jedyny powód, czy nakładają się też inne czynniki ......
PS
Moja winniczka jest całkowicie zadarniona już od 8 lat; pH gleby ok.6,5; nie nawożona od 10 ciu lat, klasa bonitacyjna 4

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Widzisz Zbyszku i doszliśmy do konkluzji.
Ja mam Dorsę na SO4 prosto z Niemiec (Rebschule Freytag) i niestety z mączniakami nie mogę dać rady.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Kolega ZbyszekB opowiada bajki dla mało doświadczonych winoogrodników