Jeśli przymrozek nie skosi liści,to wahania temperarury "zmuszają" roślinę do gromadzenia cukru i aromatu.

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

Znowu Błagowiest nie zdąży dojrzeć, na tą chwilę jeszcze niezły kwasior.
A z wczesnych deserowych z tunelu zerwałem dzisiaj ostatnie grono Super Ekstra, tyle wisiało i jeszcze mogło wisieć.

_____________
Pozdrawiam Piotr.

_________________
Pozdrawiam Piotr

Poprzedniej nocki było u mnie -1,9 st.C
Czas kończyć zbiory i przygotowywać się do zimy
Winobranie (jeszcze)
Zostały mi do zbioru : C.Dorsa i C.Volos , Chancellor (śladowe ilości)
Na soki:
Frontenac, Roesler, Rubinet
Dla ptaków na zimę:
PM,PW,Pannon Frankos, Merlot, Gamay,Heunisch Weiss (śladowe ilości)

-- Pt, 21.10.2022 15:40 --


A mój Szachtior jeszcze dojrzewa pod ścianą, połowa gron już zebrana , ale jeszcze kilka gron wisi zdrowych i krzew ma jeszcze zielone liście.
Smak wiśniowy

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Październik piękny tego roku. Znacznie cieplejszy, suchszy i bardziej słoneczny niż wrzesień...

Na krzewach jeszcze wisi Festive oraz Podarok Irine.

Podarok Irine - pierwsze owocowanie. Myślałem, że w ogóle nie dojrzeje, ale jednak w październiku doszła. W smaku smaczna, skórka miększa niż Festive, miąższ bardziej zwarty. Owoce zdrowe, nic ich nie brało, ani osy ani choroby. Bardzo fajna odmiana na koniec sezonu.

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

Na winnicy Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu w Samotwórze - także piękne kolory.

U mnie już ostatki.




.. i pora na wykopki

_________________
pozdrawiam Sebastian
----------------------
Moje TOP odmiany : Prieobrażenie, Golicyn, Prima, Katrusia, Super Ekstra, Bajkonur, Orion Bielika, Garold

Cóż to za odmiana zasłużyła na wykop?

Wysłane z mojego SM-A405FN przy użyciu Tapatalka

Zerwane dzisiaj rano przed pracą. Od lewej AJWAJNEGO, NY 65.112.1, A1704, BLACK GRANT.

_________________
Grzegorz.

Piękne jagódki.
U mnie w dobrym stanie wiszą w tunelu na Moskiewskim jeszcze jagódki.
Jednak jakbym umiała szczepić to chyba bym go przeszczepiła.
Nie przeciążony, jedno gronko na latorośl, długo dojrzewał w tym roku,
w smaku jakieś takie sobie, a miewał już lepsze owoce.
Skórka gruba i długo była bardzo cierpka.
Generalnie chyba nie na nasz klimat.

_________________

Pozdrawiam- Jola.

Tunelu nie mam, to wszystko z gruntu, w miarę dotrwały jedynie na niektórych odmianach widać MP na szypułkach.

_________________
Grzegorz.

U mnie Moskiewski też w tym roku długo dojrzewał i w smaku trochę gorszy jak każdego roku,
jeszcze większość gron wisi i oczywiście jest pod osłoną w szklarni.
W tunelu zaś zerwałem ostatnie grono Ferdinanda dość spore, a wiszą jeszcze P. Smolnikowa , Ninel, Hariton, Talizman,
S. Pawłowskiego i Dikson.

______________
Pozdrawiam Piotr.

_________________
Pozdrawiam Piotr

Tak jako ciekawostka, to co u mnie jeszcze zostało (wiszą pojedyncze grona):

Kiszmisz Łuczisty - fajne rodzynki się robią, brixy poza skalą
Zodiak - fajne rodzynki się robią, brixy poza skalą
Swenson Red - dalej całkiem dobry
Wostorg Krasnyj - dalej całkiem dobry
Talizman - dalej całkiem dobry
Dienał - dalej całkiem dobry
Wostorg - dalej całkiem dobry
Furor - przymrozki z chrupkiego miąższu zrobiły budyniowaty
Snieżok - przymrozki z chrupkiego miąższu zrobiły budyniowaty
Błagowiest - dalej całkiem dobry, ale podjada go też szara

Wszystko oczywiście dojrzałe tylko badam ich odporność na warunki .

_________________
Pozdrawiam, Grzegorz
http://winnicamarysienka.blogspot.com/

Czy ktoś wie, dlaczego wielu autorów (w tym Kapitan) nie zaleca podlewania sadzonych jesienią winorośli, zarówno sadzonek jak i przesadzanych krzewów? Chodzi mi o logiczne uzasadnienie. A co jeżeli przyjdzie fala ulewnych opadów? Zabezpieczać przed podlaniem? W starszych źródłach napotkałem na zalecenie obfitego podlania krzewów jesienią.

_________________
Pozdrawiam, Wojciech

Oj, to jest akurat bardzo proste.

Nie zaleca podlewania, bo w glebie jest dosyć wilgoci. Przy niskich temperaturach i braku ulistnienia parowanie jest bliskie zero. Po co więc podlewać?

Nadmiar wilgoci nie służy korzeniom.

_________________
mów mi Małgorzato

Dziękuję Małgorzato za wyjaśnienie. Przy sadzeniu wiosennym sytuacja jest podobna (nie ma liści, duża wilgotność po zimie) a jednak obficie podlewamy z tym, że wtedy rusza wegetacja.

_________________
Pozdrawiam, Wojciech