Chyba najwyższy czas zacząć. U mnie dziś ostatki ciepła. Od jutra ma być zjazd, a w weekend możliwe przymrozki

Jak teraz zetnie liście to słabo, bo cały ogród jeszcze zielony...

_________________
Pozdrawiam, Kuba

W Toskanii?
U mnie przez najbliższe 2 tygodnie przymrozków nie widać.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

No kurde i to w samym sercu

Co prawda tylko forecast.io i prognozują zjazd do 1 st.C, ale wiecie jak to jest z mrozem... Z kolei mapy ICM jeszcze nie sięgają weekendu, ale to co rysują na wschód od naszej granicy nie wygląda zbyt wesoło.

_________________
Pozdrawiam, Kuba

Mapy ICM sięgnęły weekendu.

Zło idące ze wschodu ma w sobotnią noc sięgnąć Kielc. Niedzielnej nocy jeszcze nie pokazali, ale nie spodziewałbym się nagłego odwrócenia trendu.

P.S. Słyszeliście co się działo we Włoszech? Prawie METR opadów

_________________
Pozdrawiam, Kuba

Nareszcie,dach samochodu oblodzony , na winoroślach/ 30m dalej/ żadnego śladu przymrozku a na termometrach +1,4C.Takie anomalia ale nieszkodliwe.

U mnie pierwszy tej jesieni szronik miejscami na trawie dziś rano.
Hibernala trzymam do oporu.

_________________

Pozdrawiam- Jola.

No i pierwszy przymrozek tej jesieni.O 5 rano -2 stopnie.Czas chyba na ostatnie zbiory.

U mnie niby 1.8stC ale na szybie auta kilka mm lodu.
Tak, że krzewy stojące luzem pewnie też doznały przymrozku...

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".

U nas coś -1.
Dziś Muskaris i Johanitter,w poniedziałek Souvignier gris.
Zostaje Riesling na krzewach.
Trzeba być dobrej myśli...

_________________
Pozdrawiam
Włodek

A w środę zdążyłem jeszcze oprysk Topsinem wykonać.

_________________
pozdrawiam Sebastian
----------------------
Moje TOP odmiany : Prieobrażenie, Golicyn, Prima, Katrusia, Super Ekstra, Bajkonur, Orion Bielika, Garold

U mnie na razie bez białego, ale jeszcze co najmniej dwie nocki mocnego kołysania.

Czereśnia cała zielona. Winobluszcz trójklapowy zielony. Przyroda ewidentnie nie gotowa, jeszcze dobry miesiąc brakuje. Latorośle niby zdrewniałe, ale nieśmiało żółknąć zaczęły tylko młodziki i bardzo wczesny Kiszmisz 342. Przyszłoroczne plony mogą dostać mocno w tyłek, szczególnie na przeciążonych krzewach. Ups...

Wolq, ale taguj takie zdjęcia jako 'treści drastyczne'

_________________
Pozdrawiam, Kuba

Czy po takim przymrozku (-4°C) można jeszcze oczekiwać dalszego drewnienia łozy, czy na ten rok to już "finito" w tym przypadku?

Jak faktycznie rośliny otrzymały -4*C to koniec wegetacji. Drewnienie może być jeszcze wspomagane przez korzenie.
U mnie było -1 i też chyba już po sezonie.

_________________
Pozdrawiam- Mirek.
________________________________________________________
Do sukcesu nie ma żadnej windy. Trzeba iść po schodach. ~ Emil Oesch `

U mnie też już większość liści pościnana mrozem. Czy w takim razie to jest dobry moment na oprysk mocznikiem 5% na krzewach? Czy czekać jeszcze aż wszystko opadnie i wtedy na xiemi? Miałem w tym roku trochę rzekomego i zaczął się teraz prawdziwy (owoców jeszcze w tym roku nie mam). Ale nie chcę tym opryskiem zrzucić teych liści które jeszcze przeżyły bo drewnienie nie w pełni zakończone :-/ Alkalin w tej sytuacji to już chyba bez sensu?

_________________
Pozdrawiam! Piotrek
--- Mazovia is cool! ---

U mnie było -2C, szron na dachach i wszystkie liście ścięte. Mocznik daje się jako oprysk na liście jak opadną pod krzewy. Na razie wiszą w górze. Nawozy azotowe szkodzą drewnieniu. a potasowe pomagają, ale chyba lepiej nie nawozić na zimę.
Wszystkie łozy ładnie zdrewniały nawet na 2-3 m wys. -> było sucho i gorąco w I poł. września. Resztki Cascade podjadamy ptakom.