Odmiana Flora jest synonimem odmiany Łora. Na wschodzie nazwa jest zamienna.

Wysłane z mojego SM-N975F przy użyciu Tapatalka

Po powrocie z pracy obejrzałem krzewy i liście oberwały, tak z 20-30% opadnie na pewno.

_________________
Kuba

Na dunaju, wygląda to tak:

Niestety na południo województwa łódzkiego przymrozek też dotarł. Wczoraj jak dotarłem na działkę to część liści już dostała przymrozkiem w nocy z piątku na sobotę, a część nie. Dzisiaj rano było wszędzie biało (szron),a temperatura około -1,5. Na Piesni i Einsecie zostało kilka kiści,na których (mniejsza) część jagód też odczuła niskie temperatury a pozostała część nie...? Nie wiem czy to standard czy jakaś anomalia,że część liści i owoców ucierpiała a część nie...?

_________________
Pozdrawiam Roman

U mnie niestety vinifery (Riesling i Dornfelder) plus Regent dostały po liściach w 100%, reszta tak w 10-40%. Niestety trzeba zbierać bo nic dobrego je już nie czeka. Może Hibernal coś jeszcze zyska w tych najbliższych ciepłych dniach.

Na pergolach wokół zabudowań częściowo przypaliło, a szpalery zważone w 100%.

Również do Szczecina zawitał ostatniej nocy przymrozek - pierwszy tej jesieni. IMGW zanotowało -1 st. C. W tym czasie w Świnoujściu było +1 st. C. Czy przymroziło na mojej winnicy - nie wiem, ale pomny kwietniowych doświadczeń myślę, że tak. Nie sądzę jednak, aby ten przymrozek zakończył u mnie wegetację. Z reguły kończy się ona w moich stronach około 20 listopada, kiedy to masowo opadają liście. I mam nadzieję, że październik przyniesie jeszcze nieco ciepła...

Pozdrawiam.
Mariusz

Dzięki Zbyszku. Pierwszy raz jestem w takiej sytuacji, że zbiory muszę wykonać po przymrozku kończącym wegetację. Dzisiaj sprawdziłem stan gron. Wyglądają normalnie, nic im się nie stało. Liście za to są całkowicie przemarznięte i zaczynają opadać. Mogę jeszcze te owoce przetrzymać na krzewach kilka dni? Czy muszę je niezwłocznie zebrać? Bliżej weekendu będę miał więcej czasu na dokonanie zbiorów.
Co do kwasów, to oczywiście je zmierzę. Ciekawe czy faktycznie uda się zrobić wino w stylu południowym Cóż.. nietypowy rok więc i wino będzie nietypowe!

Możesz zaczekać do weekendu bo mrozu już nie będzie. Chyba, że szpaki będą szybsze.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

U mnie sytuacja podobna jak rok temu. U niektórych koniec wegetacji a u mnie dalej wszystko ma się dobrze. Owszem mróz był od południa na Biebrzańskich bagnach, które sięgają praktycznie moich zabudowań. Zaraz za granicami parku narodowego 50 m na północ, gdzie znajduje sie winnica, mrozów nie bylo białe zebrane tydzień temu (szara pleśń zaczęła się panoszyc). czerwone natomiast jeszcze wiszą i pięknie tracą kwasy, bez szarej tylko osy dały trochę im... z 10 % poszło za sezon.. Najbardziej atakowane, zaraz po solarisie były grona NN od gronkowca. Ewidentnie chodzi tu o cukry.

W poniedziałek nad ranem -3, we wtorek niespełna -1, a dzisiaj już +10 st.C. Hm...szaleństwo, a liście zważone. Gdyby patogeny nie zjadły wcześniej większości liści, gdybym musiał zbierać dopiero teraz, musiałbym się zdenerwować. Od 2016 r. wegetacja winorośli rusza u mnie o miesiąc wcześniej (w połowie kwietnia winorośl rozwinięta, jak niegdyś w maju), to i przymrozki październikowe przychodzą jako "późnopaździernikowe" lub listopadowe.

Właśnie dlatego się zdenerwowałem! Zebrałem Regenta niby dojrzały, ale 20Bx - co to za wynik!?
Ech.... w sumie wychodzi kiepski rok. A liczyłem na powtórkę poprzedniego.

Po tych wczesnych przymrozkach obawiam się, że problemem może być też zimowanie tegorocznych nasadzeń - czy nie zahamuje to procesu drewnienia ? U mnie sporo jeszcze jest zielonych na poziomie gruntu.

_________________
pozdrawiam
Jacek

U nas łozy zdrewniałe na 1-2 m dł., bo latem nie lało i nie padało jak np w Galicji i były nawet upały.
Jesienne odmiany np. A1704 dojrzały już w poł.sierpnia, a letnie były od końca lipca - to rekordowe temp. w czerwcu).
Nowe nasadzenia też zdrewniałe na 5-15 cm, na razie tyle wystarczy.
Co region to całkiem inaczej .

Mcin a czy jesteś pewien że to A1704 bo ja swoją zerwałem dopiero wczoraj , a w wątku o niej większość pisze że jest zjadliwa koniec września początek października no chyba że masz tunel lub prowadzisz ją na ścianie.

_________________
Grzegorz.