Teraz jest poniedziałek, 5 maja 2025, 03:47

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 143 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 10  Następna strona
Autor Wiadomość
 Tytuł: Re: Jesień 2017
PostNapisane: poniedziałek, 13 listopada 2017, 22:07 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 6 listopada 2005, 01:00
Posty: 7004
Lokalizacja: Warszawa/ogr.winoroslowy - Mazowsze
mihuu napisał(a):
vanKlomp napisał(a):
Chyba, że sadzonki młode do 3 lat.


Czy okrywanie młodych krzaczków faktycznie aż tyle daje? Czy zakładając, że mrozy będą kilka stopni lżejsze od zakładanej ich wytrzymałości, to naprawdę jest to konieczne? Pytam tylko czysto teoretycznie więc nie linczujcie mnie :-)

Dotychczasowe moje doświadczenia przeczą całkowicie tej zasadzie - przynajmniej jeżeli chodzi o odmiany bardziej "lisie" :-) Nigdy nie okrywane i ukorzeniane przez wsadzenie patyka w ziemię. Wszystkie zawsze się przyjęły i pięknie, silnie rosną.

Moje pytanie kieruję głównie w stronę pancerniaków typu Leon Millot, Marquette, Marechal Foch...

Młode krzewy mają jeszcze słabo rozwinięty system korzeniowy. Przy bezśnieżnej zimie mogą wymarznąć korzenie krzewu nawet pancerniakom które wymieniłeś. Na lekkich piaszczystych glebach mróz przenika szybciej i głębiej. Jeżeli krzewy na podkładkach ,to okrywanie zabezpiecza bardzo wrażliwe miejsce szczepienia.

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Jesień 2017
PostNapisane: poniedziałek, 13 listopada 2017, 22:34 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): sobota, 26 listopada 2016, 23:31
Posty: 750
Lokalizacja: Krościenko Wyżne
Przyjmuje się, że młode krzewy (mniej więcej do trzech lat) mają mniejszą odporność na mróz niż "dorosła" roślina. Ja osobiście tego nigdy nie robiłem, tzn. nie okrywałem ziemią całej rośliny. Ale też dobrałem odmiany o mrozoodporności minimum -25C. Nie mniej jednak obsypuję krzewy około 30 cm kopcem ziemi, nawet te kilkunastoletnie.
Co do pancerniaków to moje 3 latki Leon Millot pomimo obsypania ziemią i śniegiem, na początku stycznia tak oberwały mrozem iż łozy zostały uszkodzone w ten sposób, że wyrastające z nich latorośla były kiepskie i bezpłodne , a owocowanie było z tych, co odbijały od ziemi. Zrzucam winę na niedostateczne zahartowanie krzewu i nagły zjazd temperatury o jakieś 20 stopni w dół.

_________________
Przydomowa mikroWinnica Siekierników, 80 krzewów. Marcin


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Jesień 2017
PostNapisane: wtorek, 14 listopada 2017, 08:15 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): niedziela, 23 kwietnia 2017, 11:01
Posty: 996
Lokalizacja: Wielkopolska
Sieraków Wlkp,pierwszy przymrozek.Szron na szybach auta i trawniku, ok -3* C.Sadzonek jeszcze nie okopczykowałem.

_________________
Pozdrawiam
Włodek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Jesień 2017
PostNapisane: wtorek, 14 listopada 2017, 11:10 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 1 stycznia 2015, 12:37
Posty: 783
Lokalizacja: Rudnik k. Sułkowic, małopolska
U mnie nadal bez przymrozków.
Starsze liście systematycznie opadają, ale szczyty zielone.

_________________
Pozdrawiam, Piotrek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Jesień 2017
PostNapisane: wtorek, 14 listopada 2017, 13:27 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): niedziela, 20 marca 2011, 13:12
Posty: 694
Lokalizacja: Ostrów Wlkp.
TatOR napisał(a):
Młode deserowe m.in. Arkadię, Kiszmisz 342, Uliane, Timura, Wiktorę 5 itd....

Chyba okryję jak będzie na horyzoncie z -5 stopni. Nie mam tego dużo więc może zdążę. :P


Wiktora i Timur to odmiany gdzie w zimniejszych rejonach nie ma co okrywać, a gdzie tam Wrocław. Natomiast takie w okolicach -20 odporności to oczywiście już ryzyko. U mnie ostatni raz zimą -20 na termometrze, to było z 7 lat temu. Co nie znaczy, że nie przyjdzie znowu.

Każdy powinien znać przede wszystkim własne stanowisko. I wtedy decydować jak uprawiać.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Jesień 2017
PostNapisane: wtorek, 14 listopada 2017, 17:32 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 9 października 2017, 09:40
Posty: 291
Lokalizacja: Wrocław
No właśnie - pytanie:
Czy jest gdzieś ogólno-dostępna baza temperatur z poprzednich lat dla wybranych lokalizacji?


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Jesień 2017
PostNapisane: wtorek, 14 listopada 2017, 18:09 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 listopada 2010, 19:42
Posty: 2354
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
TatOR napisał(a):
No właśnie - pytanie:
Czy jest gdzieś ogólno-dostępna baza temperatur z poprzednich lat dla wybranych lokalizacji?


Gdzie masz swoją uprawę? W mieście czy gdzieś obok?

Ja mam na północ od Wrocławia, pod Trzebnicą.
Nic nie okrywam od 3 lat, np. Arkadia jeszcze nigdy nie przemarzła.

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Jesień 2017
PostNapisane: wtorek, 14 listopada 2017, 18:27 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 9 października 2017, 09:40
Posty: 291
Lokalizacja: Wrocław
W mieście.
Jeśli chodzi o okrywanie to okopczykuję przynajmniej te szczepione. Chyba nie będę bawił się w okrywanie agrowłókniną.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Jesień 2017
PostNapisane: wtorek, 14 listopada 2017, 19:23 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 19 października 2017, 16:51
Posty: 259
Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207 n.p.m.
Dopiero w tym roku mam posadzone winorośle deserowe (przedtem miałem tylko labruski, które nigdy nie okrywałem). czytając nasze forum , gdzie piszecie o zabezpieczaniu odmian deserowych na zimę wymyśliłem sobie kopczykowanie deserówek , ale w trochę inny sposób (taki eksperyment). Zamiast klasycznych kopczyków zrobiłem z folii zabezpieczającej przed wilgocią takie 30 cm walce, które wypełniać zaczynam aktualnie ziemią ogrodową. Wiosną zdemontuje folię i rozgarnę ziemie. Traktuję to działanie jako eksperyment bo same kopczyki z powodu opadu deszczów lub ewentualnych śniegów mogą się rozmywać. Same winorośle nie chcę prowadzić w klasycznych formach (np. Guyota), ale w postaci kurtyny (mam zrobiony na stałe z rurek i kątowników stelaż o wysokości 175. Ciekawy jestem jak to mi się uda... . O ewentualnych wnioskach z tego eksperymentu poinformuję... . :)

_________________
Pozdrawiam Roman :-)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Jesień 2017
PostNapisane: wtorek, 14 listopada 2017, 19:29 
Offline
mistrz
mistrz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 9 października 2017, 09:40
Posty: 291
Lokalizacja: Wrocław
Te rury pomogą ale tylko w skończonym zakresie temperatury :D
Pamiętam że w przypadku mrozów długoterminowych ziemia przemarzała nawet na 50 i więcej centymetrów. Tak więc może się zdarzyć że 15 cm z każdej strony to może być niewiele. Dodatkowo należy pamiętać że stały grunt :D na ten wiatr jest w głębi odporny. Przynajmniej na chłopski rozum :)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Jesień 2017
PostNapisane: wtorek, 14 listopada 2017, 19:55 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 19 października 2017, 16:51
Posty: 259
Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207 n.p.m.
Pewnie tak, ale jestem ciekawy jaki będzie efekt. "Rury" mają średnicę około 30 cm więc mam nadzieję,że trochę pomogą i na pewno nic ich nie rozmyje tak jak klasyczne kopczyki z ziemi. A moje odmiany i tak mają mrozoodporność na poziomie 24/25 stopni poniżej zera (te rosnące w gruncie na wolnej przestrzeni). Bardziej wrażliwe (-23) posadziłem pod ścianą skierowaną na południowy-wschód i też im zafundowałem "rury"... . :)

_________________
Pozdrawiam Roman :-)


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Jesień 2017
PostNapisane: wtorek, 14 listopada 2017, 21:10 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 30 sierpnia 2017, 15:42
Posty: 712
Lokalizacja: Pd.Wrocławia
TatOR napisał(a):
No właśnie - pytanie:
Czy jest gdzieś ogólno-dostępna baza temperatur z poprzednich lat dla wybranych lokalizacji?


Tak można kilka danych wstecz np. dla Wrocławia -Lotnisko sprawdzić
tj. max. i min. temp. wysokość pokrywy śnieżnej, wiatr m/s itd. o tu:
https://www.weatheronline.pl/weather/maps/city
w zakładce u góry Archiwum trzeba wybrać województwo i miejscowość .

Kilka lat temu (2012?) gdy było dłużej -20 st. C we Wrocławiu i bez śniegu , to zmarzł nawet czosnek sadzony jesienią,
a mam czarną ziemię gliniastą żyzną, która łatwo nie zamarza.
Wtedy w całej Polsce na piaskach nawet żyto zmarzło, co się b.rzadko zdarza.
Może nie będzie powtórki , ale lepiej okryć kopczykiem czasem nawet we Wrocławiu. :)
Pozdrawiam


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Jesień 2017
PostNapisane: środa, 15 listopada 2017, 22:01 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): niedziela, 21 maja 2017, 15:52
Posty: 71
Lokalizacja: Wierzbica.
Witam, Zakupiłem w ostatnim czasie 22 sadzonki winorośli. Chciałem je dosadzić do obecnej "kolekcji". Rozplanowałem je tak:
https://hostmat.eu/images/43114393941138422787.jpg

W czerwonej ramce, zaznaczyłem obecnie wsadzone. Rozplanowując resztę kierowałem się terminem dojrzewania, tak aby w sąsiednich szpalerach w miarę możliwości rosły winorośla o tej samej porze dojrzewania. Co sądzicie o takim rozmieszczeniu, ma to jakiekolwiek znaczenie ? ,bo teraz myślę, że może niepotrzebnie się bawiłem.


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Jesień 2017
PostNapisane: środa, 15 listopada 2017, 22:41 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): sobota, 15 sierpnia 2015, 22:19
Posty: 237
Lokalizacja: Podkarpacie
garbom napisał(a):
Pewnie tak, ale jestem ciekawy jaki będzie efekt. "Rury" mają średnicę około 30 cm :)


Jeśli rury mają te 30 cm to ziemi wejdzie więcej niż na okrycie na gruncie i dodatkowo trzeba będzie ją dosypywać w miarę osiadania w rurze. Chyba że zagęścisz ją "skoczkiem" :D
Reasumując już na poważnie nie za bardzo jest sens pchać się w te "rury" bo to albo dodatkowy koszt, albo dodatkowy "mebel" w obejściu.

_________________
Nawet jeśli wszyscy mnie tutaj wkurzą, sympatia do wina i winorośli pozostanie.
Pozdrawiam Jacek


Góra
 Zobacz profil  
 
 Tytuł: Re: Jesień 2017
PostNapisane: czwartek, 16 listopada 2017, 09:00 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): czwartek, 19 października 2017, 16:51
Posty: 259
Lokalizacja: kilkanaście km od Radomska-207 n.p.m.
Zasadniczo planuję chronić wrażliwe winorośle tzw. "rurami" przez pierwsze 3 lata dopóki nie powstanie w miarę solidny pień. Koszt zakupu folii to około 55 zł (wystarczy na około 30 sadzonek), wytrzymają na pewno przez te 3 lata, a każdą wiosną zdemontuję i jasienie powtórzę zabieg (jeden zabieg mam już za sobą jeszcze ewentualnie 2). :) Rury są po to tylko by kopczyki z ziemi nie ulegały rozmyciu i traktuje je jako "eksperyment" . Jeśli wynik eksperymentu będzie nie zadowalający (rośliny przemarzną) to nie będę go powtarzał. Życzę powodzenia wszystkim w uprawie. :)

_________________
Pozdrawiam Roman :-)


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 143 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7 ... 10  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 8 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO