Witam,

Chciałbym uzupełnić moje nasadzenia o deserówki owocujące wcześnie i późno. Jakie odmiany sprawdzą się na Dolnym Śląsku (południe, ale nie kotlina kłodzka)?
Proszę o poradę nie dlatego że jestem leniem i nie chce mi się czytać katalogu, ale dlatego, że chciałbym coś sprawdzonego w mojej okolicy. Coś, co podpowiada doświadczenie, a nie liczby.
Dziękuję.

Pozdrawiam,
Piotrek

u mnie najwczesniejszy jest
Kuzminski sini

chwala go w Norwegii i Estonii


http://www.winorosl.pl/opisy-odmian-win ... ut=default

U mnie na Mazowszu deserówki wczesne i późne: Seneca, Eszter, Nero, Siegerrebe, Canadice, Einset S. ,Venus, Reliance, Wiktoria, Swenson Red, Piesnia, Lilla, . A najpóźniejsze to Tamerlan , Terez i Szachtior

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Kolega jest z naszego płd.-zach. regionu, zatem dlaczego nie Chasselas, Portugieser Bleu czy Muscat Ottonel, które jako odmiany deserowe poleca nawet sam prof. Lisek? Jako hybryda to Muscat Bleu lub Palatina. Ze swojego doświadczenia polecam Portugieser Bleu oraz Tauberschwarz, no i oczywiście Chasselas.
"(...)Dawne odmiany winorośli właściwej są polecane dla doświadczonych ogrodników amatorów i winiarzy, szczególnie w południowo-zachodniej części kraju. Zimy są tam łagodniejszej niż w centralnej i wschodniej części kraju, a krzewy rzadko przemarzają.(...)"
za:
dr hab J.Lisek,"Dawne odmiany do ogrodów przydomowych. Rośliny sadownicze. Winorośl do ogrodu i winnicy.", Instytut Ogrodnictwa, Skierniewice 2018

Najwcześniejszymi moimi odmianami jest Rombik i Szarada UA.
W zeszłym roku dojrzały 15 lipca a w tym 25 lipca czyli 10 dni później- ledwie się wybarwią są już słodkie.

Szczególnie polecam Szaradę ponieważ jest bardzo plenna, nie atakują jej osy i szerszenie, nie pęka i nie osypuje się, nie choruje i grona mogą długo wisieć na krzakach nie tracąc swoich właściwości- ostatnie były zjedzone pod koniec sierpnia.

https://shpak-vinograd.com.ua/catalog/v ... ua-grechko

_________________
Pozdrawiam z najcieplejszego miejsca w Polsce - Leszek

U mnie najwcześniejszy jest Golicyn Burdaka. Od połowy sierpnia już można degustować (u mnie rośnie przy południowej ścianie). U mnie nie pęka ale osy nie dają mu spokoju.

Co do późnych to jeszcze wisi u mnie Pamięci Smolnikowa. Spokojnie dotrwa do października tego akurat osy nie napoczynają.

_________________
pozdrawiam Sebastian
----------------------
Moje TOP odmiany : Prieobrażenie, Golicyn, Prima, Katrusia, Super Ekstra, Bajkonur, Orion Bielika, Garold

U mnie Galanth jest dobry od początku sierpnia i może długo wisieć na krzaku. Potem idzie na wino, jak już jest za słodki, a z łatwością przekracza 24-25 brix przy słonecznej pogodzie.
Uwielbiamy też Muskata Bleu, który jest dobry we wrześniu i może wisieć do pierwszych dni października.

Obie odmiany są dość odporne w moim siedlisku, ale obie wielkością gron i jagód nie powalają, bo to odmiany uniwersalne.

_________________
mów mi Małgorzato

Ja też sezon zaczynam w sierpniu od Galante. W środku sezonu konsumujemy głównie wielkoowocowe ze wschodu (np. Liwia, Aladyn itd.) a na koniec września mam beznasienne amerykańskie: Century, Neptun, A1704.

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

W mojej lokalizacji najwcześniej Krasotka a najpóźniej Bieżewyj

_________________
http://www.winnica-indra.pl
Krzysiek z Podkarpacia, RADYMNO

w mojej lokalizacji z deserówek najwcześniej dojrzewają:
jasne - Iza Zaliwska
Ciemne - Nero
Najpóźniej dojrzewają :
jasne - Frumoasa Albae i Tamerlan
ciemne - Górnik z Mołdawi czyli 'Szachtior'
- Szachtior rośnie bardzo silnie ( nie nadaje się raczej pod uprawy pod osłony )

-- Cz, 26.09.2019 14:51 --

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Z późnych odmian na uwagę zasługuje też Konsuł, u mnie przy południowej ścianie dopiero teraz złapał fioletowy kolor. Jagody ma imponujące i smak też mi odpowiada. Przy jednym oprysku nie chorował.

Na końcówkę sezonu polecam jeszcze Festivee. Ma sporo zalet. Odmiana łatwa w uprawie, odporna na choroby i wystarczająco odporna na mróz, obficie owocująca (nic jej nie redukuję), dojrzewająca we wrześniu, ale spokojnie dowisi w dobrej kondycji do końca sezonu.
(Fotka z sierpnia)

_________________
Pozdrawiam wszystkich - Sławek

Dodał bym do tego Black Grand (dziecko Festivee) bardzo podobny w smaku, w wyglądzie gron i liści, w pokroju ,w odporności na choroby ale zdecydowanie późniejszy Festivee zjedzone dwa tygodnie temu a Black Grand jeszcze powisi chociaż można go już spokojnie konsumować. Oraz parę innych: Ajwajnego , Aleksa, Lancelot i coś z muszkatów Liubimyj i też muszkat ale bardziej soczysty Tigin. Zdjęcia zrobione dzisiaj.

_________________
Grzegorz.

Black Grand, też mam w kolekcji, ale jeszcze nie owocował, ale wydaje się ciekawą alternatywą dla odmian późnych. W przyszłym roku okaże się jaki będzie w porównaniu do Festivee. W mojej lokalizacji chyba najpóźniejszy jest Podarok Zaporoża, bo dziś próbowałem te największe jagody i jeszcze im trochę brakuje do słodkości, ale jak powisi dłużej to jest naprawdę smaczny, to doświadczenie z ubiegłego roku, choc trochę chorowity jest i wymaga ochrony przed mączniakami i szarą pleśnią. Natomiast Pleven Muskat jest niesamowity, bo już pod koniec sierpnia był jadalny z lekkim muszkatem w smaku, ale dalej wisi i nic nie stracił na wartości. Dzisiaj skubnąłem jagody z ostatniego grona i "niebo w gębie", więc dosadzam drugi krzew Muskata.

... coś tam się jeszcze skubie:





..skubie skubie i będzie jeszcze skubać

_________________
pozdrawiam Sebastian
----------------------
Moje TOP odmiany : Prieobrażenie, Golicyn, Prima, Katrusia, Super Ekstra, Bajkonur, Orion Bielika, Garold