Cześć wszystkim !
to mój pierwszy, lecz na pewno nie ostatni temat oraz post.

Ostatnio postanowiłem zagospodarować swój trawnik przydomowy. Przez lata nie wiedziałem co z nim zrobić, aż ostatnio mnie olśniło. Postanowiłem że powstanie tam moja prywatna przydomowa winnica

Trochę zacząłem się przyglądać temu tematowi i okazało się że nie jest to takie proste jak myślałem.
Teren w mojej okolicy jest płaski, z tym niestety nic nie zrobię

Jednak mam pytanie jak przygotować ziemię pod tą winnicę.
Trawnik pod winnicę na 17x17 m z moich obliczeń powinno wyjść 105 sadzonek
7 rzędów po 15 szt. miejsce sobie zostawiam żeby traktorek wjechał.
Próbki gleby wysłałem do badania jeszcze wyników niema, ale wiem ze gleba będzie za kwaśna i uboga. Gleba piaszczysta (20-30 cm coś czarnego a później piach).

Zdjęcia:
https://ibb.co/VDWh3Qj
https://ibb.co/G7Rj9gy

I tutaj moje zasadnicze pytanie, czy muszę cały trawnik zaorać, później przeprowadzić wapnowanie żeby odkwasić, a następnie nawieść i znowu przekopać? (daje sobie rok by przygotować glebę)
Czy mogę oszczędzić trawkę i przygotować grunt tylko w miejscach pod sadzonki, znaczy w rzędach szerokich na 60 cm długich na 7m?
Powiem tak trawnika trochę szkoda, i chciałbym by ładnie wyglądał miedzy rzędami winorośli, wiem jednak że winnicę zakładam na lata, a że nie mam doświadczenia to pytam.

Pewnie, że tylko pasy.

Nie musisz zaorać wszystkiego. Wystarczą pasy szerokości min 60cm. Ja mam glebę podobną do Twojej. Jak ją dobrze przygotujesz będzie ok. Zobaczymy jakie będziesz miał wyniki badania gleby.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Dokładnie, znajdź kogoś z porządną glebogryzarką w okolicy kto ci zmieli takie pasy, porządnie zapraw dołki i utrzymuj czarny ugór w tych pasach minimum 2 lata, sadzonki rosną bardzo dobrze:
https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.6435-9/67453896_413064566083298_5582629037148209152_n.jpg?_nc_cat=105&ccb=1-3&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=aSwv9G2zpRwAX-BWC9t&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=cc5e1e87ab2148b4a0683f8533613cf0&oe=60D8A3DB

https://scontent-waw1-1.xx.fbcdn.net/v/t1.6435-9/67397611_413064509416637_5076314442342334464_n.jpg?_nc_cat=103&ccb=1-3&_nc_sid=730e14&_nc_ohc=LXGTNpiTrrAAX8Z9IQk&_nc_ht=scontent-waw1-1.xx&oh=ce91ee8b840b18ade7a70709b1835db0&oe=60D8B6A5

Sadzone w 2019, w 2020 kontrolne owocowanie, w tym roku już normalne owocowanie.

Powodzenia

_________________
Szkółka winorośli Jutrzenka nr 32/04/4182
https://szkolkajutrzenka.wordpress.com/
https://www.facebook.com/Szkółka-Jutrzenka-340179123371843/

Na jednym zdjęciu widać dosyć duże zacienienie. Z której strony(świata) jest ten betonowy płot z tymi drzewami? Działka ma lekki skłon czy to tylko złudzenie?

_________________
Grzegorz.

Miałem podobną sytuację i zrobiłem błąd, który sugerują koledzy czyli wyorałem pasy ugoru pod winorośl.
Drugi raz tego nie zrobię. Teraz wysypuję te "rowy" ziemią" i wprowadzam z powrotem trawę...

Wyryłem takie pasy: https://photos.app.goo.gl/DPQoL5AnWqgxHaUZ9
i posadziłem solarisy: https://photos.google.com/photo/AF1QipM ... AKT_?hl=pl

I powiem Ci, że to jest kompletnie bez sensu przy amatorskiej uprawie.
Teraz sadziłbym po prostu w dołek wykopany w trawniku i dookoła kosił nisko
trawę. Jak masz za dużo kasy to możesz pod krzewem wygrodzić kawałek
i wysypać kamieniem co ułatwi walkę z chwastami.

Ugorom precz!

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".

Jakub na te pasy kładzie się agrotkaninę.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

To tylko pogarsza sytuację. Pod spodem masz ubitą, martwą ziemię, która nie przyjmuje wody.
A najsilniejsze chwasty i tak dadzą sobie radę i przebiją. Właśnie wyrywam pas agrotkaniny
spod kilku krzewów Leona i Aktinidii. Wyjątkowo nieprzyjemna robota...

Tkanina sprawdza się tylko w sytuacji gdy chcesz wysypać na nią ozdobny kamień,
najlepiej warstwę z 10cm grubości. Mam taki jeden szpaler - dałem tkaninę podwójnie,
i na to kamyki. To powinno powstrzymać chwasty na dłuższy czas a wybijające
pojedyncze sztuki załatwię smarując Randapem.
https://photos.app.goo.gl/Y9EmD2o3DBmSfVWL7

Natomiast pod szpaler winorośli trawka. Ew. będę przez zimę robił dużą ilość rozsad niskich
kwiatków ja stokrotki czy skalnice... Natomiast żadnego ugoru...

Ugór stosuje się w winnicy pod młode krzewy by móc spulchniać i napowietrzać glebę -
agrotkanina to uniemożliwia przecież więc robienie ugoru po to, żeby go zablokować
tkaniną jest kompletnie bez sensu...

Co innego w dużej, przemysłowej winnicy - można utrzymać czarny ugór o ile się chce
obrabiając glebę od początku do końca maszynowo. Tylko czy tak naprawdę warto?
Mi najbardziej podoba się idea łąki kwietnej pomiędzy szpalerami...

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".

Ja miałem kiedyś zadrnioną winnicę... I jak sadziłem nowe krzewy w "dziurkę" w ziemi - to nic rosnąć nie chciało. 2 lata mijało i nie było z czego pieńka zrobić.

A jak się sadzi w czarną, uprawioną glebę, to rośnie jak na drożdżach. W pierwszym roku łozy grube jak palec.

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

U mnie rosną bez problemów. W dołek garść obornika granulowanego, na to trochę ziemi, sadzonka i gra muzyka.
I nie kopałem wielkich dołów, tylko 40-50cm głębokie, na szerokość szpadla czyli powiedzmy 25x25cm.

Wyraźnie u mnie widać, że to kwestia odmiany jak które rosną a potem ew. lokalizacji i innych czynników.

Praktycznie wszystkie krzewy w drugim roku miały / mają łozę na tyle solidną,
że w trzecim można z niej już uformować krzew i czekać na pierwsze zbiory...

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".

Zgadzam się ze Zbyszkiem. Jakub ile lat uprawiasz winorośl?. Darń wyjaławia glebę. dopóki ta garść obornika działa to jakoś rośnie. A potem? Sporo winogrodników zakłada agrotkaninę i nie widzą w niej samego zła tak jak Ty.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Niestety muszę potwierdzić słowa Zbyszka. 3 rok walczę i zawsze coś. Większość deserowek znów odbija od korzenia. Fajnie rośnie jak roślina się dorwie do obornika, ale tyle azotu, że jest problem z drewnieniem. Przestałem sadzić na oborniku. Nawóz sypie na całą przestrzeń. W miedzyrzedziach sądzę czosnek i cebulę. I jest ok. Mam tak zaprowadzone 3 rzędy a w 3 jest jeszcze trawa i różnica spora. Zwłaszcza jeżeli chodzi o wegetację.

No to jak jeszcze przykryjesz agrotkaniną to będzie samo rosło i samo się zbierało

-- poniedziałek, 31 maja 2021, 10:10 --



Trawa sięga korzeniami na 10-15cm. I taki jest jej zasięg.
Jedyne co robi to zabiera winorośli wodę deszczową wypijając ją niczym wsiąknie głębiej.

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".

Wielkie dzięki za szybkie odpowiedzi. Już jestem krok do przodu, bo wiem ze nie musze orać całego trawnika

Wymyśliłem 3 opcje:

1. Przykryć 60 cm pasy argowłókniną i poczekać aż pod spodem wszystko zdechnie. Tak zrobiłem na skarpie. Skosiłem najniżej jak się da, a później przykryłem.

https://ibb.co/tQC0RTQ
już 3 rok i chwastów niema.
Tylko później trzeba by zdjąć włókninę, nawieść pod winorośl i przykryć jeszcze raz.

2. Ręcznie usunąć darń. Znalazłem dość ciekawe rozwiązanie:

https://www.youtube.com/watch?v=zBsPWijiUFU

ręcznie usuwałem pod drzewka owocowe (tylko szpadlem ):
https://ibb.co/qrgj4VX
ale utrzymanie takiego stanu, jest okropnie trudne, więc dałem włókninę obrzeża i żwir:
https://ibb.co/mCk2Pnd

Tylko takie rozwiązanie przy 25 drzewkach, kosztowało dużo pracy i kasy. A mam posadzić około 100 sadzonek.

3. Przejechać glebogryzarką 60 cm pasy pod nasadzenia . To chyba najłatwiejsze i najszybsze rozwiązanie, ale z tego co piszecie może to nie być najlepsze dla gleby.

Generalnie chciałbym osiągnąć teki efekt jak pod aronią:
https://ibb.co/Ptcb0K8
tylko tutaj pomogła kora, nie było agrowłókniny pod spodem, tylko 5 cm kory, ale pod winorośl to kora się raczej nie nadaje (chyba?).
Najgorzej w mnie jest pozbyć się perzu , ale po 2 latach mechanicznego usuwania już znikł pod aronią.

@Grzegorz
1. Te zacienienie jest od strony zachodniej, to są moje sosenki które się strasznie rozrosły przez parę lat. Tak czy inaczej będę zmuszony je wyciąć.
2. Tak działka ma lekki skłon. To raczej dobrze bo zimnie powietrze schodzi w dół. Wiem że tak jest to w tym miejscu śnieg zawsze topnieje pierwszy, a z tylu działki jeszcze leży.
Dość śmieszne zdjęcie w jednym oknie zima w drugim wiosna
https://ibb.co/hRBNXD8

Urobisz się strasznie przy tym.
Weź to zaoraj, upraw, posiej polon.
Na jesień daj obornika, zaoraj.
Na wiosnę uprawa na gotowo i można sadzić.
Będzie Cię to kosztowałe parę stów, ale będzie porządnie. Krzewy Ci za to odpłacą.
A jak koniecznie chcesz trawę, to posiejesz po pierwszym roku, jak już korzenie się wstępnie rozrosną.

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986