No tak, dyskusja jak nad wyższością Świąt Wielkiej Nocy nad Świętami Bożego Narodzenia, ale ja ją jednak wrzucę swój kamyczek ciekawy Waszych opinii.
Mam działkę do dyspozycji o wym na nasadzenia ok 100m w osi W-E i 22m w osi N-S. Część działki jest nasadzona zgodnie z książkowym nakazem w osi N-S - mam tak 16 szpalerów po 14 sadzonek. Winniczkę obrabiałem do tej pory moją Terra, czas zmienić sprzęt na jakiś traktorek i poważnie zacząłem zastanawiać się nad zmianą usytuowania pozostałych rzędów, a dlaczego:
1. przy szerokości 22m abym mógł jeździć traktorkiem muszę zostawić od ogrodzenia z jednej strony co najmniej 3,5-4m z drugiej ze 2,5m zakładając że będę wjeżdżał w międzyrzędzie tylko z jednej strony - wygoda żadna. Zostanie mi do nasadzeń 16m, sadzonki co 1,1m czyli 12 w rzędzie, międzyrzędzia 2m. Czyli na pozostałym do dyspozycji terenie 60x22m zmieszczę 30szpalerówx12=360 krzaków. Przy takim ułożeniu nie mam miejsca na odciągi dla skrajnych słupków - muszę je podpierać w środku bo po mimo wiercenia na głębokość 80cm pod kątem dziur, słupki pięknie się składają do środka po napięciu drutów - więc podpierać w sumie 100słupków od środka to jest trochę roboty i kosztów na areale w sumie ok 20 arów.
2. gdybym to obrócił w oś WE na szerokości działki wchodzi mi 9 rzędów co 2m, od skrajnych rzędów do ogrodzenia po 2m wystarczą do przejazdu traktorkiem. Roślinek co 1,1m w rzędzie wejdzie mi pozostawiając na końcu rzędów po 4,5m na nawracanie traktorkiem ok 415 sadzonek przy powierzchni 2,2m2 na krzaczek, czyli więcej o ok. 15%. Odciągów jedynie 18 a nie 60! no i traktorkiem jeżdżę spokojnie bo przy końcach rzędów zostaje wystarczająca powierzchnia.
A więc ze względów "techniczno - kosztowych" dla mnie jedynie układ WE.
3.Nasłonecznienie.
Tak sobie kombinuję, że przy rzędach NS wykorzystanie nasłonecznienia przez krzew to 50% - najpierw przez pół dnia jedna połowa, przez drugie pół druga połowa liści wystawionych do słońca, to w uproszczonym modelu ale można chyba tak przyjąć.
Przy rzędach WE aby osiągnąć tak mizerny

stopień nasłonecznienia krzewu wystarczy że połowa liści będzie rosła od strony S, a każda roślinka kieruje liście w stronę słońca, więc zapewne tych nasłonecznionych będzie więcej niż 50% i to przez cały dzień. Wykorzystanie słońca przez taki krzew oczywiście prowadząc go w sposób rozsądnie zagęszczony latoroślami może być nawet wyższe niż przy układzie NS. Co do nasłonecznienia samych gron mam wątpliwości, ale może odpowiednio prześwietlając krzew, czy nawet przekładając grona można by dostarczyć nawet tym które zaczęły by rosnąć od strony N wystarczającą ilość słońca?
Te wolne ok. 14 arów mam zamiar zagospodarować w jesieni, trochę czasu jeszcze zostało na decyzję NS czy WE??????????????????