Teraz jest wtorek, 20 maja 2025, 00:37

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 
Autor Wiadomość
PostNapisane: sobota, 20 sierpnia 2005, 12:34 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 5 marca 2005, 01:00
Posty: 22
Czesc,
moje pierwszoroczne sadzonki przyrosly juz calkiem solidnie i zaczynam planowac jak je ufomowac na przyzly rok. Cztery krzaczki deserowcow znajduja sie przy scianie i tu nie wiem jak najlepiej wykorzystac jej walory? Czy oprzec krzaczek na scianie? Zbudowac rusztowanie badzo blisko niej? Jak to u Was wyglada?
Na dodatek z czesci sadzonek powybijalo tylko po jednej latorosli, przycinac to znowu na dwa oczka czy da sie z tym cos zrobic?
homo_rudis


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 20 sierpnia 2005, 12:38 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 5 marca 2005, 01:00
Posty: 22
dolaczam zdjecia zeby latwiej sie zorientowac w sytuacji
Obrazek
Obrazek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 20 sierpnia 2005, 20:36 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3504
Lokalizacja: Apelacja Zgorzelec
Na mój gust to one rosną normalnie i na przyszły rok powinny być przycięte na 2 oczka. Za to za 2 lata będziesz miał przyzwoity zbiór. A na przyszły rok to możesz mieć po gronku na krzaku i więcej bym ich nie obciążał. A na ścianę puścić możesz tylko konstrukcję zrób jakieś 20 cm od ściany. Choć przy takiej odległości jak masz posadzone to ja bym sobie darował i zrobił im konstrukcję niezależną od ściany - tzn na lini jak rosną. Będziesz miał podejście do krzaków z obu stron i nie będzie jakiegoś wygiętego dziwnie kawałka drewna łatwego do uszkodzenia.

Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 21 sierpnia 2005, 06:53 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 5 marca 2005, 01:00
Posty: 22
a co ztymi u ktorych wybily juz dwa oczka? Jeszcze raz tak przyciac (na dwa)? Czy Twoj uwaga odnosi sie jedynie do pojedynczych? A co do sciany to jak juz jest to chcialbym ja wykorzystac jezeli pociagnie to za soba lepsza jakosc winogron. Pociagnie?
Dzieki
homo_rudis


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 21 sierpnia 2005, 08:11 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3504
Lokalizacja: Apelacja Zgorzelec
Uwaga o cięciu na 2 oczka jest generalnie do wszystkich krzaków. W pierwszym roku chodzi o wzrost korzeni w drugim roku z takiego krzaka wyrastają 2 mocne pędy z których na 3 rok się pozostawia jeden do owocowania. To zależy też od formy prowadzenia, bo może będziesz chciał prowadzić winorośl na 2 pniach, ale jakoś u Ciebie tego nie widzę bo jest trochę za ciasno. Oczywiście bywają odstępstwa bo jak krzaczek trafi na odpowiednie podłoże i warunki to może już w pierwszym roku tak wystrzelić na 3-4 metry w górę ale i porządnie w dół w korzenie, że spokojnie można go obciążyć owocami już w następnym roku. U Ciebie krzaki nie mają jednak takiej "potencji" i po zimie będą prawdopodobnie miały tylko po parę oczek płodnych na dole. I jak go rozpuścisz na te kilka oczek to w zasadzie niewielką pociechę będziesz miał z owoców, a przy okazji nie będziesz miał porządnego silnego pędu na 3 rok.
A co do ściany to ja mam wrażenie że największy wpływ ma dobre wygrzewanie korzeni krzaków posadzonych przy ścianie, a ty masz krzaki posadzone tam gdzie masz. Ale możesz zrobić sobie na 4 rok jakąś wysoką formę np na perygoli, albo kurynę i doprowadzić krzak do ściany. Na jakość owoców będzie miał tu wpływ dużej ilości starego drewna Tj wysokiego pnia, tylko nie wiem jakie masz tam odmiany i gdzie mieszkasz bo może się okazać, że i taki stary pień którejś zimy wymarźnie.

Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 21 sierpnia 2005, 09:11 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 5 marca 2005, 01:00
Posty: 22
Coz, przy scianie mam Ize Zaliwska, V25/20, Groczanke i Eszter. Mieszkam na slasku. Co do przyciecia to zostawic te 2 oczka w przyszlym roku na jednej podporce czy rusztowanie by sie juz przydalo? Juz w tym roku niektore krzaki poszly mi na 3m i jest klopot z pomieszczeniem sie (na zdjeciu sa juz przyciete wierzcholki, ale w przyszlym roku morze szkoda obcinac?)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: niedziela, 21 sierpnia 2005, 09:47 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 5 marca 2005, 01:00
Posty: 22
A tak przy okazji to jaka forme bys zaproponowal na takim ograniczonym terenie? Pozostale szczepy to: GF-89-3, Muskat Odeskij, Gołubiok.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 22 sierpnia 2005, 12:03 
Offline
przedszkolak
przedszkolak
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 20 lipca 2004, 01:00
Posty: 88
Lokalizacja: W-wa; winorośl: Ostrów Maz. (okolice)
Czy przypadkiem nie masz zbyt gęsto tych krzaczków nasadzonych? Czy to tak specjalnie z braku miejsca? Chyba będzie dużo kłopotu jak się to troszkę bardziej rozorośnie :(


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 22 sierpnia 2005, 19:18 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3504
Lokalizacja: Apelacja Zgorzelec
[quote="homo_rudis"] Co do przyciecia to zostawic te 2 oczka w przyszlym roku na jednej podporce czy rusztowanie by sie juz przydalo? Juz w tym roku niektore krzaki poszly mi na 3m i jest klopot z pomieszczeniem sie (na zdjeciu sa juz przyciete wierzcholki, ale w przyszlym roku morze szkoda obcinac?)


Jak przycinasz na 2 oczka to mogą sobie rosnąć przy paliku. Ale jak piszesz że niektóre miały po 3 metry (i pęd u nasady taki z 10 mm) to możesz zaryzykować i te już puścić na owocowanie, ale nie przesadzaj 4-5 pędów owoconośnych wystarczy. Z tym że wtedy już musisz mieć szpaler. I jeszcze jedna uwaga krzaki masz na południowej ścianie to dobrze ale i trochę źle ze względu na ich rozstaw Pierwszy rząd będzie cieniował 2, a drugi - trzeci. Radzę przy zakładaniu konstrukcji szpaleru poprowadzić 1 rząd ten od południ na niskim pniu -30-40cm maksymalnie, drugi gdzieś na 80-90cm, a trzeci dać rzeczywiście na ścianę ale na pniach pionowych 2 m, a pędy puszczać na jakiejś konstrukcji typu pergola, będziesz miał przejście pod szpalerem i dostęp niestety od dołu, ale krzaki będą doświetlony i owoce łykną trochę słońca.

Henik

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 22 sierpnia 2005, 20:21 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 5 marca 2005, 01:00
Posty: 22
W zasadzie to nawinelo mi sie jeszcze dosyc podstawowe pytanie. Winorosl rozprowadzac nalezy w linii polnoc-poludnie czy wschod zachod??? w drugim przypadku jedna strona bedzie niedoswietlona czy to ma znaczenie?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 23 sierpnia 2005, 20:20 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): wtorek, 9 marca 2004, 01:00
Posty: 3504
Lokalizacja: Apelacja Zgorzelec
Prowadź tak, żeby krzaki, a zwłaszcza grona dostawały jak najwięcej słońca przez cały dzień. Dlatego proponował Ci poprowadzić na różnych wysokościch bo masz mało miejsca. Nie ma złotej zasady. Najpopularniejszy Guyot daje doświetlenie z obu stron grona ale w samo południe przy lini nasadzenia pn-pd zacienia grona. Ja się męczę z formą Munsona bo formy tego typu (V i Y) dają lepsze doświetlenie ale coś za coś, póki mało krzaczków to jeszcze jak cię mogę - idzie wytrzymać, ale jak bym miał z 300-400 to już by był problem.

Heniek

_________________
Jeszcze mi tylko z oczu jasnych
spływa do warg kropelka słona,
a ty mi nic nie odpowiadasz
i jesz zielone winogrona
JT


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 6 września 2005, 07:20 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): sobota, 5 marca 2005, 01:00
Posty: 22
Sprobuje zaplanowac w linii wschod-zachod z coraz wyzzymi pniami i zobacze jak sie bedzie rozwijac. Najwyzej zmienie forme po kilku sezonach (mozna chyba??).


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 12 ] 

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Yandex [Bot] i 32 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
cron
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO