Znudziło mi się bieganie z nożycami do żywopłotu po winnicy i wpadłem na pomysł że może by zrobić taką obcinarkę z nożyc do żywopłotu - tylko czy to aby zadziała?

Trochę listew, nożyce, przedłużacze i wypożyczony agregat.
Nawet działa!

Teraz tylko dokupić i dołożyć dwoje nożyc w pionie.

Adam Słodowy by się nie powstydził.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Rozpoczynacie już ogławianie? Zawsze myślałem że należy to robić w okolicy połowy sierpnia.

Tylko chyba to charata i łodygi i liście...
Ciekawe, czy to nie szkodzi. Ale w sumie w wielohektarowych winnicach nikt z sekatorem nie biega...

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986

Po ostatnich wariactwach pogodowych to mi by jeszcze dodatkowo kosa od dołu była potrzebna



dobrze, że dużo tego nie jest - to ręcznie, nawet bez nożyc w tym roku część już ogoliłem

_________________
pozdrawiam Roman

Jurek, fajny pomysł

_________________
Pozdrawiam - Jarek
Bóg, kiedy chce nas ukarać spełnia nasze życzenia!

Zamiast elektrycznych nożyc warto zamontować spalinowe, przydała by też się regulacja z traktora góra - dół. Winnica Płochockich tak kiedyś ogławiała.
Ja mam tylko 4ha więc jadę ręcznie

Regulacja wysokości jest na przednim podnośniku (hydrauliczna - wykorzystuję do odśnieżania, ale i betonowy ciężarek na podnośnik zabieram jak jeżdżę z rozrzutnikiem do wapna) - ale fakt - musi być.
Spalinowe są drogie i ciężkie. Tego nie widać ale na tylnym podnośniku na palecie (mam taką uniwerslaną belkę - nośnik narzędzi - w tym widły do palety) jest agregat 2,5KW.



Są agregaty napędzane z WOM - ale drogie nieprzyzwoicie.

4ha ręcznie?
Ja jestem zbyt leniwy, no i za mało czasu mi zostaje na opiekowanie się winnicą.

Nie obraź się ale moim zdaniem Twoja propozycja to krok w tył. Nie wyobrażam sobie odpalania nożyc tam na górze zwłaszcza gdy silnik zgaśnie podczas pracy w środku szpaleru. Elektrycznym można swobodnie sterować z kabiny. Ponadto silnik elektryczny może pracować w każdej pozycji a spalinowy niekoniecznie.
Pozdrawiam
Eugeniusz

Wersja 2.0

Dołożyłem 2x nożyce w pionie przy okazji nieco to modernizując - przede wszystkim o możliwość składania tak aby nie trzeba było tej całej konstrukcji demontować.
Co do zasady jest OK, ale:
- muszę poprawić miejsca gdzie są silniki - obecnie mogą się tam zaczepiać latorośle
- latorośle czasami wchodzą pomiędzy nożyce - są idealnie w miejscu gdzie nie łapie ich dolna listwa i nie łapie ich górna
- muszę osłonić konstrukcję z przodu blachą lub mocną folią - ścięte pędy włażą tam i trzeba je ręcznie wyciagać. Najlepiej jakby spadały nie pod krzaki ale na środek - pod mulczarkę
- zwężyć - jakoś za szeroko to wyliczyłem
- przydała by się regulacja pionu !!! ale jak ją oszczędnie zrobić? ale to chyba już w wersji metalowej

Na razie zdjąłem - nie planuję już przycinać w tym sezonie

A tu efekt trymowania

Czyżby przycinanie pasierbów za drugim liściem nie miało większego znaczenia?

Na dużych plantacjach nikt się nie bawi w dwa liście. Jedzie trymer i tnie równo jak leci.

_________________
_____________________
pozdrawiam Mirek

Ale to mniej więcej tak wychodzi za drugim trzecim liściem.

Tyle to wiem,tylko dlaczego wskazane jest przycinanie za drugim liściem,a nie po prostu jak leci?

Minimum za drugim, żeby nie wybijały pąki zimowe, szczególnie na latorośli przeznaczonej na owocowanie.
Ja tnę to co wystaje, a nie każdego pasierba.