Limal napisał(a):
Dziękuję bardzo za odpowiedź. Przyznam się że moje pytanie dot. cięcia było mało precyzyjne. Postaram się wyjaśnić o co mi chodziło. Otóż nero jest posadzone w ten sposób że z lewej strony jest ok. 70cm wolnego miejsca, z prawej ok. 1 metr, stąd przyszło mi do głowy żeby pozostawić obydwie łozy, coś w rodzaju bocznych ramion. Czy może lepiej wydłużyć pień wygiąć go w lewo do słupka i prowadzić na prawą stronę pojedynczym ramieniem. W piątek będę na działce to zrobię zdjęcie z szerszej perspektywy bo sam odnoszę wrażenie że piszę nie do końca zrozumiale.
Pozdrawiam Piotrek
Oczywiście cała a przestrzeń, czyli 70cm z lewej i 1 metr z prawej jest do zagospodarowania przez ten krzew. Ale za 2-3 lata, bo teraz to jeszcze za młoda roslina, żeby zajmowała taką przestrzeń. Możesz zrobić 2 ramiona, ale lepiej żeby wyrastały z tego samego poziomu (np z tego górnego co chcesz zostawić) i taka operacja wymaga właśnie dwóch lat na przycinanie. Ten dolny pęd wydaje się być trochę za nisko.
Ogólnie to jak to wszystko ogarniesz i zobaczysz jak krzew będzie rósł, to wszelkie sposoby przycinania i eksperymenty są fajne w tej całej zabawie. Ważne jedynie, żeby w pierwszych latach nie obciążać mocno krzewu owocami, żeby właśnie krzew bardziej rozwijał swoją mase i żebyś miał co ciąć.