@ROMEK nawet nie przyszło mi do głowy żeby się za kogoś podszywać

.
@felsendorf Od strony zachodniej nic nie rzuca cienia. Przez cały dzień szpaler jest nasłoneczniony. Winorośl była przycięta dość nieporadnie, no i teraz się strasznie rozrosło to wszystko. Zupełnie nie wiedziałam co mam ciąć. Dlatego zależy mi na wskazówkach jak to dalej prowadzić. Wiem że będę musiała nad tym jesienią popracować, dlatego zależy mi na waszych radach. Na szpalerze zostaną te krzaki które rosną w tej chwili. Myślę że są one przerobowe. Jeśli zdecyduję się na deserowe to pewnie posadzę ze dwa krzaki w szklarni, bo widziałam że tak też można. Tym bardziej że wiosną te które rosną przy szpalerze zostały trochę uszkodzone przez przymrozki. Na szczęście bardzo ładnie odbiły.
Czytałam już dużo postów na forum, ale czasami wydaje mi się, że to wszystko to jakaś czarna magia i ok w głowie pojawiają się różne rozwiązania, ale nie potrafiłabym tego zastosować w praktyce. Chciałabym tez zobaczyć jak wygląda np sznur Guyota w pełni sezonu, czy tworzy zwartą zieloną ścianę?
Rozstaw drutów już wiem, że jest za duży. Pierwszy od ziemi 30cm, następne dwa co 60cm. Pewnie trzeba będzie dodać trzy dodatkowe. Słupki tez będą wymieniane. Ojciec zrobił na szybkiego, bo winorośl kładła się już na ziemi , słupki do zmiany na metalową kantówkę i wyższą i pewnie zabetonowaną ( w tej chwili betonowe - wziął to co znalazł na działce).
Więc zamieszczam zdjęcie choć nie wiem czy ono coś da, bo wśród tego gąszczu liści niewiele widać. Nie śmiejcie się , bo mojego cięcia nie można nawet nazwać amatorszczyzną
