Witam,
Na początku chciałem się przywitać. Od jakiegoś czasu interesuję się uprawą winorośli i wyrobem wina. Ze względu na to, że wcześniej nie miałem funduszy (jak to bywa ze studentami

) na założenie chociażby małej winnicy, uprawiałem przy domu kilkanaście krzewów winorośli nieznanej mi do końca odmiany (ktoś kiedyś przyniósł mi sztoberki), ale sądzę, że jest a właściwie były to albo Leon Millot albo Marechal Foch (raczej ten drugi ze względu na dość dużą obecność zielonego groszka). Tej jesieni zakupiłem 82 sadzonki (w tym kilkanaście wiosną, które pięknie się przyjęły) czterech odmian: Leon Millot, Marechal Foch, Adalmina i Bianca i kilka sztuk Regenta (badawczo). Odmiany te nie powalają, ale na początek chciałem wybrać sprawdzone i mniej wymagające odmiany i nauczyć się najpierw ich właściwej pielęgnacji i wyrobu z ich owoców w miarę dobrego wina, a dopiero w przyszłości zacząć kombinować z lepszymi bardziej wymagającymi odmianami. Wyżej wymienione sadzonki posadziłem na działce (okolice Krosna) o wystawie południowej - wysokość 290m n.p.m. Od strony północnej i zachodniej osłonięta jest drzewami. Wygląda to mniej więcej tak jak w załączniku. Boję się, że położenie w dolinie może nie być korzystne ze względu na zastoiska mrozowe ale spróbować trzeba . Oczywiście najwyżej posadziłem Bianke i kilka sztuk tego Regenta, gdyż są najmniej mrozoodporne. Sadzonki posadziłem w odstępach 120 cm. I tu pojawia się moje pytanie - jaką formę prowadzenia wybrać ? Szczerze powiedziawszy sam skłaniam się do podwójnego guyota na pojedynczym pniu o wysokości 70 cm. Najbardziej boje się o Bianke i Regenta (o niego mniej bo mam go mało

). Myślę, że dla nich zastosowałbym sposób z zostawianiem i przykrywaniem na zimę łozy mrozowej. Co Szanowni Forumowicze sadzicie o tym? Drugie pytanie, jak prowadzić odmiany deserowe? Koło domu posadziłem po kilka sztuk odmian deserowych takich jak: Perła Zali, Szachtior, Alden, Wiktoria, EinsetSeedless, V64035, V68021, Schuyler, Muskat Bleu, Swenson Red, Kristaly, Fesitvee. Większość ma mrozoodporność ponad - 24 stopnie. Ze względu na to, że są posadzone w odległości co 150 cm, chciałem zastosować podwójny guyot na podwójnym pniu + łoza mrozowa lub podwójny guyot na pojedynczym pniu i także łoza mrozowa. Sprawdzi się to? Dodam, że miejsce jest w zaciszu. Proszę o rady. Wiem, że do właściwej decyzji o wyborze formy jest jeszcze dużo czasu ale zawszę lubię mieć wcześniej wszytko przemyślane.
Z góry dziękuję
Pozdrawiam