Panowie.

Filmy obejrzałem kilka razy juz dawno temu.

W Gujocie starą łoze zastepuje nową - tak w skrócie.

Royat to jest tak jabym zostwaił tego gujota i zamiast wycinac starą łoze i zastepował nową to na tej starej przycinam wszystkie nowe łozy na 2 oczka.

To rozumiem.

Zbaraniałem bo wydawało mi sie ze to i to jest sposobem cięcia i prowadzenia.

I wlasnie o to chodziło mi przy zakłądaniu tego tematu.

Czy są jakieś preferencje winorosli w sposobie prowadzenia?

Oczywiście sa preferencje jak chocby Guyot , nie zawsze tylko klimat odpowiada . Nie do konca rozumiem o co właściwie pytasz . Cięcie jest krótkie , średnie , długie [ lub wg nazewnictwa przedwojennego -ale mi sie nie chce zaglądać do Liska ] . Forma np :Guyota itd itp, z wyszczególnieniem wysokości pnia , długości ramion . Niektóre odmiany nie owocują lub owocują słabo z 1-3 oczka , dlatego te oczka się usówa oprócz zastępczej , pierwszej łozy . Jest tego dużo więcej i to wykuć na pamięc przed cieciem . Zbyszek

Dlatego staram sie to pojac gdy za oknem snieg.
Mam 5 krzaczków do "wyprostowania" i około 20 swierzaków pod kopcami. Chce przyciąć to tak żeby zadowolenie było obopólne dla roslinki i dla mnie

[quote="maltoron"]Dlatego staram sie to pojac gdy za oknem snieg.
Mam 5 krzaczków do "wyprostowania" i około 20 swierzaków pod kopcami. Chce przyciąć to tak żeby zadowolenie było obopólne dla roslinki i dla mnie

_________________
Pozdrawiam Zbyszek B

Ja z nowymi robię tak ; w pierwszym roku nie pędze aby nie było dużych przyrostów i żeby zaoszczędzić na palikach i czasie . W drugim roku zostawiam dwa a nawet czasami trzy młode [ przyrosty od 1-7 cm ] najniżej położone i optycznie najbardziej poprawne ; czyli proste i do prosta wyrastające . Tą czynność prostą rozkładam na 2-3 razy , nie spiesząc się , jednocześnie usówam dopiero teraz to czego nie potrzebuję . Uwaga wywijanie sekatorem powoduje straty , więc na początek zostawiaj więcej , obłamać to lekkie dotkniecie . Póżniej zostawiam na czas aż minie tak duża kruchość i ewentualnie poprawiam , podaje nawóz wieloskładnikowy i plewie . W tym , drugim roku robię konstrukcje . Na piasku mam przyrosty 2-3 metrowe , zdrewniałe . Zdarzają sie też grona , jeśli za dużo , przerywam . Warto mieć jeszcze dosyć wysoko obsypane na wypadek przymrozków , tak aby wystawało spod ziemi to co absolutnie niezbędne . Aby przysypanie awaryjne było możliwe w krótkim czasie . Przy czym należy pamietać o tym że nawet kilka ziarenek piasku potrafi wyłamać nowe przyrosty , niewątpliwie jest to moment krytyczny na wiosnę . Przy okazji półlitrowym opryskiwaczem z np. Topsinem zabezpieczać cięcie i jako pierwszy oprysk na nekrozę .

czyli tak jak olmek podał link

cięcie
krótkie - (2 paki na łozie) - np royat.
srednie - (około 4 pąków) - np caseneve
długie - ( wiecej pąków) - guyot

Ale sumarycznie około 15 pąków (punktów krzewienia) na krzaczku maks


PS. Wybaczcie moje niefachowe określenia - ja nauki ścisłe nie przyrodnicze

Witam,
a czy koledzy starsi doświadczeniem mają pewne obserwacje, które formy i cięcia poszczególne odmiany preferują?
Np. mam odmiany: Zweigelt, Frühburgunder (Pinot Noir Precoce), Cabernet Sauvignon, Regent, Gewürztraminer i Riesling. W tym roku będę wyprowadzał formy i nie za bardzo wiem w którym kierunku iść - prowadzić latorośle.

Za wszelkie wskazówki będę wdzięczny.
Piotr

Jakby nie było zimy , każdą formę która Ci przyjdzie do głowy . W związku z zimą i kiepskim klimatem na uprawę winorośli preferuje formę niską [ Guyot , sznur skośny czy ramię stałe na niskim pniu ] . Ja wybrałem cięcie na '' głowę '' z łozą długą lub bez łozy . Wszystko mam zamiar przykrywać [ mam nadzieję że zdąże ] ziemią . Jak nie wiesz jak ciąc , tnij przez 2-3 lata krótko . A potem zdecydujesz sam . Tak jak wyżej pisałem ; zostaw bez względu na formę od 1-6 oczek . 1 na zastępstwo 2-3 sztuki na owoc , reszte usuń . Oczywiście usówaj dopiero jak będziesz widział co ci rośnie , oczka z dołu [ od strony ziemi przy np. ramieniu .] też . Zbyszek

Ogólna zasada jest taka, że odmiany o małych gronach ( na wino ) można
ciąć krótko, średnio i długo czyli jak komu pasuje. Odmiany te często wiążą
kwiatostany również na pąkach zastępczych.
Na odmianach wielkoowocowych-deserowych lepiej zastosować cięcie
średnie lub długie, ponieważ pierwsze oczka u niektórych odmian są
niepłodne, a nawet jeśli są płodne to grona na pierwszych oczkach są
mniejsze. U nas za dużo nie ma informacji o długości, cięcia szczególnie dotyczy to nowych odmian więc trzeba samemu poeksperymentować.
Co do konkretnych odmian to niech się wypowiadają ci, którzy je uprawiają.
Ja ich niestety nie mam

[quote="maltoron"]czyli tak jak olmek podał link

cięcie
krótkie - (2 paki na łozie) - np royat.
srednie - (około 4 pąków) - np caseneve
długie - ( wiecej pąków) - guyot

Ale sumarycznie około 15 pąków (punktów krzewienia) na krzaczku maks


PS. Wybaczcie moje niefachowe określenia - ja nauki ścisłe nie przyrodnicze

Można by rzec, że Casaneve , to kilka Guyotów rozmieszczonych równomiernie na wieloletnim ramieniu No może nie ciętych tak długo jak klasyczny Guyot.

_________________
Pozdrawiam Kuba

[quote="olmek"]Można by rzec, że Casaneve , to kilka Guyotów rozmieszczonych równomiernie na wieloletnim ramieniu No może nie ciętych tak długo jak klasyczny Guyot.

Ja zastanawiam się Danielu nad spróbowaniem na paru krzewach każdej odmiany formy Casenave'a.
Zauważyłem, że koło Wiednia na winnicach jak latorośle są zniszczone np. przez grad do tego stopnia, że przycięcie na klasycznego Guyota mogło by być ryzykowne to tną właśnie na Casenave'a Niezależnie czy to jest Zweigelt, Veltliner czy Chardonney
Co ty myślisz Danielu na ten temat

Dodatkowo te pierwsze pąki zawsze są w najlepszej kondycji (z reguły)

[quote="szawapier"]Ja zastanawiam się Danielu nad spróbowaniem na paru krzewach każdej odmiany formy Casenave'a.
Zauważyłem, że koło Wiednia na winnicach jak latorośle są zniszczone np. przez grad do tego stopnia, że przycięcie na klasycznego Guyota mogło by być ryzykowne to tną właśnie na Casenave'a Niezależnie czy to jest Zweigelt, Veltliner czy Chardonney
Co ty myślisz Danielu na ten temat

Dodatkowo te pierwsze pąki zawsze są w najlepszej kondycji (z reguły)

To jak prowadzić krzew który lubi np. srednie cięcie ?