300 sadzonek winorośli, rzepak, ogórki 3 drzewa w ogrodzie

Bardzo Ci współczuję. Ja kilka dni temu też doświadczyłem gradu ale na szczęście był drobny i większych szkód nie wyrządził.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.

Grad z tej samej chmury co u Ciebie zniszczył i moje trzylatki. Ponad 90% owoców jest uderzonych przez grad, połamane końcówki pędów, mocna zniszczone liście. A zapowiadało się tak pięknie, całkowicie udało mi się uniknąć przymrozków, do tej pory bez chorób. Zastanawia mnie jak teraz zachowają się rośliny, co z uszkodzonymi liśćmi, pędami, ruszą pąki zimowe?
Dziś zacząłem usuwać zniszczone owoce.

Radymno też zostało "zaszczycone" ale większej krzywdy roślinkom nie zrobił

_________________
http://www.winnica-indra.pl
Krzysiek z Podkarpacia, RADYMNO

Witam
U mnie straty duże:
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/723 ... 45c51.html
Solaris - http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/716 ... 1976b.html
Kazańska - http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/897 ... dcd36.html
http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/126 ... 69481.html
W drugiej lokalizacji przy domu bez strat
Bakłanowski - http://www.fotosik.pl/pokaz_obrazek/ff7 ... c2251.html
Pozdrawiam
Robert

Ja w tym roku miałem pięciokrotnie gradobicie , ale aż tak dużych zniszczeń jak u Ciebie nie wyrządziły. Współczuję , przytłaczający widok.....
Pozdrawiam.
Mariusz.

_________________
Pozdrawiam.
Mariusz.

Sezon 2012 : https://plus.google.com/photos/10936528 ... 1334856433
Sezon 2013 : https://plus.google.com/u/0/photos/1093 ... 7474865297

Był i u mnie grad ale słaby, obyło się bez strat.
Najgorsze bo teraz codziennie pada, liście nie obsychają, oprysk Miedzianem spłukał deszcz.

Witam ,

W dobrym stanie przeżyły zimę , oparły się wiosennym przymrozkom , niestety poległy
po wczorajszym gradobiciu.... podobnie z innymi uprawami ( ogórki , fasola ).
Dostało się wszystkim , 3,4 latki oraz tegoroczne nasadzenia .
Zdjęć nie robię , aby oszczędzić sobie tego przykrego widoku.
Co powinienem teraz robić z tym co jeszcze pozostało..?
Jakieś zabiegi , opryski ..?

Kolejny rok skazany na wino z marketu .

pozdrawiam

Wyrazy współczucia.
Asahi na wzmocnienie i jakiś środek na grzybki, najlepiej układowy(przy takiej pogodzie) żeby zapobiec infekcji uszkodzonych liści. Czym szybciej tym lepiej.

To będzie zły rok. Przebieg pogody już od stycznia jest zły, a ile jeszcze nieszczęść się może przyplątać do zbiorów.

_________________
Pozdrawiam, Michał
Winnica Sfinks

Po uszkodzeniach gradem - najlepszy Topsin 500SC (0,25%). Oczywiście Asahi niezależnie.

Dziękuję za porady , rano prysnąłem asahi a wieczorem oprysk topsinem.
Nie wiem czy nie zaszkodzę dodatkowo tym opryskiem, gdyż większość rozpoczęła kwitnienie...

pozdrawiam

Tak już mamy.W niedzielę przeszedł grad przez moją mini winnicę. Szkód nie zrobił prawie żadnych. Trochę połamanych pędów i postrącanych liści. Kwiatostany w porządku. Wczoraj wieczorem zrobiłem opryski i co z tego skoro za 1 godz. zaczęło padać i w nocy także, rano też i w południe i chyba wieczorem też będzie padać. Dobrze, że w innym miejscu mam jeszcze Marszałka.

pozdrawiam Janusz

_________________

Posadź sobie trochę aronii, jeżyn, może jakaś plenna jabłonka ? Wtedy nie z winogron ale zawsze coś zdrowszego niż z marketu.
Nie poddawaj się !

A wiesz że ja dokładnie też tak sobie myślę Jakoś tak się układa że zaczynam go coraz bardziej doceniać
Krzysiek.

Czarna porzeczke proponuje. Wino zacne - piłem takie 20 letnie z prywatnych zapasów pewnej winiarni.
Ni i porzeczka na mróz bardziej odporna jest. Tylko mszyce atakują ja jak wściekłe.

Dzisiaj pojechałem dokłądniej się przyjżeć winnicy. I niestety przy ostatniej burzy musiało być niezłe gradobicie. Straty duże. Najgorzej oberwały odmiany wczesne, z miękkimi już owocami - np. Solaris.
Co to robić? Miekkie owoce porozbijane, popękane. Na opryski za późno...

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986