Teraz jest czwartek, 8 maja 2025, 11:48

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2
Autor Wiadomość
PostNapisane: czwartek, 21 czerwca 2012, 12:13 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): wtorek, 19 czerwca 2012, 10:26
Posty: 88
Lokalizacja: Palmiry (mazowieckie)
Misza napisał(a):
Może dlatego, że w całym postępowaniu jest pewna niekonsekwencja. Winnica znajduje się niesprzyjającej lokalizacji: krótszy okres wegetacyjny, wyższa średnia suma opadów co wymusza uprawę mieszańców (jeśli chce się w ogóle robić wino). Nie sądzę, żeby wyrafinowane podniebienia nadzianych gości można było zadowolić takimi winami. Zaś uprawa vinifer w takich warunkach, w mojej opinie, skazana jest na sromotną porażkę.


Stąd wniosek, że goście mają być nadziani a podniebienia niewyrafinowane...
To koniecznie ubezpieczcie winnice, bo CBŚ czasami wjeżdża pojazdami z takimi dużymi kołami ornymi :mrgreen:


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 21 czerwca 2012, 12:37 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 22 listopada 2004, 01:00
Posty: 448
Lokalizacja: Wegrów
PiotrSz napisał(a):
Wesoly napisał(a):
Nie wiem czy Klecza to jeszcze Karkonosze, ale jest tu od kilku lat całkiem spora winniczka - 25 tys krzewów. Z winnicy rozciąga się piękny widok na panoramę Karkonoszy.
http://winnicaklecza.pl/
Czy wiesz coś więcej o tym miejscu? Zarówno o samej winnicy, jak i o gospodarstwie (agroturystyka)? Wygląda to pięknie, a znam trochę tę okolicę i może bym się kiedyś wybrał...



Miejsce znam bardzo dobrze, właściciela również. Bardzo sympatyczna osoba :)
W winnicy większość mieszańców złożonych i trochę VV.
Odmian ie bedę wymieniał, może właściciel coś zaktualizuje na stronie, foty są sprzed 3-4 lat....


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 21 czerwca 2012, 13:07 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): niedziela, 20 maja 2012, 11:13
Posty: 8
Lokalizacja: Jelenia Góra
Jagniątków to wioska (dzielnica JG) która umierała, póki nie pojawili się tam inwestorzy-filantropi ... tak ich nazywam bo z zapuszczonej wioseczki - niegdyś będącej kurortem - budują sukcesywnie kurort turystyczny. Jako że znam się nieco na turystyce i inwestycjach patrzyłem na te działania jak na utopię. Jednak od takich ludzi jak Państwo Drozdowski dowiedziałem się że przychodzi chwila gdy nowy samochód czy jacht już nie bawi, gdy wokół bieda, dziury na drogach i brak perspektyw. Metoda dawania ludziom ryb niewiele pomaga, trzeba ludziom dać warunki aby mogli się rozwijać samodzielnie. W przypadku winnic najlepiej dać im możliwość kopiowania. Winnica powstała jako projekt z założenia DEFICYTOWY, myślę że wino z tej winnicy nigdy nie znajdzie się w sprzedaży. Sama winnica posłuży za przykład dla mieszkańców że to może się udać i przy ciężkiej pracy, dobrych warunkach typu wspólna promocja, pomoc w zakładaniu winnic, wspólna przetwórnia, butelkowanie itd. można do czegoś dojść. Projekt jest bardzo duży, ale jego powodzenie zależy w znacznej mierze od powodzenia eksperymentalnej winnicy. Winnica celowo nie jest chroniona żadnymi specjalnymi zabiegami mimo że inwestor dysponuje takimi funduszami że mógłby sobie postawić hektarową szklarnię i uprawiać w niej banany które by osobiście zjadał lub przetwarzał na nawóz. Odnośnie górskich warunków to można się mocno pomylić w ocenie klimatu w Jagniąkowie, sam mieszkam 100 m niżej i wydawało mi się że jest tam surowszy klimat. Byłem sceptyczny, podobnie jak mniemam do tej pory również Roman Myśliwiec. Jednak od czasu kiedy badam ten mikroklimat zauważyłem że jest łagodniejszy i zdrowszy dla roślin, teren ten nie cieszył się nigdy zainteresowaniem rolników bo jest górzysty i uprawa zboża czy rzepaku jest przez to nieopłacalna. Natomiast klimatycznie jest dużo lepszy niż dno kotliny jeleniogórskiej gdzie występują maksymalnie wahania temperatur dochodzące nierzadko do 25C na dobę. Niełatwo tutaj też o południowe stoki bo przecież to północna strona Karkonoszy. Ale zjawiska takie jak FEN oraz COFKA powietrza znad kotliny przy północnych wiatrach łagodzą pozornie surowy na tej wysokości klimat.
Projekty Państwa Drozdowskich, aby nie mówić tylko o niepoliczalnych działaniach podam konkretne liczby, w ciągu 2,5 lat Państwo Drozdowscy na cele społeczne przeznaczyli prawie 300 tys. zł. z własnej kieszeni, nie uzyskali z tego tytułu żadnych ulg podatkowych. To w całości ich pieniądze od których wpierw odprowadzili wysokie podatki dochodowe. Każda organizowana przez nich impreza jest w 100% nieodpłatna, nawet poczęstunki na tych imprezach są za darmo. Oczywiście promują swoją Gospodę i Willę, jednak służyć to ma temu aby inni inwestorzy ich kopiowali. Na wszelki wypadek informuję też że są absolutnie apolityczni i nie mają zamiaru startować w żadnych wyborach samorządowych. Powiem krótko, takich ludzi ze świecą szukać.
Winnica przeżyła tęgie mrozy tegorocznej zimy, wiosennych zimnych ogrodników, a teraz nawet opad gradu. Nie wiem jakiej faktycznie był tam wielkości bo stacja meteo nie rejestruje takich pomiarów jak średnica gradu, a ja nie byłem wtedy w winnicy.
Ja nie zajmuję się bezpośrednio uprawą, za sprawy ściśle rolnicze odpowiada mgr Stanisław Żak, który prowadzi szczegółowe dzienniki uprawy, ponieważ prowadzi je na papierze to sukcesywnie zacznę je przepisywać, przerysowywać i zamieszczać na nowej, specjalnie w tym celu tworzonej stronie internetowej tego projektu. W projekcie bierze też gościnnie udział Uniwersytet Przyrodniczy we Wrocławiu, który zamierza prowadzić tutaj swoje indywidualne badania. Pierwsza Winnica Karkonoska to projekt który w żadnym stopniu nie będzie tajemnicą, opublikujemy wyniki eksperymentu, dobranych roślin, dane klimatyczne i wszystko aby kolejne winnice mogły powstawać w sposób szybki i bezpieczny, bo właśnie po to powstał ten projekt.
Zarzuty reklamowania kwater czy gospody uważam za bezpodstawne. Więcej o działaniach Państwa Drozdowskich można dowiedzieć się z podanej strony, jest ona dosyć obszerna, zawiera filmy, zdjęcia, opisy itp. Dodam że wszystkie te materiały (poza filmami oraz częścią zdjęć) tworzę ja sam charytatywnie i nie jestem też pracownikiem Państwa Drozdowskich. Powstająca Fundacja Centrum Kultury i Rozwoju Karkonoszy nie opłaca ani Rady Fundacji, ani Zarządu Fundacji, nie prowadziła i nie prowadzi dotychczas żadnej działalności gospodarczej, nie dysponuje żadnymi środkami poza koniecznymi do prowadzenia księgowości, oraz nie otrzymuje żadnych subwencji czy dotacji na swoją działalność i się o nie nie ubiega. Do swoich działań potrzebuje wyłącznie poświęcenia odrobiny pomysłu i wolnego czasu, który właśnie tutaj poświęcam aby odpierać głupkowate zarzuty.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 21 czerwca 2012, 13:32 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): środa, 4 maja 2011, 06:28
Posty: 5468
Lokalizacja: Łódź i okolice
Tomy napisał(a):
Do swoich działań potrzebuje wyłącznie poświęcenia odrobiny pomysłu i wolnego czasu, który właśnie tutaj poświęcam aby odpierać głupkowate zarzuty.

Jeśli chcesz przedstawiać swoje racje nie musisz obrażać innych uczestników forum bo mają oni niejednokrotnie o wiele bogatsze doświadczenie od twojego. Bardzo dobrze, że opisałeś wszystko. Gdybyś zrobił to na początku nie było by sprawy. A tak to każdy widząc twój nadmierny optymizm mógł mieć wątpliwości.

_________________
Quidquid agis prudenter agas et respice finem.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 21 czerwca 2012, 14:24 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): piątek, 28 maja 2004, 01:00
Posty: 4580
Lokalizacja: Mława
Tomy napisał(a):
Metoda dawania ludziom ryb niewiele pomaga, trzeba ludziom dać warunki aby mogli się rozwijać samodzielnie. Sama winnica posłuży za przykład dla mieszkańców że to może się udać i przy ciężkiej pracy, dobrych warunkach typu wspólna promocja, pomoc w zakładaniu winnic, wspólna przetwórnia, butelkowanie itd. można do czegoś dojść.


Z całym szacunkiem, ale już widzę kłęby poplątanej żyłki. To mi wygląda bardziej na zaspokajanie własnych ambicji niż chęć pomocy innym. Znasz kogoś, kto utrzymuje siebie i rodzinę z winnicy (oprócz producentów sadzonek oczywiście) ?
Po co robić biednym ludzom nadzieję ? Są dziesiątki innych sposobów aby im pomóc.

Tomy napisał(a):
Projekt jest bardzo duży, ale jego powodzenie zależy w znacznej mierze od powodzenia eksperymentalnej winnicy.


Napisz więc coś w końcu o samej winnicy. Zdjęcia z kamery pokazują jakieś poletko z palikami, nieco zachwaszczone zresztą.

_________________
Pozdrawiam Kuba


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 27 marca 2018, 13:03 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 27 marca 2018, 12:45
Posty: 14
Lokalizacja: Wrocław
Odświeżam wątek. Z linkowanej strony Willi Jagniątków zniknęły (o ile były) wszelkie informacje na temat winnicy. Czy ona jeszcze istnieje? Coś wiadomo, jakie odmiany były posadzone i czy przeżyły?


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 27 marca 2018, 13:45 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 14 lipca 2010, 09:34
Posty: 443
Lokalizacja: północna Suwalszczyzna
Jesli chodzi o biznesy ,to sa to lata pracy .Najpierw uczy sie jak stworzyc perfekcyjne wino bez wzgledu na koszty.Wypracowana receptura to tez spory wysilek .Po czasie czlowiek idzie na skroty ,kompromisy typu cena -jakosc. Gdy na prawde juz wie jak stworzyc tanio poprawne wino to mozna myslec o sprzedazy. Niestety prawda jest taka ze wina wytwarzane masowo nie moga byc dobrej jakosci.
Dopiero umiejetnosc dedukowania co jest czego warte sprawia ze uprawa winorosli w Polsce staje sie bardziej klarowna.
Czy jest mozliwe w Polsce kupic poprawne wino za 15 zl a naprawde dobre za 20 zl?
Ja mam ok 40 roznych gatunkow na wino i mam nadzieje ze przyjdzie czas kiedy wytypuje kilka najlepszych odmian,czesto tez kazdego roku zmieniam zdanie ,co jest dobre.
Mysle ,ze ja mam pewne warunki ktore lubi wino ,duze roznice temperatur (pobliskie wzgorza) ,specificzny mikroklimat ,rosa kazdego dnia, wino lubi sie tez blisko zbiornik wodny i "przegladac sie w wodzie"


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 27 marca 2018, 22:16 
Offline
nowicjusz
nowicjusz
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 18 maja 2009, 01:00
Posty: 20
Lokalizacja: Koło
Maciek071 napisał(a):
Odświeżam wątek. Z linkowanej strony Willi Jagniątków zniknęły (o ile były) wszelkie informacje na temat winnicy. Czy ona jeszcze istnieje? Coś wiadomo, jakie odmiany były posadzone i czy przeżyły?


W 2014r była wystawiona na sprzedaż ( https://www.youtube.com/watch?v=OANn3mD0Nyg ).
Takie rzeczy fajnie się ogląda. Fajnie pojechać, spędzić kilka dni, napić się wina...
Ciężki kawałek chleba....


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 28 marca 2018, 14:26 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): wtorek, 27 marca 2018, 12:45
Posty: 14
Lokalizacja: Wrocław
mikim30 napisał(a):
W 2014r była wystawiona na sprzedaż ....


Ładny obiekt :) ale Ty piszesz o Kleczy, a ja jestem ciekawy, jak poszło w Jagniątkowie - jakie odmiany były posadzone i czy przeżyły


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 24 ]  Przejdź na stronę Poprzednia strona  1, 2

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Konrad02, MichalR, polneo i 12 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO