Teraz jest środa, 23 lipca 2025, 20:18

Strefa czasowa: UTC + 1




Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona
Autor Wiadomość
PostNapisane: środa, 23 czerwca 2021, 20:16 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): środa, 23 czerwca 2021, 19:42
Posty: 4
Lokalizacja: Kraków
Witam wszystkich szanownych forumowiczów.
Od dłuższego czasu wczytuję się w różne Wasze rady i komentarze, gdyż za 2 lata chciałbym wykonać pierwsze nasadzenia winorośli.
Czeka mnie jednak przygotowanie gruntu.

Nie znalazłem jednak dyskusji na temat bardzo głębokiego wiercenia w ciężkiej gliniastej glebie przed nasadzeniami - tak na 1-1,5 metra.
Jak wiadomo nasadzenia, gdzie pod urodzajną, lekką, odkwaszoną glebą jest warstwa gliniasta, mogą sprzyjać płytkiemu ukorzenianiu na boki).
Grunt, w którym będę wykonywał nasadzenia właśnie taką specyfikę posiada - dodatkowo posiada domieszkę łupków - okolice Izdebnika-Lanckorony.

Zastanawiałem się nad zastosowaniem głębszego wiercenia - tak poniżej 1-1,5m, celem rozluźnienia głębszych warstw i dania szansy rozrostu korzeni w głąb/dół.
Czy ktoś z Was stosował takie metody? Czy może do tak głębokich dołków warto nasypać rozluźnioną macierzystą warstwę pomieszaną np z piaskiem lub np. z wapniem o niedużych rozmiarach lub innym lekkim kruszywem? Co sądzicie o takim pomyśle? Jest pracochłonny, ale czy wart świeczki? W końcu przygotowujemy grunt na lata jak nie dziesiątki lat.

Jakie widzicie za, a jakie przeciw? Na co zwrócić szczególnie uwagę? Płytko rozmieszczone wody gruntowe/ warstwy nieprzepuszczalne dla korzeni?

pozdrawiam
Grzesiek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 24 czerwca 2021, 06:07 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): niedziela, 7 listopada 2010, 19:42
Posty: 2374
Lokalizacja: Wzgórza Trzebnickie
Głębokie wiercenie powoduje to, że jak zasypujesz dołek, to nie dasz rady ubić ziemi. I ta ziemia później osiada po opadach. I widać takie "kratery" wokół sadzonki - ziemia osiadła.
A jak zrobisz takie fest głębokie odwierty, to zapadnie się to razem z sadzonką. I to tak na oko, jak zrobisz odwiert na 1 m, to ze 30 cm się to zapadnie. I sadzonka będzie poniżej poziomu gruntu.

Ogólnie, jak masz czas, to uprawa poplonów, obornik, orka głęboka, głębosz itd... Można glebę znacznie poprawić.

_________________
https://www.facebook.com/profile.php?id=61567280121986


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 24 czerwca 2021, 06:12 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 14 listopada 2018, 06:31
Posty: 1285
Lokalizacja: Kraków, Kopanka
No ale to podstawy, że jak wykopiesz dół i wsypiesz nowe podłoże to pierwsze
co robisz zalewasz to wodą, żeby "siadło". Dopiero w to sadzonkę...

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: czwartek, 24 czerwca 2021, 12:23 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): wtorek, 29 września 2020, 13:53
Posty: 327
Lokalizacja: Scyzoryków
GregoryN napisał(a):
........... Płytko rozmieszczone wody gruntowe ...............
Grzesiek

Trochę mało napisałeś o swoich planach nasadzeń. Pierwsze nasuwa się pytanie, czy masz to robić w polu (bez istotnych ograniczeń z tytułu sąsiedztwa) i w większych ilościach, czy na jakiejś działce (z jakimiś ograniczeniami) w mniejszych ilościach. Jeśli masz na przygotowanie aż 2 lata i bez istotnych ograniczeń, to powinieneś przygotować całą powierzchnię gleby wg zaleceń z forum i innych tematycznych opracowań – ogólnie: pozbycie się chwastów, głęboka orka, uzupełnienie minerałów, dostarczenie próchnicy, w tym z uprawą poplonów. W tak przygotowanej glebie możesz po 2 latach sadzić z zastosowaniem wiercenia.
Jeśli poziom wód gruntowych jest istotny (stałe lub zmienne, ewentualnie zawieszone zwierciadło + strefa podciągania kapilarnego – a jak to jest u Ciebie?), to schodzenie z wierceniem lub kopaniem szerszych dołów (w przypadku ograniczonej liczby nasadzeń), poniżej tego poziomu jest nieodpowiednie. Korzenie powinny rozwijać się w powyższych strefach, dlatego jeśli z jakiś względów chcesz sadzić sadzonki w dołkach (w połączeniu z wymianą/rozluźnieniem podłoża jest to bardzo pracochłonne), to one powinny być raczej szersze, niż węższe (jak to wychodzi przy wierceniu). W dolnej strefie takich dołków (tuż powyżej zwierciadła wody gruntowej) przydałaby się jakaś warstwa drenażowa, a najlepiej wykonać jakąś formę odwodnienia terenu, która obniżyłaby istniejący poziom.

_________________
Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: piątek, 25 czerwca 2021, 14:05 
Offline
Kiper
Kiper
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 26 maja 2008, 01:00
Posty: 676
Lokalizacja: Opoczno, 206 mnpm
Na części winnicy mam glinę pod wierzchnią 30-40cm warstwą "piachu". Nawet nie wiem na jaką głębokość ciągnie się ta glina.
Wierciłem dołki wiertnicą fi25 na głębokość 60-70cm.
Na dół 3-4 szpadle obornika końskiego zmieszanego z glebą, ubijałem mocno, na to torf odkwaszony i sadzonka 30-40cm. Oczywiście pół wiadra wody na obornik po ubiciu, następnie sadzonka zasypana rodzimym "piachem" + woda do misy pod posadzoną sadzonkę.

Winniczka młoda, teraz idzie czwarty rok. Nic nie wypadło i wszystkie sadzonki do tej pory pięknie rosną...

_________________
patrz w lusterka - motocykle są wszędzie


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 26 czerwca 2021, 09:29 
Offline
nowicjusz
nowicjusz

Dołączył(a): środa, 23 czerwca 2021, 19:42
Posty: 4
Lokalizacja: Kraków
goncian napisał(a):
Pierwsze nasuwa się pytanie, czy masz to robić w polu (bez istotnych ograniczeń z tytułu sąsiedztwa) i w większych ilościach, czy na jakiejś działce (z jakimiś ograniczeniami) w mniejszych ilościach. Jeśli masz na przygotowanie aż 2 lata i bez istotnych ograniczeń, to powinieneś przygotować całą powierzchnię gleby wg zaleceń z forum i innych tematycznych opracowań – ogólnie: pozbycie się chwastów, głęboka orka, uzupełnienie minerałów, dostarczenie próchnicy, w tym z uprawą poplonów. W tak przygotowanej glebie możesz po 2 latach sadzić z zastosowaniem wiercenia.

Jest to pole orne nachylone południowo ok. 1,3 ha, więc bez ograniczeń. Oczywiście przygotowanie gleby jak najbardziej jest podstawą.
Z tymże jedna część ok 0,5ha jest zachwaszczona, wymaga poważniejszych działań (w tym większego odkwaszenia), gdyż nie była uprawiana.
Druga część (którą kupuję obecnie) jest corocznie uprawiana (obecnie zboże) i widać zdecydowaną różnicę w jakości podłoża tak do 30 cm.
Myślałem, żeby po żniwach wykosić chwasty na mniejszej działce i następnie przeorać obydwa pola (drugą większą część po żniwach).
Następnie zasadzić poplon -wyka/łubin. Jesienią wykonać głęboką orkę (głęboszowanie) i przed zimą odkwasić wapnem, żeby wiosną na cały przyszły rok znów zasiać pola wyką i łubinem, dzięki którym powinienem ograniczyć rozrost chwastów. Czy dobrze myślę?

goncian napisał(a):
Jeśli poziom wód gruntowych jest istotny (stałe lub zmienne, ewentualnie zawieszone zwierciadło + strefa podciągania kapilarnego – a jak to jest u Ciebie?), to schodzenie z wierceniem lub kopaniem szerszych dołów (w przypadku ograniczonej liczby nasadzeń), poniżej tego poziomu jest nieodpowiednie. Korzenie powinny rozwijać się w powyższych strefach, dlatego jeśli z jakiś względów chcesz sadzić sadzonki w dołkach (w połączeniu z wymianą/rozluźnieniem podłoża jest to bardzo pracochłonne), to one powinny być raczej szersze, niż węższe (jak to wychodzi przy wierceniu). W dolnej strefie takich dołków (tuż powyżej zwierciadła wody gruntowej) przydałaby się jakaś warstwa drenażowa, a najlepiej wykonać jakąś formę odwodnienia terenu, która obniżyłaby istniejący poziom.


Dzięki za cenne porady w sprawie głębokiego wiercenia. Będę je brał pod uwagę.
Faktycznie sprawa może się okazać bardzo pracochłonna, ale zrobiona raz i porządnie może przynieść korzyści w przyszłości.
O jakiej szerokości i głębokości dołków myślisz? Do kogo najlepiej udać się w kwestii zbadania poziomu wód gruntowych?
Sam wstępnie wykonywałem odwierty świdrem. Na głębokości 60-70cm brak lustra wody.

RolnikSam napisał(a):
No ale to podstawy, że jak wykopiesz dół i wsypiesz nowe podłoże to pierwsze
co robisz zalewasz to wodą, żeby "siadło". Dopiero w to sadzonkę...


Myślałem o zasypywaniu dołków z domieszką kruszywa (np. wapień) - nie tylko z sam piach, gleba pierwotna gliniasta.
Wtedy może będzie mniejsze prawdopodobieństwo osiadania?

beny napisał(a):
Na dół 3-4 szpadle obornika końskiego zmieszanego z glebą, ubijałem mocno, na to torf odkwaszony i sadzonka 30-40cm. Oczywiście pół wiadra wody na obornik po ubiciu, następnie sadzonka zasypana rodzimym "piachem" + woda do misy pod posadzoną sadzonkę.


Być może będę miał dostęp do dużej ilości obornika kurzego (chyba wymieszany ze słomą).
On ma dużo więcej azotu, więc stosować 3-4 razy mniej niż koński?
Porady odnośnie czasu fermentowania też są różne.

Grzesiek


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 26 czerwca 2021, 12:51 
Offline
czeladnik
czeladnik
Avatar użytkownika

Dołączył(a): czwartek, 10 listopada 2005, 01:00
Posty: 113
Lokalizacja: Dolny Śląsk - Pogórze Bolesławieckie
Tak jak napisał wcześniej ZbyszekTW - głęboka orka, bardzo potrzebny będzie głębosz, a następnie uprawa roślin polepszających strukturę gleby np. łubin.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: sobota, 26 czerwca 2021, 15:22 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 30 sierpnia 2017, 15:42
Posty: 717
Lokalizacja: Pd.Wrocławia
Poplony siej w mieszankach ( np łubin, facelia, rzepak, bobik, gryka ) i najszybciej jak się da. Daje to lepsze plony, więcej zielonej masy, głębokie korzenie spólchniają glebę,działają fitosanitarnie. Potem zaorać na zimę lub wczesną wiosną -nawozy zielone:
http://www.winogrona.org/index.php?titl ... anie_gleby


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 28 czerwca 2021, 12:05 
Offline
mistrz
mistrz

Dołączył(a): wtorek, 29 września 2020, 13:53
Posty: 327
Lokalizacja: Scyzoryków
GregoryN napisał(a):
............. Myślałem, żeby po żniwach wykosić chwasty na mniejszej działce i następnie przeorać obydwa pola (drugą większą część po żniwach). Następnie zasadzić poplon -wyka/łubin. Jesienią wykonać głęboką orkę (głęboszowanie) i przed zimą odkwasić wapnem, żeby wiosną na cały przyszły rok znów zasiać pola wyką i łubinem, dzięki którym powinienem ograniczyć rozrost chwastów. Czy dobrze myślę?

................ Do kogo najlepiej udać się w kwestii zbadania poziomu wód gruntowych? Sam wstępnie wykonywałem odwierty świdrem. Na głębokości 60-70cm brak lustra wody.
...............................

Za tą mniejszą zachwaszczoną działkę weź się teraz, bo będziesz miał sezon wegetacyjny na poplony. Sprawdź wcześniej, jakie tam masz konkretne chwasty.

Spróbuj najpierw sam - wykop dołek na 1,5-2,0m i jeśli teraz nie będzie tam stałego zwierciadła wody, to jest wystarczające. Przydałoby się też śledzić poziom wód w okresie pozawegetacyjnym np. wiosennym po roztopach. Jeśli Ci to mało i chcesz znać rzeczywisty poziom na całej działce, to musisz skorzystać z usługi firmy geotechnicznej, która wykona kilu odwiertów i sporządzi stosowną dokumentację.

_________________
Andrzej


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: poniedziałek, 28 czerwca 2021, 21:02 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 30 sierpnia 2017, 15:42
Posty: 717
Lokalizacja: Pd.Wrocławia
Wystarczy w ten wykopany 2-3 m już dołek wsadzić np: rurę PCV i mamy studnię ( jak dokopiemy się do wody) lub piezometr jak do wody się nie dokopaliśmy. Wtedy dziecinnie proste sprawdzić ile jej jest, czy w ogóle. Zapytaj też w okolicy ludzi co mają studnie, to cenna wiedza. Po rodzaju roślinności wokół widać czy to miejsce sucholubne czy nie.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 29 czerwca 2021, 04:24 
Offline
Ekspert
Ekspert

Dołączył(a): środa, 14 listopada 2018, 06:31
Posty: 1285
Lokalizacja: Kraków, Kopanka
Poziom wody gruntowej dla całej polski był dość dokładnie zbadany lata temu -
trzeba znaleźć mapę, jest gdzieś dostępna. Sorry, ale szukałem jakiś czas temu
i nie mam linku pod ręką...

Dzięki temu wiem, że u mnie nad Wisłą woda jest jakieś 3m pod ziemią.
Ale nie chce mi się studni kopać ;) Chociaż może się zachce, bo żona kwiatki sadzi
i leje wodę na potęgę...

_________________
To pisałem ja, Jakub.

Ps. „Nie pytaj co rząd może zrobić dla ciebie, pytaj jak temu zapobiec!".


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 29 czerwca 2021, 07:16 
Offline
przedszkolak
przedszkolak

Dołączył(a): poniedziałek, 27 lipca 2020, 09:49
Posty: 77
Lokalizacja: ok. Jasła
U mnie dość głębokie i szerokie kopanie dołków spowodowało spory błąd. Tzn. ziemia opadła a ja z automatu trochę wyrównałem przy odgarnianiu kopczyków. Właściwie nie wyrównałem tylko nie zebrałem całego kopczyka. Efekt był taki, że sadzonki znalazły się zbyt głęboko w ziemi (glina) i ledwo rosną. Dopiero teraz po odkopaniu ich troszkę ruszyły.

_________________
Blog o sadownictwie, ogrodnictwie i życiu na wsi - http://www.bukowysad.pl/


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: wtorek, 29 czerwca 2021, 21:14 
Offline
Kiper
Kiper

Dołączył(a): środa, 30 sierpnia 2017, 15:42
Posty: 717
Lokalizacja: Pd.Wrocławia
Poziom wód jest zmienny w czasie, i w terenie, na mapach jest stan sprzed lat, to się zmienia co chwilę: deszcz, susza, pory roku. Odwiert na działce jest b.miarodajny, pozwala poziom wód zaobserwować, a nie zgadywać i jeszcze można coś podlać i umyć się - jak się dowierci do wody.


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 30 czerwca 2021, 09:25 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 grudnia 2007, 01:00
Posty: 2920
Lokalizacja: Polski Obszar Winiarski: Wrocławskie Tropiki ;)
Mcin napisał(a):
Poplony siej w mieszankach ( np łubin, facelia, rzepak, bobik, gryka ) i najszybciej jak się da. Daje to lepsze plony, więcej zielonej masy, głębokie korzenie spólchniają glebę,działają fitosanitarnie. Potem zaorać na zimę lub wczesną wiosną -nawozy zielone:
http://www.winogrona.org/index.php?titl ... anie_gleby

Rób, jak Marcin podpowiada.
Zwróć szczególną uwagę na rośliny głęboko korzeniące się - rzodkiew oleista i wspomniany łubin. Nie zostawiaj gołej gleby na zboczu, żeby uniknąć erozji.

Zastanawiam się tylko, czy ten głębosz na gliniastym zboczu nie zrobi więcej szkody, niż pożytku w przypadku ulewnych deszczy. Czy nie zjedzie Ci cała wierzchnia warstwa, jak będą nawałnice kilka dni z rzędu?

Nie wiem, jak wygląda Twoja działka i geologiem nie jestem, więc decyduj sam.

_________________
mów mi Małgorzato :)


Góra
 Zobacz profil  
 
PostNapisane: środa, 30 czerwca 2021, 21:50 
Offline
Ekspert
Ekspert
Avatar użytkownika

Dołączył(a): poniedziałek, 31 grudnia 2007, 01:00
Posty: 2920
Lokalizacja: Polski Obszar Winiarski: Wrocławskie Tropiki ;)
A na peluszkę i bobik za późno i za ciepło.

_________________
mów mi Małgorzato :)


Góra
 Zobacz profil  
 
Wyświetl posty nie starsze niż:  Sortuj wg  
Utwórz nowy wątek Odpowiedz w wątku  [ Posty: 18 ]  Przejdź na stronę 1, 2  Następna strona

Strefa czasowa: UTC + 1


Kto przegląda forum

Użytkownicy przeglądający ten dział: Bing [Bot] i 26 gości


Nie możesz rozpoczynać nowych wątków
Nie możesz odpowiadać w wątkach
Nie możesz edytować swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz dodawać załączników

Szukaj:
Skocz do:  
News News Site map Site map SitemapIndex SitemapIndex RSS Feed RSS Feed Channel list Channel list
POWERED_BY
Przyjazne użytkownikom polskie wsparcie phpBB3 - phpBB3.PL
phpBB SEO